Reklama

SKOK w raporcie Banku Światowego

Na mapie ruchu spółdzielczego w Polsce uwagę mediów skupiają głównie Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe. Ta prężnie rozwijająca się instytucja finansowa, kierująca ofertę do swoich członków (każdy klient staje się członkiem kasy), obsługuje już ponad 2 mln osób, co stanowi 15 proc. gospodarstw domowych. Klienci kas rezygnują z usług innych instytucji finansowych. A to - jak się okazuje - już krok do konfliktu interesów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć wydawałoby się, że Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe nie powinny być konkurencją dla banków, gdyż ich grupą docelową są osoby fizyczne o niskich dochodach, mali i mikroprzedsiębiorcy, to jednak właśnie lobbing wielkich instytucji finansowych stał u podstaw pospiesznego przygotowania przez posłów Platformy Obywatelskiej nowej ustawy o SKOK-ach. Ustawa nie przeszła uzgodnień międzyresortowych ani wiarygodnych konsultacji społecznych, dlatego też miała wiele błędów. I te właśnie błędy (72 zarzuty niezgodności z Konstytucją RP!) zakwestionował prezydent Lech Kaczyński, odsyłając w grudniu 2009 r. ustawę do Trybunału Konstytucyjnego i argumentując we wniosku, że ustawa „zbyt dalece ingeruje w samorządność i niezależność Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych”. W lutym br. został opublikowany Raport Banku Światowego dotyczący funkcjonowania kas i propozycji w zakresie regulacji i nadzoru nad kasami, przygotowany na zlecenie Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która w projekcie ustawy ma sprawować państwowy nadzór nad kasami. W medialnym szumie wokół raportu umknęły pozytywne uwagi autorów raportu dotyczące funkcjonowania kas i ich roli w rozwoju społecznym.

Diagnoza SKOK-ów na „tak”

Reklama

Autorzy raportu, diagnozując funkcjonowanie SKOK-ów, podkreślają rolę, jaką kasy pełnią dla przedsiębiorstw rodzinnych oraz osób wykonujących działalność gospodarczą na własny rachunek. Szczególną zasługą kas było objęcie usługami finansowymi osób niezamożnych, które nie spełniały wymogów kredytowych oferowanych przez banki i w ten sposób były wykluczane z rynku finansowego. Raport Banku Światowego podkreśla, że w 18-letniej historii SKOK-ów nadzór prowadzony przez Kasę Krajową realizował cele kas, zapewniał im bezpieczeństwo i służył rozwojowi. Nie zanotowano upadłości kas ani żaden członek SKOK-ów nie stracił ulokowanych w nich pieniędzy. W SKOK-ach oszczędności trzyma już ponad 2 mln Polaków i są one warte 10 mld zł. SKOK-i mają ponad 1,8 tys. placówek na terenie kraju (dla porównania największy bank detaliczny PKO BP ma ich ok. 1,2 tys.). Raport potwierdza, że kasy stanowią dobrze zorganizowany sektor spółdzielczy i ingerencja w nadzór nad nimi, przyjęta w ustawie, powoduje zmianę modelu funkcjonowania kas jako grupy, a to zbyt daleko ingeruje we wzajemnościowy, spółdzielczy system kas. Autorzy raportu uznają, że choć kasy są prężnie rozwijającymi się instytucjami finansowymi, to jednak nie można ich porównywać do sektora bankowego, gdyż działają według innych uregulowań niż banki. Są jednak wobec banków konkurencyjne, pobierając niższe opłaty i dając wyższe zyski z lokat. I trudno nie zgodzić się z tą uwagą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kasy pod specjalnym nadzorem

Autorzy raportu proponują znowelizowanie dotychczasowego samorządowego systemu nadzoru (wewnętrzny, gdzie nadzór nad kasami sprawuje Kasa Krajowa), ale propozycje zawarte w ustawie, nadające KNF uprawnienia nadzorcze, a jednocześnie Kasie Krajowej zadania monitorujące i kontrolne nad kasami, mogą - według autorów raportu - powodować sytuacje konfliktogenne między tymi podmiotami (przez nałożenie podobnych zadań), które w konsekwencji mogą stać się przyczyną nieporozumień. Autorzy raportu proponują objęcie nadzorem KNF tylko największych kas, pozostawiając Kasie Krajowej nadzorowanie pozostałych. - Nie mamy nic przeciwko objęciu kas zewnętrznym nadzorem, ale mądrym i takim, który nie zniszczy systemu SKOK-ów, a to jest wyjątkowo nieudana ustawa - mówi Wiktor Kamiński, wiceprezes Kasy Krajowej.
- Przyjęcie takich samych regulacji dla banków i kas musiałoby być równoznaczne z nadaniem kasom takich samych przywilejów i uprawnień, z jakich korzystają banki - mówią przedstawiciele kas. Objęcie nadzorem kas bez przyznania im uprawnień banków naruszy zasadę konkurencji. Kasy spółdzielcze, według istniejących uprawnień, mają ograniczone możliwości funkcjonowania i w związku z tym inaczej uzyskują przychód. Z tego powodu obowiązują je inne regulacje i inny system nadzoru.

Za dużo polityki w tej ustawie

Reklama

W ustawie o SKOK-ach nie brak polityki, a przecież sektor spółdzielczości sam w sobie wyklucza ingerencję polityki. A oto kilka kuriozalnych przykładów:
- o podziale składki na finansowanie nadzoru przez KNF i Kasę Krajową ma decydować premier;
- o zakresie wykonywanych czynności nadzorczych ma decydować premier;
- minister finansów ma swobodę w kształtowaniu norm oszczędnościowych SKOK-ów (kapitał, rezerwy, płynność, zarządzanie aktywami).
Nietrudno zauważyć, jak głęboko ustawa pozwala ingerować polityce, a sam model zagraża ciągłości i stabilności funkcjonowania kas. Te fundamentalne zmiany nie uwzględniają interesów kas ani ich członków.
Nie wnikając w szczegóły, w których trudno jest orientować się osobom niezwiązanym z sektorem bankowym, warto przypomnieć, że kasy w ciągu tych 18 lat zbudowały własny system gwarancji zdeponowanych przez członków oszczędności i poniosły koszty budowy tego systemu. W porównaniu ze zgromadzonymi oszczędnościami w kasach posiada on więcej środków niż Bankowy Fundusz Gwarancyjny w stosunku do oszczędności klientów banków objętych gwarancjami i korzystających z domniemanego wsparcia państwa. Objęcie kas Bankowym Funduszem Gwarancyjnym to ponowne koszty budowy systemu gwarancji dla depozytów.
Kasa Krajowa postulowała wprowadzenie dodatkowych uprawnień w zakresie nadzoru nad kasami, ale jednak z poszanowaniem niezależności kas i ich demokratycznych struktur. Proponowane przez ustawodawcę zmiany w funkcjonowaniu SKOK-ów ingerują w samą ideę spółdzielczości. I zauważają to również autorzy Raportu Banku Światowego.

