Reklama

Savoir-vivre

Precedencja w pracy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Precedencja określa zasady pierwszeństwa i starszeństwa. Dotyczy kolejności, w jakiej powinniśmy się witać, przedstawiać sobie ludzi, przepuszczać w drzwiach. Określa sposób usadzania w samochodzie i przy stole, kolejność wyczytywania nazwisk gości na jakiejś uroczystości itp., itd.
Precedencja towarzyska jest bardzo skomplikowana i nie sposób byłoby omówić ją w jednym, kilku czy nawet kilkunastu materiałach tej objętości, jakie przygotowuję dla „Niedzieli”. Bierze się w niej bowiem pod uwagę stopień pokrewieństwa, wiek, płeć, posiadane tytuły naukowe i inne, funkcje zawodowe, pozycję społeczną i wiele innych czynników.
Precedencja w pracy jest o wiele prostsza, choć wcale nie taka prosta, jakby się to wydawało na pierwszy rzut oka. Gdy zapytamy specjalistę, jakie zasady w niej obowiązują, powie najpierw: „Tylko jedna - kto zajmuje wyższe stanowisko, ten jest ważniejszy i nie bierze się tu pod uwagę ani płci, ani wieku, ani jakichkolwiek innych czynników”. Gdy jednak zapytamy go: A co z dwoma pracownikami na równoważnych stanowiskach (np. naczelnicy działów), odpowie: „W tym przypadku będzie liczył się staż pracy”.
Ktoś napisał do mnie oburzony: „Mój szef traktował sekretarkę szefa drugiego działu w sposób specjalny, czekał, aż ona pierwsza poda mu rękę, przepuszczał ją w drzwiach, a przecież ona jest niżej w hierarchii służbowej niż on”.
Precedencja zwana biznesową, obowiązująca we wszystkich instytucjach, dotyczy tylko tych, między którymi występuje zależność służbowa. Tak więc pracownik naszego działu powinien odnosić się do pracowników innych działów, z którymi nie wchodzi w relacje służbowe, stosując precedencję towarzyską, a zatem biorąc pod uwagę np. płeć i wiek.
Poza tym pozostaje jeszcze jedno „ale”, na które zwraca uwagę wiele podręczników savoir-vivre’u. Związane jest ono ze zjawiskiem kurtuazji. Podręczniki etykiety biznesu przyznają, że biznesmen, dyrektor, kierownik z klasą to człowiek kurtuazyjny. Taki człowiek, gdy chodzi o podstawowy interes przedsiębiorstwa, jeśli się spieszy, zachowuje się według zasad precedencji biznesowej. Gdy jednak ma możliwości i czas, przepuszcza np. w drzwiach sekretarkę (bo jest kobietą) czy pracownika niższego szczebla (bo jest starszym człowiekiem).

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję