Reklama

W drodze

Wołanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeżdżę teraz dużo po Podbeskidziu i spotykam się z ludźmi z rozmaitych środowisk patriotycznych. Ale nie są to spotkania ufryzowane na telewizyjną modłę. Nie chodzi o piar i promocję, lecz o rozmowę o Polsce.
To, co najbardziej rzuca się w oczy, to zaniepokojenie wielu osób biegiem spraw publicznych. Zdegradowana oświata, z której usuwa się wiedzę historyczną, tradycję i świadomość narodową. Zaniedbana służba zdrowia. Brak miejsc pracy i szans na karierę zawodową. Niewydolny wymiar sprawiedliwości. Poważne ograniczenia wolności słowa i pluralizmu w mediach… Jakiego tematu nie tknąć, widać niesprawność państwa i zagrożenia dla demokracji w Polsce.
Co zrobić, żeby Polska sprostała wyzwaniom, przed jakimi stanęła? To pytanie, które jest de facto wołaniem o Polskę, wisi w powietrzu. Wiele osób ma poczucie, że wybory 9 października będą rozstrzygające dla losów naszego państwa na najbliższe kilkanaście lat. Czy będzie kontynuowany marsz lemingów - jak to nazywają niektórzy - ku nieuchronnej zagładzie, czy też wybory wygrają ludzie mający wizję i plan budowy Polski silnej, sprawiedliwej i solidarnej? Kiedy piszę te słowa, nie znam wyników wyborów. Mogę tylko mieć nadzieję, że stworzą one dobrą perspektywę dla Polski.
Jeśli jednak okazałoby się inaczej, to co władze, wyłonione 9 października, zrobią z tym słyszalnym wołaniem ludzi? Co zrobią z Polską prawdziwą, rzeczywistą? Czy będą tkwić w swoim wirtualnym świecie? Nie da się przecież zastąpić realności telewizją, choć wielu członków establishmentu ulega takiemu złudzeniu. Mniejsza zresztą o ich złudzenia! Najgorsze jest to, że miłość do pozoru i szklanego ekranu zabija poczucie służby społecznej i pojęcie dobra publicznego. Po co nam politycy, którzy zapomnieli o swoim szlachetnym powołaniu?

* * *

Krzysztof Czabański - publicysta, autor kilku książek - był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego).
Strona internetowa: www.krzysztofczabanski.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do Polaków: módlcie się o pokój

2024-05-01 10:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

„Módlcie się za Kościół i Ojczyznę, o pokój na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie” - zachęcił Franciszek Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Modlitwa mam adopcyjnych za dzieci

2024-05-01 10:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum AOA

W najbliższy wtorek, 7 maja, o godzinie 17:00 w parafii Opatrzności Bożej w Łodzi odbędzie się szczególne wydarzenie. Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny (AOA) w Łodzi zaprasza mamy adopcyjne, by za wstawiennictwem św. Moniki powierzyły swoje dzieci Bogu. Modlitwa odbędzie się w miejscu, gdzie znajdują się relikwie św. Moniki i gdzie każdego siódmego dnia miesiąca odbywa się modlitwa mam za dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję