Reklama

Zamiast interesów narodowych - propaganda sukcesu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska 1 lipca br. obejmie półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej. Po raz pierwszy nasz kraj stanie na czele 27 unijnych państw. Czy rząd PO-PSL ma pomysł, jak ten okres wykorzystać dla wspólnego dobra Polaków? Czy jedynym „sukcesem” będzie wyłącznie propaganda na poczet wygrania przez Platformę jesiennych wyborów parlamentarnych? Pytania uzasadnione, ponieważ na kilka tygodni przed wspomnianym przewodnictwem Polski w UE słyszymy w mediach jedynie propagandową paplaninę premiera i ministrów o unijnych priorytetach, natomiast nie mówi się nic o konkretnym interesie narodowym, o sprawach, które rząd chciałby wywalczyć dla Polski. Tak, wywalczyć, bo tak postąpiła większość krajów, które pełniły powyższą funkcję.
Przypomnę, że tak uczyniła Wielka Brytania, negocjując korzystny dla siebie budżet na lata 2007-2013, podobnie postąpili Niemcy, promując podpisanie korzystnego dla siebie Traktatu Lizbońskiego, także Francja, posiadając najwięcej elektrowni atomowych w Europie, lansowała pakiety klimatyczny i energetyczny, które dały jej wymierne zyski. Również Węgry, które obecnie przewodniczą UE, powiązały własne cele z bezpieczeństwem energetycznym UE, domagając się dywersyfikacji energetycznej w oparciu o korytarz Północ - Południe, a także stawiając na rozwój infrastruktury transportowej w delcie Dunaju. Węgry przyłożyły dużą wagę do politycznej współpracy regionalnej państw Europy Wschodniej i Środkowej. Nie muszę dodawać, że premier Viktor Orbán daje się obecnie poznać jako wybitny węgierski patriota, a zarazem europejski mąż stanu.
Mimo że w UE liczą się duże państwa, a biurokracja europejska została opanowana przez najsilniejszych, to kraj, który przewodniczy, może wiele: to Polska narzuca tematykę spotkań i współprzewodniczy posiedzeniom w Radzie UE. To w naszym kraju odbędą się nieformalne posiedzenia Rady Ministrów UE. Jakaż więc okazja, aby wykorzystać przewodnictwo dla narodowych interesów!
Pytanie zasadnicze: O jakie interesy powinna walczyć Polska? Na pewno w polityce zewnętrznej jednym z naszych celów powinien być powrót do „partnerstwa wschodniego”, do idei śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Polska jest naturalnym pomostem Unii na Wschód i Wschodu do Unii. Czyli naszym celem nie powinno być samo „ocieplenie” w relacjach i Unii, i naszego państwa z Rosją. Nie może być tak, że zagraniczna „polityka miłości” rządu premiera Donalda Tuska wobec Rosji to jedynie wchodzenie w buty rzeczników tego kraju.
Natomiast w polityce wewnętrznej musimy postawić na rolnictwo. Przypomnę, że wstępując do Unii, rząd SLD zgodził się na bardzo niskie dopłaty bezpośrednie do rolnictwa. Polski rolnik otrzymywał na początku jedynie trzecią część kwoty wypłacanej rolnikowi w zachodniej Europie. Dzisiaj jest nadzwyczajna okazja do przypomnienia w Brukseli tej nierówności i wyrównania wsparcia dla polskiego rolnictwa. Tu dodam, że wobec tragicznego doświadczenia skażoną żywnością w Niemczech rząd powinien lansować polską zdrową żywność, która jest coraz chętniej nabywana i coraz bardziej poszukiwana. Skoro w priorytetach dla przyszłej Wspólnej Polityki Rolnej w UE na pierwszym miejscu postawione zostało bezpieczeństwo żywnościowe, Polska powinna domagać się wsparcia dla prawie dwóch milionów niewielkich gospodarstw rodzinnych, które są naszym i europejskim skarbem. To właśnie polskie gospodarstwa rodzinne, a nie wielkie farmy, są najlepiej przygotowane do produkcji zdrowej żywności. Nasze rolnictwo dysponuje dobrymi glebami, niezniszczonymi nadmiarem chemii. Ponadto Polska jest jeszcze krajem wolnym od upraw GMO, co także jest niebagatelnym atutem. Dlatego polski rząd powinien uczynić sprawy rolnicze priorytetem w ramach przewodnictwa! Co więcej, jeśli nie będziemy domagać się zrównania dopłat dla rolników polskich z tymi z tzw. starej Unii, jeśli ponadto nie dostaniemy takich jak dotychczas środków na modernizację z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z Funduszu Spójności, to polska gospodarka straci po 2013 r. najważniejszy impuls rozwojowy w postaci środków unijnych.
Z tego, co mi wiadomo, Bruksela narzuciła nam, aby polskie przewodnictwo w UE zajęło się greckim kryzysem i ratowaniem strefy euro, mimo że Polska nie należy do niej. Wynika z tego, że szanse, aby obecnie rządzący zajęli się interesem Polski podczas nadchodzącej prezydencji, są znikome. Jeśli się to okaże prawdą, naród powinien w wyborach parlamentarnych zepchnąć na margines tych, którzy przewodnictwo w UE potraktowali jako propagandę sukcesu, chwaląc się liczbą przybyłych gości, zorganizowanych zjazdów, narad i spotkań.
Następne polskie przewodnictwo w UE przypadnie ok. roku 2025 - jeśli jeszcze ta brukselska, biurokratyczna struktura niemiecko-francuska będzie istnieć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Święty lekarz

Niedziela rzeszowska 6/2018, str. VII

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati

Św. Józef Moscati

Papież Franciszek w swoim Orędziu na XXVI Światowy Dzień Chorego ukazuje Jezusa na Krzyżu i Jego Matkę. Chrystus poleca św. Janowi wziąć Ją do siebie – „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 27). W tajemnicy Krzyża Maryja jest powołana do dzielenia troski o Kościół i całą ludzkość. Również uczniowie Jezusa są powołani do opieki nad ludźmi chorymi.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-27 07:11

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

© Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

W sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II, który został wyniesiony na ołtarze wraz z innym papieżem Janem XXIII. Była to bezprecedensowa uroczystość w Watykanie, nazwana „Mszą czterech papieży”, ponieważ przewodniczył jej papież Franciszek w obecności swego emerytowanego poprzednika Benedykta XVI.

O godz. 17 w bazylice Świętego Piotra Mszę św. z okazji kanonizacji papieża Polaka odprawi dziekan Kolegium Kardynalskiego, jego wieloletni współpracownik kardynał Giovanni Battista Re.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję