Reklama

Niedziela Częstochowska

Redaktor naczelny „Niedzieli”: dobry dziennikarz katolicki ma zawsze pod górę

– Dobry dziennikarz nie ma łatwo, ma zawsze pod górę. Tym bardziej dobry dziennikarz katolicki – powiedział ks. Jarosław Grabowski. Redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” poprowadził 14 września rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W święto Podwyższenia Krzyża Świętego duchowny podkreślił, że obecność Maryi na Kalwarii była częścią Bożego planu zbawienia. – U stóp krzyża Twoje cierpienie spaja się w jedno z cierpieniem Syna. Jest to cierpienie wyjątkowe, bo pełne wiary i miłości – wskazał.

Ks. Grabowski zaznaczył, że „krzyż podnosi nasze oczy ku niebu i przypomina, że to właśnie ono jest celem naszej ziemskiej pielgrzymki”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przytaczając słowa papieża Franciszka z tegorocznego orędzia na 57. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, redaktor naczelny „Niedzieli” zwrócił uwagę, że Ojciec Święty przypomniał nam o zwykłej – ale jakże ważnej – serdeczności w komunikowaniu, w medialnym przekazie: „Serdeczne komunikowanie oznacza, że ten, kto nas czyta lub słucha, potrafi dostrzec nasze uczestnictwo w radościach i lękach, w nadziejach oraz cierpieniach kobiet i mężczyzn naszych czasów. (...) W okresie historii naznaczonym polaryzacjami i przeciwieństwami angażowanie się w komunikację «z otwartym sercem i otwartymi ramionami» (…) jest obowiązkiem wszystkich. Wszyscy jesteśmy wezwani do poszukiwania oraz mówienia prawdy i do czynienia tego z miłością. Zwłaszcza my, chrześcijanie, jesteśmy nieustannie napominani, by powściągać swój język od złego”.

– Dobry dziennikarz to człowiek odpowiedzialny i wrażliwy, który usiłuje zrozumieć innych, ich intencje, ich wiarę, ich zainteresowania, ich tragedie. Dobry dziennikarz ma umiejętność słuchania i dyskusji bez atakowania, bez oczerniania rozmówcy. Dobry dziennikarz to ten, który bacznie obserwuje ludzi i poszukuje tematów do rozmów, nie pozostaje biernym powielaczem treści. Dobry dziennikarz nie ma łatwo, ma zawsze pod górę. Tym bardziej dobry dziennikarz katolicki – stwierdził ks. Grabowski.

Za papieżem Franciszkiem powtórzył, że „komunikacja nie może podsycać rozgoryczenia, «które irytuje, rodzi gniew i prowadzi do scysji», lecz ma pomagać ludziom w spokojnej refleksji”. – Dla nas, dla ogólnopolskiego Tygodnika Katolickiego „Niedziela” i jego dziewiętnastu edycji diecezjalnych, to ważne wskazanie. Skupiamy się na wyjaśnianiu i pogłębianiu zjawisk, zawsze w duchu i prawdzie; często podajemy do wiadomości to, co inni bagatelizują lub odrzucają – przypomniał redaktor naczelny pisma.

Reklama

Ks. Grabowski dziękował Maryi za Jej opiekę i prosił o łaskę „trwania w rzetelnym przekazywaniu informacji i wyjaśnianiu, pogłębianiu treści, z którymi stykamy się każdego dnia”.

Zawierzył Matce Słowa ludzi mediów, szczególnie tych odpowiedzialnych za media katolickie, „które w swym przekazie nie ograniczają się tylko do «ciemnej strony» życia, bo przecież media katolickie nie mogą odbierać nadziei, nie mogą tworzyć atmosfery bezsilności czy narzekania”. – Piszemy o tym, w co wierzą katolicy, ale też dlaczego w to wierzą. Pokazujemy wzorce wzięte z życia, by udowadniać, że można w dzisiejszych czasach żyć zgodnie z zasadami wiary, nawet gdy nas, ludzi wiary, atakują, bo nas nie rozumieją lub nienawidzą – powiedział ks. Grabowski.

Redaktor naczelny „Niedzieli” zawierzył Matce Bożej Częstochowskiej również dziennikarzy, publicystów, pracowników i wiernych czytelników pisma. Przez wstawiennictwo Maryi prosił, by tygodnik „Niedziela” stawał się przewodnikiem na drogach wiary i mógł docierać do coraz szerszego grona odbiorców.

2023-09-14 21:12

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apel Jasnogórski ma 70 lat

To unikalna okazja, by opowiedzieć o tym, czym ta modlitwa jest dla Polaków, jak ważne miejsce zajmuje w religijnym krajobrazie polskiej duszy. Rycerska z pochodzenia – bo tak nazywano ją wcześniej – stanowi swoisty fenomen, któremu przyglądają się już zapewne naukowcy. Pierwszy raz Apel Jasnogórski zaśpiewało raptem pięć osób – stały w ciszy przed zasłoniętą Ikoną, w pustej Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Obecnie, gdy czasy też są trudne, gdy porzucana jest wiara, podważane jest wszystko, co święte, co tradycyjne – codziennie ponad 3 mln rodaków przyłącza się do modlitwy apelowej dzięki transmisji TV Trwam, a wielu innych, już bez pomocy mediów, zatrzymuje się o godz. 21 na kilka chwil, by wyszeptać te trzy proste słowa: „Jestem, pamiętam, czuwam”. Do tej rzeszy należy dodać tych szczęśliwców, którzy mogą osobiście przyjść do częstochowskiego klasztoru, by zaświadczyć o miłości do Boga i oddaniu Bogurodzicy... Bo jak pięknie określił to abp Wacław Depo – Apel Jasnogórski jest dla nich jak powietrze, bez którego nie da się żyć.

CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję