W homilii bp Przybylski zauważył, że konieczne jest naśladowanie ducha ofiary Abrahama. – Po czym można poznać, że ktoś naprawdę wierzy w Boga, że ktoś jest już dojrzały do ojcostwa i że ktoś może być pasterzem owczarni? Termometrem tego wszystkiego jest zdolność do ofiary – podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nawiązując do Ewangelii opisującej uzdrowienie paralityka, celebrans wskazał, że najcięższą chorobą świata jest grzech. W tym kontekście ukazał głoszenie Ewangelii przez biskupów, którzy chcą przyprowadzić ludzi do Jezusa, żeby wprowadzić ich na drogę zbawienia.
Odsłaniając tajemnicę życia bp. Golińskiego, bp Przybylski zwrócił uwagę na jego pasterskie zawołanie: „Crux victoria” („Krzyż zwycięstwem”) oraz na biskupi herb, w którym umieścił znak krzyża na falach, aby pokazać, że „bez względu na to, jakie w naszym życiu będą fale, a może nawet sztormy, to zawsze będziemy zwycięzcami, jeśli będziemy po stronie krzyża”.
Maciej Orman/Niedziela
Hierarcha przytoczył również słowa listu, którymi bp Goliński zwrócił się do wiernych na początku swojej posługi w diecezji częstochowskiej. Prosił, aby krzyż nie był „jedynie krzyżem wielkiego cierpienia”, ale „krzyżem pożytecznego trudu i chętnej ofiary” oraz „znakiem pociechy i zbawienia”.
– Nowy biskup częstochowski wiedział, co to znaczy krzyż. Krzyż jego samego nie omijał, a on od krzyża nigdy nie uciekał. Dźwigał go razem z Chrystusem, żeby zwyciężyć – zaznaczył bp Przybylski.
Maciej Orman/Niedziela
Celebrans przypomniał, że w 1940 r. ks. prof. Goliński stanął oko w oko ze śmiercią, kiedy po aresztowaniu przez Niemców i osadzeniu na Zamku Lubelskim czekał na wykonanie wyroku wraz z grupą profesorów KUL. Wyrok zamieniono jednak na dożywocie, a w końcu kapłan został uwolniony.
Kolejnym krzyżem były doświadczenia ze Służbą Bezpieczeństwa, która wyznaczyła do śledzenia i kontrolowania bp. Golińskiego 15 funkcjonariuszy.
Reklama
Bp Przybylski wskazał, że drugiego biskupa częstochowskiego można by określić prorokiem. Zwrócił uwagę, że napisał doktorat na temat cnoty czystości według św. Tomasza z Akwinu w świetle współczesnej pedagogiki. Podkreślił, że zdaniem bp. Golińskiego prawdziwe przygotowanie młodych do życia seksualnego nie może opierać się tylko na uświadomieniu, ale na kształtowaniu w nich siły woli i charakteru.
Maciej Orman/Niedziela
Celebrans zaznaczył, że bp Goliński również na niwie naukowej dowodził konieczności obrony życia. – Pisał, że jeśli nie staniemy w obronie każdego życia, to „szpitale z przybytków zdrowia i życia przemienią się w pałace sztucznej śmierci. Lekarze zejdą z sakralnego stanowiska popierania życia i zdrowia aż do ostatniego tchnienia i zajmą pozycję sędziów, a czasem nawet wykonawców wyroków śmierci w trudnych wypadkach” – kontynuował bp Przybylski.
Hierarcha przybliżył również realia wzmożonej antykościelnej działalności komunistów, na której lata przypadło służyć bp. Golińskiemu w diecezji częstochowskiej (1951-63). Władze nie pozwalały tworzyć nowych parafii, a ponadto chciały likwidować te istniejące. Wyrzucały religię ze szkół, dlatego konieczne było zorganizowanie katechezy przy parafiach. Na Uniwersytecie Jagiellońskim zlikwidowano Wydział Teologiczny, dlatego bp Goliński musiał zorganizować w seminarium duchownym w Krakowie studium domesticum.
Maciej Orman/Niedziela
– Biskup Goliński zwyciężył, kierując się prawdą mówiącą, że krzyż jest zwycięstwem. Mimo zakazów przez 12 lat posługi w diecezji powołał do życia 30 parafii, dał również podstawy pod Niższe Seminarium Duchowne – przypomniał bp Przybylski. – Jeżeli dźwiga się krzyż dla Jezusa i z Jezusem, to on zawsze będzie zwycięstwem – podsumował.
Na zakończenie bp Przybylski przewodniczył modlitwie przy grobie bp. Golińskiego w krypcie biskupów częstochowskich, w podziemiach archikatedry.
Reklama
We Mszy św. uczestniczyła rodzina bp. Golińskiego, m.in. z jego rodzinnego Urzędowa.
Podczas liturgii śpiewał chór Basilica Cantans pod dyr. Włodzimierza Krawczyńskiego.