Reklama

Marzenia dziecka z Afryki

Niedziela Ogólnopolska 24/2011, str. 43

Ks. Grzegorz Chodkowski

Misjonarze (od lewej): ks. Dariusz Chałupczyński, s. Immakulata Faustynowicz - michalitka oraz założyciele Fundacji DZIECI AFRYKI - Robert Noga i Paweł Werakso z pigmejskimi dziećmi w kameruńskiej dżungli

Misjonarze (od lewej): ks. Dariusz Chałupczyński, s. Immakulata Faustynowicz - michalitka oraz założyciele Fundacji DZIECI AFRYKI - Robert Noga i Paweł Werakso z pigmejskimi dziećmi w kameruńskiej dżungli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Budzi mnie promyk słońca wpadający przez szczelinę małego okienka naszej chaty. Czuję zdrętwiałą od twardej deski szyję. Staram się leżeć nieruchomo, by nie obudzić śpiącej obok piątki rodzeństwa. Wsłuchując się w senne oddechy śpiącej rodziny, przerywane porannymi odgłosami dżungli, przenoszę się myślami do krainy, gdzie z wielkich baobabów zwisają ogromne, świeże i pachnące bochenki chleba, gdzie zamiast wyschniętej i spękanej ziemi płyną rzeki krystalicznie czystej wody. W tej krainie na każdej akacji senegalskiej zamiast drobnych listków wyrastają cukierki. Pamiętam jeszcze ich smak, miałem wtedy 4 lata, kiedy do naszej wioski po raz pierwszy przybyła grupa europejskich turystów. Ściskając w garści kilka kolorowych cukierków, przyglądałem się nieufnie przybyszom z innego świata, z krainy moich marzeń, krainy dobrodziejstw. Pierwszego cukierka próbowałem zjeść razem z papierkiem, co wywołało uśmiech na ich twarzach.
Ból zesztywniałych mięśni od twardych bambusowych desek zbitego przez ojca łóżka wyrywa mnie brutalnie ze świata marzeń. Podnoszę się cichutko i od razu czuję zawroty głowy. Już wiem, że to osłabienie z głodu. Jemy tylko raz dziennie, a od ostatniego posiłku, małej miseczki papki manioku, minęło wiele godzin. Od razu Wam wyjaśnię: tu, w Afryce, silnie zakorzeniona jest zasada, że człowiekiem się staje, a nie rodzi. Nie siadamy razem z rodzicami do posiłków, jemy dopiero wtedy, kiedy skończą jeść dorośli. Nie jest to jednak przejaw braku rodzicielskiej miłości, jest to nasza wielopokoleniowa tradycja.

Dziś jest wyjątkowy dzień, 16 czerwca - Międzynarodowy Dzień Dziecka Afrykańskiego (Day of the African Child), ustanowiony w rocznicę manifestacji dzieci z Soweto w RPA w roku 1976. Wtedy to tysiące czarnoskórych dzieci wyszły na ulice. W ten sposób protestowały przeciwko kiepskiej jakości edukacji oraz żądały nauczania w ich rodzimym języku. Setki młodych chłopców i dziewcząt zostały zastrzelone podczas tej demonstracji, a dwa tygodnie zamieszek pochłonęły życie tysiąca osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzień będzie zwykły, ze zwykłymi, codziennymi obowiązkami. Razem ze starszymi braćmi czeka nas ciężka, wielogodzinna praca na maniokowych polach i przy zbiórce drewna na opał do przygotowania wieczornego posiłku. Siostry z mamą w tym czasie przemierzą wiele kilometrów, idąc po wodę, dźwigając na głowach ciężkie baniaki.
Tylko jedno z nas uda się dziś do szkoły (naszych rodziców stać na opłacenie nauki tylko najstarszemu z rodzeństwa). Mój najstarszy brat doświadczy dziś uroczystej chwili, w szkole będą występy, zabawy i słodycze.
Dzień zakończy się jak zwykle ubogą miską papki manioku, może dziś z garścią fasoli oraz bananem. Czy marzę o czymś poza zaspokojeniem głodu? Chciałbym się uczyć, mieć kolorowe książki, zeszyty i prawdziwy piórnik, chciałbym po zajęciach w szkole bawić się jak inne dzieci, kopać prawdziwą piłkę, a nie zrobioną z foliowych torebek czy szmacianych pasków. Chciałbym mieć po prostu szczęśliwe dzieciństwo.

Według danych międzynarodowych organizacji pozarządowych, w Afryce żyje blisko 10 mln sierot; 26 mln dzieci w 41 krajach afrykańskich jest niedożywionych i cierpi głód; 41 proc. dzieci afrykańskich w wieku od 5 do 14 lat pracuje po 10-15 godz. dziennie w rolnictwie, budownictwie, przemyśle czy handlu ulicznym.
Zaledwie co trzecie dziecko w Afryce uczęszcza do szkoły podstawowej, a jeszcze mniejsza liczba dzieci pobiera naukę w szkołach ponadpodstawowych.
Fundacja DZIECI AFRYKI (www.dzieciafryki.com) przez programy pomocy otacza opieką 150 dzieci pochodzących z rodzin ubogich, będących półsierotami lub sierotami, przebywających w Oratorium w Nguelemendouka w Kamerunie, prowadzonym przez misjonarki ze Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła. Fundacja nawiązała również współpracę z misjonarkami ze Zgromadzenia Kanoniczek Ducha Świętego oraz ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów. Tym samym po dwóch latach od jej powstania otacza opieką ubogie dzieci w Kamerunie, Burundi, Demokratycznej Republice Konga i Ruandzie.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: Caritas pomogła znaleźć pracę 70 tys. bezrobotnym w 2023 roku

2024-04-26 19:05

[ TEMATY ]

Caritas

bezrobotni

Hiszpania

Adobe.Stock.pl

W 2023 roku Caritas pomogła 70 tys. bezrobotnych znaleźć zatrudnienie, wynika z szacunków kierownictwa tej organizacji. Zgodnie z jej danymi w ubiegłym roku Caritas na rozwijanie programów wsparcia zatrudnienia wydała 136,8 mln euro, czyli o 16,4 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dyrekcja organizacji sprecyzowała, że z kwoty ten ponad 100 tys. euro zostało przeznaczonych na rozwój inicjatyw w ramach tzw. ekonomii społecznej. Działania te polegały przede wszystkim na prowadzeniu szkoleń zawodowych służących usamodzielnieniu się na rynku pracy, w tym podjęciu aktywności zawodowej na podstawie samozatrudnienia.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Premier Włoch: papież weźmie udział w szczycie G-7

2024-04-26 18:35

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

grupa G7

PAP/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek weźmie udział w szczycie G7 w dniach 13-15 czerwca, który odbędzie się w Borgo Egnazia w Apulii - ogłosiła premier Włoch Giorgia Meloni. Włochy obecnie przewodniczą Radzie G7.

Jak wiadomo, Stolica Apostolska nie należy do G7. Papież weźmie zatem udział w sekcji poświęconej krajom zaproszonym, która zajmie się sztuczną inteligencją. Stolica Apostolska wezwała do powołania światowego organu ds. sztucznej inteligencji na ostatnim Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, a papież Franciszek poświęcił temu tematowi orędzia na Światowy Dzień Pokoju i Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu w 2024 roku.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję