Reklama

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II

Poliglota z Bożej łaski

Niedziela Ogólnopolska 22/2012, str. 23

GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezusowa zachęta: „WEŹMIJCIE DUCHA ŚWIĘTEGO!” (J 20, 22) doczekała się dopełnienia pięćdziesiąt dni później. Apostołowie w wielu językach głosili dzieła Boże. Badając współczesne mówienie językami w grupach charyzmatycznych, amerykańscy językoznawcy stwierdzili, że ze względu na formę i kształt modlitewny języków, a także ze względu na różnorodność kombinacji dźwiękowych, rzadkość powtórzeń i tym podobne cechy jest rzeczą zupełnie niemożliwą sztuczne stworzenie takiej mowy poprzez świadome usiłowanie. Nie rozpoznali jednak w swych badaniach żadnego istniejącego lub wymarłego już języka. Mimo że nie chodzi o język, który można zidentyfikować, nie należy tego fenomenu przekreślać. Nie przekreślali go chrześcijanie pierwszych wieków, choć ci niekiedy rozpoznawali obcą mowę.
Św. Ireneusz twierdził, że w jego gminie wierzący „mówią wszelkimi rodzajami języków”. Tertulian w polemikach wzywał Marcjona, by pokazał działanie Ducha Świętego w jego wspólnocie - poprzez dar języków. Nowacjan zdaje się potwierdzać korzystanie z daru języków w Rzymie w III stuleciu. Wiek później biskup Hilary z Poitiers mówi o używaniu tego daru w jego wspólnocie. Podobnie Teodoret z Cyru w połowie V wieku. Wzmianki o mówieniu językami znaleźć można u Jana Chryzostoma i Cyryla Aleksandryjskiego. Jedynie Augustyn, nie zauważając wprost pojawiania się charyzmatu, mówił o radosnym wydobywaniu ku chwale Boga dźwięków, które nie mają określonego znaczenia - podobnie jak pracownicy pokrzykują przy winobraniu. I twierdził, że ponieważ Kościół ogarnął mnóstwo krajów, więc mówi wieloma językami. A może, idąc śladem biskupa Hippony, warto rozszerzyć interpretację daru języków? Może Duch Święty prowadzi dziś chrześcijan, by wielbili Boga językiem poezji i muzyki, językiem malarstwa i tańca, językiem całego istnienia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję