Reklama

Jasna Góra

„Kochać więcej” – Piesza Pielgrzymka Opolska już na Jasnej Górze

„Kochać więcej” uczyli się w drodze pątnicy 47. Pieszej Pielgrzymki Opolskiej. Z obolałymi nogami, ale rozśpiewanym sercem dotarło na Jasną Górę ok. 1,5 tys. osób, w tym wierni pochodzący z Ukrainy, Białorusi i Niemiec. Pątnicy modlili się o zdrowie dla swojego biskupa, o pokój, powołania kapłańskie, zakonne, do sakramentalnego małżeństwa, za młodych i rodziny.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

pielgrzymi

Biuro Prasowe Jasna Góra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drodze pielgrzymi rozważali o wymiarze Boskim i ludzkim Kościoła, także ucząc się od Ojców Kościoła. Było też o synodalności. – Pielgrzymka jest pięknym doświadczeniem Kościoła. Udział w niej to swoiste przeżycie duchowej odnowy, która dokonuje się we wspólnocie – podkreślali pątnicy.

- Gdy idziemy na pielgrzymkę w grupie, razem to doświadczamy czegoś cudownego, bliskości Boga i ludzi Kościoła z nami wszystkimi – mówi Michał. Pątnik dzielił się również radością z powodu wielkiej życzliwości ludzi okazywanej pielgrzymom i życzył każdemu takiego doświadczenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Urszula i Manfred Szmolke od 40 lat mieszkają w Niemczech. Dla nich doświadczenie Kościoła w Polsce było doświadczeniem wspólnoty żyjącej, radosnej, twórczej.

Mirosław Leśniewski pielgrzymował po raz 24. Teraz w grupie z „trzecią pomarańczową” i „trzynastką srebrną” – Nie chciałbym tu prawić banałów o „ładowaniu baterii”, ale rzeczywiście dobrze jest sobie zrobić tydzień detoksu od świata i pobyć w tym lepszym świecie, do którego wszyscy zmierzamy. Czuje się tu naprawdę Bożego ducha. Tego nie da się opowiedzieć, to trzeba samemu przeżyć – opowiadał pątnik.

Reklama

Wyszli spod Opola, więc pielgrzymowali o jeden dzień dłużej niż tzw. strumień opolski. Całą drogę nieśli 4-kilogramową kopię obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, która trafi do leśnej kapliczki, związanej historycznie z czasami husyckimi. – Pierwotnie ta prywatna inicjatywa stała się skarbem całej grupy – mówił o obrazie pątnik. – Było to doświadczenie wszystkich, całej grupy, która powierzyła Maryi swoje zranienia, trudy, problemy życiowe, przeszłość, czasami bardzo trudną i pogmatwaną. Postanowiliśmy, że symbolicznie w tej kopii obrazu, wszystko co trudne, nieuleczalne, co tylko Maryja potrafi uleczyć, przyniesiemy na Jasną Górę z wielką wiarą, że stanie się cud. Wszyscy w to wierzymy, a cuda się zdarzają, Pan Bóg lubi zaskakiwać człowieka – przekonywał pielgrzym.

Urszula Ploszczyk od 20 lat mieszka w Niemczech, z pielgrzymką opolska przyszła po raz siódmy. Podkreśla, że modlitwa na pielgrzymce ma wielka moc. Pątniczka wyraziła szczery podziw dla ludzi, którzy niosą trudy, intencje swoje i rodzinne. Jako przykład wskazała na ponad siedemdziesięcioletnią kobietę, która uważa, że tylko poprzez pielgrzymkę jest w stanie wyprosić te łaski, których żadną inną modlitwą nie wyprosi. Wśród ważnych i swoich intencji wymieniła te za dzieci i młodzież, by nie utraciły wiary w Boga.

Opolska pielgrzymka odbyła się w szczególnym czasie ze względu na chorobę bp. Andrzeja Czai, który przebywa w szpitalu. Pątnicy pamiętali o swoim pasterzu w modlitwie podczas Eucharystii i na różańcu.

- Cieszy obecność młodzieży, dzieci, młodych małżeństw, więc to taka „dobra opcja na przyszłość” – powiedział ks. Daniel Leśniak, główny przewodnik opolskiej pielgrzymki.

Mszy św. na zakończenie pielgrzymki przewodniczył opolski biskup pomocniczy Rudolf Pierskała. W homilii wskazał, że aby Kościół stał się naszym domem, a nie „biurem usług sakramentalnych”, potrzeba, „by wśród nas przebywała miłość wzajemna i dobroć, bo wtedy znajdziemy Boga żywego”. Zachęcał do obudzenia w sobie ducha misyjnego: „mówcie do swoich dzieci, rodziców, współpracowników, bliskich, sąsiadów, aby gromadzić się na niedzielnej Eucharystii, aby tworzyć żywy Kościół”. – To od nas zależy wzrost i rozwój żywego Kościoła - podkreślał bp Pierskała.

2023-08-19 14:52

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Potrzebujemy jej wstawiennictwa

Niedziela łódzka 21/2022, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymka

pielgrzymi

Ks. Paweł Kłys

Wierni modlili się o beatyfikację sługi Bożej Wandy Malczewskiej

Wierni modlili się o beatyfikację sługi Bożej Wandy Malczewskiej

Bóg otwierał drzwi do wiary rękami Wandy Malczewskiej, a ona sama przechodziła przez nie jako pierwsza – powiedział abp Grzegorz Ryś podczas archidiecezjalnej pielgrzymki do grobu Czcigodnej Sługi Bożej.

Zofia Kossak-Szczucka pisała, że Wanda Malczewska była lekarką i nauczycielką, która z apostolskim zaangażowaniem troszczyła się o młodych i starszych, pomagała poznać Boga i ojczyznę.
CZYTAJ DALEJ

„Głos powiedział mi, żebym się nie bała” – uznano 72 cud w Lourdes

2025-07-29 20:36

[ TEMATY ]

świadectwo

Lourdes

Fot. Sanktuarium w Lourdes

Antonia Raco

Antonia Raco

Antonia Raco, 67-letnia Włoszka, od lat cierpiąca na nieuleczalną chorobę neurodegeneracyjną, została oficjalnie przedstawiona mediom 25 lipca w Lourdes, gdzie jej uzdrowienie uznano za 72. cud przypisywany wstawiennictwu Matki Bożej od czasu objawień z 1858 roku. U kobiety stwierdzono w 2006 roku chorobę neuronu ruchowego – stwardnienie zanikowe boczne (ALS) postępujące, będące schorzeniem nieuleczalnym. Jej powrót do zdrowia wymykał się wszelkim wyjaśnieniom lekarskim.

Amerykańska katolicka platforma NCR podała 26 lipca, iż cud ogłoszony przez sanktuarium w Lourdes po raz pierwszy 16 kwietnia, został uznany po 16 latach badań medycznych, kanonicznych i duszpasterskich. Raco, matka i aktywna parafianka z Basilicaty w południowych Włoszech, od wielu lat cierpiała na stwardnienie zanikowe boczne (choroba Charcota lub Lou Gehriga, choroba neuronu ruchowego, łac. sclerosis lateralis amyotrophica – SLA, ang. amyotrophic lateral sclerosis – ALS). Jest to choroba nieuleczalna, postępująca, prowadząca do niszczenia komórek rogów przednich rdzenia kręgowego, jąder nerwów czaszkowych rdzenia przedłużonego oraz neuronów drogi piramidowej.
CZYTAJ DALEJ

Rosja: Silne trzęsienie ziemi u wybrzeży Kamczatki; jest ostrzeżenie przed tsunami

2025-07-30 05:40

[ TEMATY ]

trzęsienie ziemi

tsunami

PAP/EPA/JIJI PRESS

Amerykańska Służba Geologiczna (USGS) zweryfikowała do 8,7 magnitudę trzęsienia ziemi, które w środę nawiedziło wschodnie wybrzeża półwyspu Kamczatka, na Dalekim Wschodzie Rosji. Pierwotnie określono ją na 8,0. W wyniku wstrząsu na Pacyfiku powstały fale o wysokości do 4 metrów.

Rosyjskie służby poinformowały, że wstrząsy, których epicentrum znajdowało się ok. 125 km na południowy-wschód od stolicy regionu Pietropawłowska Kamczackiego, a hipocentrum na głębokości niespełna 19,5 km, nie spowodowały ofiar wśród ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję