Piotrków Trybunalski - kolebka polskiego parlamentaryzmu, od 1578 r., przez 214 lat, miejsce obrad Trybunału Koronnego, stanowiącego najwyższy sąd apelacyjny dla szlachty w całej Rzeczypospolitej. Kwiat polskiego sądownictwa, wywodzący się z najznakomitszych rodów szlacheckich, obradował ongiś w miejskim ratuszu, a z obrazu, przekazanego w 1580 r. przez króla Stefana Batorego, patronowała i towarzyszyła w obradach sądu Matka Boża Trybunalska. Obecnie, liczące ponad 80 tys. mieszkańców, miasto zmieniło swój profil rozwoju, w pewnym sensie zatraciło także charakter polityczny i chociaż trybunalskim pozostało tylko z nazwy, stara się przekazywać kolejnym pokoleniom Polaków historyczne prawdy, przypominając lata świetności z czasów, kiedy „prawo - prawo znaczyło, a sprawiedliwość - sprawiedliwość”.
25 września br. prezydent Piotrkowa Trybunalskiego Krzysztof Chojniak zorganizował piknik rycerski, połączony z przygotowanym widowiskiem historycznym pt. „«Kmicic Europy», czyli «Sąd nad Krzysztofem Arciszewskim» w Mieście Trybunalskim Piotrkowie”. W plenerze Rynku Trybunalskiego znani aktorzy, m.in. Olaf Lubaszenko, Ewa Dałkowska, Marek Siudym, Jerzy Zelnik, pod kierunkiem reżysera Krzysztofa Kamińskiego, według scenariusza Marcina Gąsiora, wprowadzili widzów w klimat 1623 r., towarzyszący otwarciu nowej kadencji piotrkowskiego Trybunału Koronnego. Rolę marszałka Trybunału Koronnego zagrał prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak. W przedstawieniu wystąpili także: przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego Marek Mazur, starosta powiatu piotrkowskiego Stanisław Cubała i ks. Ireneusz Bochyński - rektor kościoła akademickiego Panien Dominikanek pw. Matki Bożej Śnieżnej.
Kanwą wydarzeń był proces jednego z najwybitniejszych przedstawicieli wiedzy technicznej w Polsce XVII wieku - Krzysztofa Arciszewskiego, oskarżonego wraz z braćmi o zabójstwo, dokonane w młodzieńczych latach na mecenasie Kasprze Brzeźnickim, który doprowadził rodzinę Arciszewskiego do ruiny. Jakże znamienne i aktualne okazały się słowa padające na scenie z ust członków Wielkiego Trybunału - „... do was, Jaśnie Wielmożni Sędziowie, mówi wasz Pan, Jezus Chrystus - albowiem i Ja waszą sprawiedliwość osądzać będę”.
Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.
Jezus powiedział do faryzeuszów:
«Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.
Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany.
Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.
Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.
Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.
Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
Był synem księcia Wratysława I i lutyckiej księżniczki Drahomiry.
Wacław objął panowanie w Czechach ok. 925 r. Został zamordowany ok. 929 r. na polecenie swojego brata Bolesława, który za namową matki zaprosił go do wzięcia udziału w konsekracji świątyni w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Był wzorowym chrześcijaninem. Legenda starosłowiańska głosi, że „wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły”. Ta sama legenda opisuje jego męczeńską śmierć. W świątyni „Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: «Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj». Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: «Teraz pragnę być jeszcze lepszym». To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę. Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: «Co czynisz, bracie?». Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten, porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci, przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: «W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego»”.
Około 35 tysięcy osób ze 115 krajów świata wzięło udział w niedzielnej papieskiej Mszy św. z okazji Jubileuszu Katechetów w ramach Roku Świętego. W homilii na placu Świętego Piotra Leon XIV przypomniał, że całe narody żyją w nędzy z powodu wojny i wyzysku.
Papież nawiązując do przypowieści o Łazarzu podkreślił: - U bram bogactwa znajduje się dziś nędza całych narodów, przygniecionych wojną i wyzyskiem. Zdaje się, że przez wieki nic się nie zmieniło: iluż Łazarzy umiera w obliczu zachłanności, która nie pamięta o sprawiedliwości; zysku, który depcze miłość; bogactwa ślepego na cierpienie ubogich.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.