Światowa sieć spółdzielczości finansowej

SKOK-i zbudowały swoją pozycję na rynku usług finansowych na wyłącznie polskim kapitale swoich członków. Podobnie było w spółdzielczym ruchu finansowym w innych krajach. Fakt ten odegrał niebagatelną rolę w czasie pogłębiającego się kryzysu gospodarczego, wywołanego kryzysem w globalnych finansach. Zwijająca się gospodarka, upadające banki, rosnące bezrobocie i miliardy dolarów wpompowane przez państwa na ratunek bankom - to nasze doświadczenia ostatnich lat. Kryzys ominął związki kredytowe (credit unions), bo taką nazwę noszą na świecie Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe. Mało tego, stanowią one prężnie rozwijającą się gałąź gospodarki i cieszą się rosnącym zaufaniem. W samych Stanach Zjednoczonych, które wspierały rodzący się ruch SKOK-ów w Polsce, do unii kredytowych należy ok. 90 mln osób. Udział unii kredytowych w rynku oszczędności w USA wynosi 7 proc., a na rynku pożyczek - 14 proc. Udział naszych SKOK-ów w polskim rynku finansowym jest porównywalny do tego w USA. - Polska spółdzielczość finansowa jest młodym ruchem, istnieje przecież niecałe 20 lat, jednak w tym krótkim okresie osiągnęła więcej niż wiele krajów z tradycją spółdzielni finansowych sięgającą lat 50.-60. Polskie kasy dostarczają wielu doskonałych przykładów dla międzynarodowej społeczności unii kredytowych, niezależnie od ich wieku czy rozmiarów - powiedział dr Brian Branch, wiceprezes i dyrektor generalny Światowej Rady Związków Kredytowych (WOCCU) w czasie pobytu w Polsce w styczniu 2011 r. O znaczeniu polskiej spółdzielczości finansowej świadczy również fakt, że Polska w przyszłym roku, ogłoszonym przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Spółdzielczości, będzie siedzibą międzynarodowej konferencji WOCCU.

Światowy ruch spółdzielczy w liczbach

Ruch spółdzielczy na świecie zrzesza spółdzielnie rolnicze, socjalne, mieszkaniowe, zawodowe, instytucje finansowe (banki spółdzielcze i kasy kredytowe).

300 największych spółdzielni świata wytwarza produkt, którego wartość odpowiada PKB Kanady (10. gospodarka świata).

SKOK Stefczyka, według rankingu Międzynarodowego Związku Spółdzielczego (MZS), jest jedną z 300 największych spółdzielni świata (na pierwszych miejscach w rankingu znajdują się spółdzielnie z Korei Płd. i Japonii).

MZS działa od 1895 r. i jest największą organizacją skupiającą spółdzielnie oraz ponadnarodowe związki spółdzielcze różnych branż (221 organizacji z 85 krajów).

MZS jest partnerem Banku Światowego i ONZ.

W 2010 r. do spółdzielni należało blisko miliard osób na świecie.

Spółdzielnie zatrudniają 100 mln osób.

W Kanadzie i Japonii co trzeci obywatel jest członkiem spółdzielni (w Niemczech - co czwarty).

Ruch spółdzielczy w Polsce to blisko 10 tys. spółdzielni, ponad 8 mln członków, 400 tys. miejsc pracy.

Polskie Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe są członkiem Światowej Rady Związków Kredytowych (WOCCU).

WOCCU zrzesza 49 tys. kas kredytowych z 97 krajów i skupia 184 mln członków. Aktywa kas wynoszą ponad bilion dolarów.

W Kanadzie unie kredytowe są czwartą co do wielkości instytucją finansową, 48 proc. aktywnych zawodowo Kanadyjczyków ma rachunki w kasach spółdzielczych.

Prezes Krajowej SKOK Grzegorz Bierecki został w ubiegłym roku ponownie wybrany na wiceprzewodniczącego WOCCU.

Elektroniczny system płatności SKOK zapewnia możliwość działania 848 bankomatom.

* * *

Wiktor Kamiński - wiceprezes krajowej SKOK

Wciągu 18 lat działalności Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe zdobyły zaufanie ponad 2 mln Polaków. W odróżnieniu od banków komercyjnych osoby korzystające z usług kas są jednocześnie współwłaścicielami tych instytucji, którym powierzają swoje oszczędności. Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe na korzystnych warunkach oferują usługi dostępne dla przeciętnego obywatela. Tym samym stanowią konkurencję, która prowadzi do obniżki cen produktów i usług także w innych instytucjach finansowych. Zgodnie z ustawą obowiązującą od 1996 r., nadzór nad popularnymi kasami sprawuje Krajowa SKOK, która dba o wypłacalność całego systemu. Wzajemne wsparcie powoduje, że SKOK-i mają możliwość rozwoju i bezpiecznego, stabilnego działania, które charakteryzuje się znacznie mniejszym ryzykiem niż działalność banków komercyjnych. W raporcie sporządzonym na prośbę Komisji Nadzoru Finansowego Bank Światowy wypowiedział się na temat zmiany modelu nadzoru nad kasami w kontekście projektu nowej ustawy o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych. Ten projekt został przegłosowany przez Sejm, a następnie skierowany do Trybunału Konstytucyjnego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Bank Światowy zalecił wiele zmian w niewłaściwie sporządzonych elementach ustawy, która miała całkowicie zmienić ustrój systemu SKOK i w praktyce mogła doprowadzić do jego destabilizacji. Oczekująca na decyzję Trybunału ustawa z jednej strony wprowadza nadzór publiczny, z drugiej - nie precyzuje kompetencji KNF ani Kasy Krajowej. Obowiązki tych dwóch instytucji mogłyby się więc wzajemnie pokrywać, czego efektem byłby zapewne chaos, w którym najbardziej ucierpieliby najmniej zasobni członkowie Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Skutek? Pogłębienie wykluczenia społecznego i finansowego osób, które dziś tylko w Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych znajdują możliwość pożyczenia pieniędzy na utrzymanie swoich gospodarstw domowych, wykształcenie dzieci czy rozpoczęcie małego, rodzinnego biznesu.

Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe w latach 1992-2010

Stan na

Liczba kas z oddziałami

Liczba członków (w tys.)

Aktywa (w tys. zł)

Depozyty (w tys. zł)

Pożyczki (w tys. zł)

12/1992

13

14

4 277

3 565

2 985

12/1993

32

21

11 173

8 528

8 697

12/1994

106

46

35 446

29 362

25 650

12/1995

137

85

100 752

91 570

83 431

12/1996

168

138

219 443

190 446

160 843

12/1997

237

194

368 260

312 562

280 598

12/1998

290

259

590 376

528 376

412 482

12/1999

420

306

882 727

740 056

668 386

12/2000

560

394

1 199 362

995 251

865 748

12/2001

680

525

1 752 316

1 558 436

1 235 554

12/2002

923

703

2 455 086

2 253 906

1 659 780

12/2003

1 285

924

3 343 652

3 111 630

2 212 939

12/2004

1 461

1 169

4 228 673

3 937 924

2 856 265

12/2005

1 553

1 395

5 329 024

4 989 570

3 502 929

12/2006

1 589

1 551

5 969 789

5 552 966

4 047 299

12/2007

1 663

1 669

7 324 988

6 705 001

5 147 320

12/2008

1 757

1 856

9 446 921

8 604 073

6 932 627

12/2009

1 801

2 026

11 637 339

10 842 415

8 411 273

12/2010 - wstępne wyniki

1 851

2 177

14 127 216

13 028 070

9 792 672

przyrost - 12/2010-12/2009

50

151

2 489 877

2 185 655

1 381 399

przyrost % - 12/2010-12/2009

2,78%

7,45%

21,40%

20,16%

16,42%

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie

2025-09-27 17:55

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fot. Archidiecezja Gnieźnieńska/ B. Kruszyk

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
CZYTAJ DALEJ

Koronka i miłosierdzie na skrzyżowaniach świata

2025-09-27 15:56

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Na skrzyżowaniach ulic, gdzie zazwyczaj pędzi codzienność i rozbrzmiewają klaksony samochodów, nagle zapada cisza. Grupa ludzi staje w kręgu, w dłoniach ściska różaniec i zaczyna powtarzać słowa, które od dziesięcioleci prowadzą tysiące serc ku nadziei.

To nie polityczny manifest ani protest społeczny, ale wołanie do Boga. I zarazem – modlitwa o miłosierdzie dla świata, który zbyt często zdaje się wymykać spod ludzkiej kontroli. Tak wygląda „Koronka na ulicach miast świata” – akcja, której skala z roku na rok rośnie i która swoją prostotą przypomina nam, że modlitwa naprawdę może przenosić góry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję