Reklama

Po prostu - świadek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęło już 7 lat od śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II, mija rok od jego beatyfikacji. Z perspektywy tego czasu patrzymy dziś na wielkie wydarzenie w historii Kościoła i świata, jakim był jego pontyfikat, tak bardzo otwierający ludzkość na Boga. Przeczuwali to dobrze komuniści, toteż za wszelką cenę - nawet zamachu na jego życie - starali się przeszkodzić mu w głoszeniu Ewangelii Chrystusa, szczególnie w krajach, w których sprawowali władzę, a po śmierci Ojca Świętego - spostponować jego otoczenie (pamiętamy atak na o. Konrada Hejmo, a potem na innych kapłanów). Ale trzeba pamiętać, że Kościół nie tylko ludzkim sercem i umysłem jest kierowany, że walcząc z Kościołem, występuje się przeciw Bogu samemu.
Choć w życie wkraczają już nowe pokolenia Polaków, pamięć o Janie Pawle II jest wciąż żywa i przekłada się na nowe formy wyrażania czci i szacunku wobec niego, także na nowe formy ewangelizacji (bogactwo Dni Papieskich, stypendia Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, ewangelizacja najmłodszych, ewangelizacja wizualna itp.). Bo też i Jan Paweł II był człowiekiem niezwykle nowatorskim, gdy chodzi o przepowiadanie Ewangelii, i czynił to z pasją i radością, czego dowodem były jego niezwykłe pielgrzymki do narodów świata, monumentalne Światowe Dni Młodzieży, na które, mimo ogromnych nieraz odległości, przybywało coraz więcej młodych i które stanowiły dla nich niejednokrotnie życiową szansę, wielka spuścizna jego nauczania, ale też twórczość literacka, wspieranie nauki, sztuki itd. Wspomnę tu również środowe audiencje, przeważnie także prywatne, które zwłaszcza pod koniec życia kosztowały go wiele wysiłku, ale były dla nas spotkaniem ze świętością - tak jak nauczał, wymagał przede wszystkim od siebie, do końca. Był szczery i autentyczny we wszystkim, co czynił, dlatego tak pociągał. Tak samo szczery i autentyczny był w swym życiu wiarą. I to też dobrze widzieliśmy. Po prostu - świadek.
Dlatego tak bardzo przeżyliśmy tę śmierć, choć po ludzku biorąc, był człowiekiem w podeszłym już wieku, schorowanym i doświadczonym przez życie. Doskonale pamiętamy ten wieczór. Cały świat zastygł wtedy w bezruchu. Przypominamy sobie te obrazy, utrwalane na taśmach filmowych: starsi i młodzież - wszyscy zamyśleni, płaczący, pogrążeni w modlitwie, wpatrzeni w okna pałacu papieskiego. Podobnie było w wielu miejscach na świecie. Ludzie skupieni wokół kościołów, modlący się, dziękujący Bogu za dar takiego przyjaciela Boga i ludzi. Odszedł wielki Papież. Dla nas, Polaków, było to jeszcze coś więcej - odszedł ojciec narodu, największy z Polaków, któremu tyle zawdzięczaliśmy.
Wciąż na nowo odkrywamy jego mądre przemyślenia, sięgamy po wielkie świadectwo jego wiary, wierności Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Jakże wiele zawdzięcza mu Kościół. Jego nauczanie było bowiem kontynuacją tego, co wypracował Sobór Watykański II. Czas przynosił wciąż nowe wyzwania i problemy, a on starał się znaleźć na nie Boże lekarstwo, dobrą, bo Bożą, radę; jakże często też osobistą żarliwą modlitwą wstawienniczą wypraszał u Pana Boga potrzebne łaski. Nie stronił także od napomnień i przywoływania do porządku, wszystko to czynił jednak z miłości i z miłością do człowieka. Każdego, nawet tego, który dokonał zamachu na jego życie. Uczył spraw ważnych, zarówno dla wspólnoty Kościoła powszechnego, jak i dla każdego człowieka. Świat był w niego zapatrzony, wsłuchany w jego nauczanie, w jego słowa. Nie zawsze i nie wszyscy zgadzali się z nim we wszystkim, ale zawsze były to słowa dla każdego znaczące, wyjaśniające i przyjacielskie.
Bardzo mocno nam, Polakom, utkwiły słowa, które wypowiadał w szczególnych okolicznościach, zwłaszcza te, które dotyczyły naszego narodu, wiary i krzyża, słowa, które przypominamy sobie dzisiaj, gdy Kościół i krzyż chce się nam zbanalizować, rozmyć, wyplenić z naszej duszy. On sam jest jednak najlepszym świadectwem, ile dobrego dla świata i ludzkości może uczynić człowiek wiary i jak może rozsławić imię swojej Ojczyzny.
Wiele by jeszcze mówić o Janie Pawle II - a myśli o nim są w nas ciągle bardzo żywe i tchną niekłamanym podziwem. Mówimy, że jest on wielkim promotorem cywilizacji miłości. Na jego przykładzie widać najlepiej, że takie życie ma sens, że tylko taka cywilizacja może być nazwana cywilizacją przyszłości.
Jan Paweł II zostawił nam wielki testament, ogromnej wagi wskazania życiowe. Gdy jesteśmy dzisiaj często powaleni różnymi problemami, gdy w nasze życie z impetem wciska się neopogaństwo, rocznice związane z Janem Pawłem II i jego pontyfikatem niech przywodzą na pamięć jego osobę, postawę i przemyślenia, które są przełożeniem zasad Ewangelii na współczesność.

Posłuchaj www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_wypowiedz_dnia|wypowiedzi dnia, www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=prez_szef|komentarza tygodnia oraz www.niedziela.pl/audio_spis.php?kat=szef_rozmowa|rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śląskie: W kopalni Pniówek zginęło dwóch górników

2025-12-23 08:08

[ TEMATY ]

śmierć

kopalnia

Graziako/Niedziela

Dwóch górników zginęło w kopalni Pniówek w Pawłowicach wskutek wyrzutu metanu wraz z masą skalną w drążonym chodniku na poziomie 1000 - przekazał wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Adam Rozmus.

Na briefingu o północy przed kopalnią, Rozmus poinformował, że po sześciogodzinnej akcji ratowniczej zastępy odnalazły poszukiwane osoby. Lekarz na miejscu zdarzenia stwierdził zgon obu pracowników.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Henryk Matuszak

2025-12-22 10:55

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Henryk Matuszak

Ks. Henryk Matuszak

W niedzielę, 21 grudnia ok. godz. 23:00 zmarł ks. Henryk Matuszak. Kapłan ten miał 73 lata życia i 43 lata kapłaństwa. W ostatnich latach był proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach.

Kapłan urodził się 5 maja 1957 roku w Sławie Śląskiej [diecezja zielonogórsko-gorzowska]. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1982 roku. Po święceniach kapłańskich został skierowany jako wikariusz do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu - Poniatowie [1982-1984]. Był wikariuszem także w parafii pw. św. Michała Archanioła w Koskowicach [1984-1986]; parafii pw. św. Michała Archanioła w Bystrzycy Kłodzkiej [1986-1988] oraz w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [1988-1992]. W 1992 roku został ustanowiony proboszczem parafii Nawiedzenia NMP w Domaniowie. Był tam do roku 2007, kiedy został przeniesiony do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Luboszycach. Od 2011 roku był proboszczem w parafii św. Mikołaja w Pęgowie. Pełnił tam posługę do 2016 roku, gdyż wtedy został proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach. Ksiądz Henryk Matuszak, po ciężkiej chorobie, zmarł 21 grudnia 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

"Osoba sprzątająca" tak, "niania" raczej nie. Nowe, absurdalne wymogi w ogłoszeniach o pracę

2025-12-23 20:54

[ TEMATY ]

język polski

PAP/Radek Pietruszka

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

„Nie powinno się na etapie rekrutacji, na etapie tworzenia ogłoszenia, definiować, czy ma to być kobieta, czy mężczyzna” - przekonywała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na antenie TVP w likwidacji, broniąc absurdalnych przepisów dotyczących tego, że w ogłoszeniach o pracę nie będzie można określać płci szukanego pracownika.

Z powodu nowelizacji Kodeksu pracy, która ma „ograniczać dyskryminację” w rekrutacji od 24 grudnia 2025 r. pracodawcy będą musieli stosować neutralne płciowo nazwy stanowisk w ogłoszeniach o pracę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję