Reklama

Kościół

Prof. Grabowska: sekularyzacja w Polsce postępuje, nie widać hamulców, które mogłyby ją powstrzymać

Praktyki religijne w największe miastach i wśród najbardziej wykształconych oraz w najmłodszym pokoleniu to “motory” polskiej sekularyzacji - oceniła prof. Mirosława Grabowska. Zaznaczyła jednocześnie, że nie widać hamulców, które te procesy mogłyby powstrzymać. Była dyrektor CBOS uczestniczyła w prezentacji raportu “Kościół w Polsce 2023”, która odbyła się dziś w Warszawie.

[ TEMATY ]

raport

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikację przygotowała Katolicka Agencja Informacyjna we współpracy z Instytutem Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego J. Paderewskiego.

Prof. Mirosława Grabowska zaznaczyła, że Polska wciąż uważana jest za kraj bardziej religijny od innych, co podkreślają uznani badacze tacy José Casanova czy Charles Taylor. Niemniej, jak dodała, od 5-8 lat można zaobserwować szybkie przemiany polskiej religijności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zaznaczyła socjolożka, na poziomie całego polskiego społeczeństwa deklaracja wiary religijnej nie zmieniła się aż tak bardzo w ciągu minionych 30 lat, zmieniły się natomiast praktyki. Proces ten dynamicznie następuje wśród osób najbardziej wykształconych, a jeszcze szybciej - w największych miastach: Warszawie, Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu. W 1992 roku praktykujących regularnie w największych miastach było 52 proc, obecnie - 28, zaś wskaźnik niepraktykujących wzrósł w tym czasie z 18 do 40 proc.

“W pięciu największych aglomeracjach dziś mamy już więcej niepraktykujących w ogóle niż praktykujących regularnie” - podsumowała profesor UW.

Kolejnym “motorem” sekularyzacji są niskie praktyki religijne najmłodszych pokoleń, zwłaszcza osób urodzonych w roku 1997, a więc dzisiejszych 26-latków i roczników późniejszych. Wśród tej grupy wiekowej w ogóle nie praktykuje 38 proc. badanych.

Jednocześnie prof. Grabowska zwracała uwagę na ogromne siły apostolskie, jakimi dysponuje Kościół w Polsce, a co potwierdzają dane CBOS. W polskich parafiach wciąż dokonuje się ogromna praca o wszechstronnym charakterze. Parafie prowadzą bardzo urozmaiconą działalność także w wymiarze społecznym, kulturalnym, charytatywnym: organizują pielgrzymki do miejsc kultu w Polsce i za granicą, prowadzą pomoc dla potrzebujących, w tym niepełnosprawnych, chorych, starszych, emerytów i rencistów; organizują wypożyczalnie książek itp. “Jest to ogromna praca społeczna, wykraczająca poza wsparcie charytatywne” - podkreśliła prof. Grabowska.

Reklama

Jednocześnie w badaniach ujawnia się także postawa parafian, która powinna niepokoić proboszczów - zaznaczyła badaczka. Okazuje się bowiem, że 73 proc. praktykujących uważa, że nie ma wpływu na to, co dzieje się w parafii, zaś 78 proc. - nie chce takiego wpływu mieć. A więc taki parafianin przychodzi do kościoła po “usługę” religijną, płaci datek i wychodzi - zaznaczyła.

Odpowiadając na pytanie o przyszłość Kościoła w Polsce prof. Grabowska stwierdziła, że dostrzega motory zmian sekularyzacyjnych, a więc spadek praktyk wśród ludzi najbardziej wykształconych i wielkich miastach oraz gwałtowny spadek religijności w najmłodszych pokoleniach. Nie dostrzega natomiast hamulców, które mogłyby te procesy powstrzymać.

Zdaniem prof. Grabowskiej, czynniki historyczne dla młodych ludzi są już “archeologią”. Jak wyznała, sama uważa się za część pokolenia Jana Pawła II, bo doświadczyła jego nauczania oraz przeżyła czasy komunizmu. - To były w pewnym sensie antysekularyzacyjne “szczepionki”, które moim zdaniem utrzymują wysoki stopień religijności w starszych pokoleniach ale tych szczepionek nie dostały młodsze pokolenia - tłumaczyła prof. Grabowska. - I to już nie jest do odrobienia w jakiś zaplanowany sposób - oceniła badaczka.

Zdaniem byłej dyrektor CBOS procesu sekularyzacji w Polsce nie zahamują też raczej wspólnoty religijne. Przypomniała, że w krajowej syntezie Synodu pojawiło się pojęcie “duchowości silosowej”, które w taki właśnie sposób owe wspólnoty diagnozowały, a więc jako swego rodzaju odizolowane "wyspy" religijności, które nie oddziaływają na całość parafii.

Prof. Grabowska wyraziła sceptycyzm co do poglądu, że antysekularyzacyjnym hamulcem może okazać się polska rodzina. “Transmituje się i dziedziczy nie tylko religijność ale także, z większa jeszcze efektywnością - niereligijność. Jak wynika z danych, ci którzy się wychowują w rodzinach katolików ‘letnich’ czy w ogóle niereligijnych - od Kościoła odchodzą, a następnym krokiem jest odejście od wiary” - zauważyła badaczka.

Reklama

Na koniec prof. Grabowska zacytowała opinię amerykańskiego socjologa prof. Petera Bergera: “Nie ma konieczności, zgodnie z którą nowoczesne społeczeństwa muszą być z istoty świeckie. To czy takie się staną jest kwestią naszego działania, świadomych decyzji jednostek, nieprzewidzianych konsekwencji tych wyborów a także walki o władzę i wpływy między różnymi grupami”.

***

Raport „Kościół w Polsce 2023” w syntetycznej formie prezentuje działalność Kościoła w Polsce zarówno w sferze duszpasterskiej, na polu ewangelizacji, jak i w dziedzinie charytatywnej i społecznej. Zawiera także aktualny obraz polskiej religijności wraz z przemianami jakich ona doświadcza, w szczególności w młodszym pokoleniu.

W Raporcie znaleźć też można cenne analizy dotyczące życia zakonnego, powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego, zaangażowania ludzi świeckich i ich miejsca we wspólnocie Kościoła, uczelni, szkół katolickich oraz działalności Kościoła w mediach, kulturze i dialogu ekumenicznym.

Raport „Kościół w Polsce 2023” przygotowany został przez Katolicką Agencję Informacyjną we współpracy z Instytutem Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego J. Paderewskiego. Wydanie sfinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

2023-09-26 14:37

Ocena: +5 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół w Polsce wobec przestępstw molestowania seksualnego małoletnich - raport KAI

[ TEMATY ]

raport

pedofilia

Bożena Sztajner/Niedziela

– Przepraszamy Boga, ofiary wykorzystania, ich rodziny i wspólnotę Kościoła za wszystkie krzywdy wyrządzone dzieciom i ludziom młodym oraz ich bliskim – piszą polscy biskupi w ogłoszonym 19 listopada br. „Stanowisku Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wykorzystywania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych”. Zapewniają także o swoim pragnieniu, „aby bezpieczeństwo dzieci i młodzieży, zgodnie z wolą Pana, stało się priorytetem dla wszystkich środowisk i rodzin”. Publikujemy fragment raportu przygotowanego z okazji 25 - lecia Katolickiej Agencji Informacyjnej. Raport dotyczy głównych kierunków działalności Kościoła katolickiego w Polsce.

Biskupi przyznają, że problem ten staje się źródłem szczególnego zgorszenia, kiedy sprawcami nadużyć są duchowni. „Rozczarowanie i oburzenie jest tym większe i boleśniejsze, że dzieci zamiast troskliwej miłości i towarzyszenia w szukaniu bliskości Jezusa doświadczają przemocy i brutalnego odarcia z godności dziecka” – czytamy w „Stanowisku”.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Oleśnickie uwielbienie [Zaproszenie]

2024-05-15 11:37

mat. pras

Dla wielu osób długi weekend pozwala aktywnie spędzić czas. A skoro tym razem mamy wolne od pracy, bo przypada Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa, to dlaczego nie spędzić tego czasu przy dobrej chrześcijańskiej muzyce?

Boże Ciało to czas, kiedy możemy poświęcić więcej czasu rodzinie, a bardzo często odwiedzają nas w tym czasie krewni. Tym bardziej jest to zaproszenie, aby pokazać piękno wiary katolickiej.  -Z ogromnym entuzjazmem już po raz jedenasty zabrzmi uwielbienie Jezusa w Oleśnickim parku nam stawami. W uroczystość Bożego Ciała 30.05.2024r. chcemy oddać Bogu Chwałę i podziękować, że zawsze jest z nami. Chór "Iunctus" wraz ze wspólnotą Miłość Pańska i przyjaciółmi zaprasza na koncert ewangelizacyjny "Wiara czyni cuda". Pragniemy w jedności wyśpiewać Bogu, że jest dobry i pełen pokoju. - zaprasza ks. Wojciech Bujak, duchowy opiekun wydarzenia oraz wspólnoty "Miłość Pańska" i dodaje: - Podczas koncertu odbędzie się premiera płyty chóru "Iunctus", z czego ogromnie się radujemy, bo pracowaliśmy cierpliwie czekając na ten dzień. Cieszymy się, że możemy zgromadzić mieszkańców Oleśnicy na wspólnej modlitwie i śpiewie dzieląc się muzyką, która jest naszą pasją. Rozpoczynamy w czwartek 30 maja o 19:30 w amfiteatrze nad oleśnicki stawami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję