Reklama

Niedziela Małopolska

Potężny orędownik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Było już późno. Zbliżała się godzina 17.30, a w świetlicy szkolnej wciąż świeciło się światło. Wychowawczyni wypełniała dziennik, a tuż obok siedziała zamyślona siedmiolatka. Na twarzy dziewczynki rysował się jakiś głęboki smutek. Pani Ewa już kilkakrotnie próbowała dowiedzieć się, co trapi Majkę. Ona uparcie twierdziła, że wszystko jest w porządku.

Trudna rozmowa

Nie minęło 15 minut i do sali wpadła zadyszana dziewczyna.
- Dzień dobry, proszę pani, mama Majki prosiła mnie, abym odprowadziła ją do domu. Jesteśmy sąsiadkami - dodała, szybko łapiąc oddech. Była to dziewczyna niewysoka i drobna, mogła mieć około 13 lat. Z jej twarzy biła niesamowita pogoda i szczerość.
- Majka, znasz tę dziewczynkę? - zapytała pani Ewa swoją podopieczną.
- Tak, proszę pani. To Beata, moja sąsiadka, mieszka piętro niżej - odpowiedziała Majka.
- Zadzwonię do twojej mamy i upewnię się - dodała wychowawczyni i wyszła z klasy.
Po dłużej chwili dziewczynki opuściły szkoły i szły chwilę w milczeniu. Majka rzadko rozmawiała z Beatą. Właściwie niewiele miały wspólnego, tak naprawdę to tylko ich mamy często ze sobą rozmawiały.
- Jesteś głodna? - zapytała Beata. - Mam bułkę z serem - uśmiechnęła się i podała małe zawiniątko.
- Dziękuję - powiedziała krótko Maja i wzięła kanapkę. - Nie musiałaś po mnie przychodzić, mama pewnie by przyszła za jakiś czas - dodała trochę urażonym tonem.
- Twoja mama prosiła moją mamę o pomoc, ale ja mam malutkiego brata w domu i mama wysłała mnie, abym cię przyprowadziła - wyjaśniła Beata. - Twoja mama wyglądała na bardzo słabą, chyba nie dałaby rady sama cię odebrać - dodała po chwili z lekkim zmieszaniem.
Majka nie lubiła, gdy ktokolwiek mówił coś o stanie zdrowia jej mamy. Poważna choroba spadła na nią nagle, jeszcze w ubiegłym roku była pełna sił i życia. Majka nie rozumiała, dlaczego tak się stało. W swoim małym sercu czuła wiele żalu i złości, ale też i strachu. Mama wielokrotnie wyjaśniała dziewczynce, co się dzieje, jednak Majka czuła się w tym wszystkim bardzo zagubiona i samotna.
- Wiem, że ci trudno, Maja. Ja rozumiem. Naprawdę - powiedziała nagle cicho Beata. - Gdybyś chciała, mogę pomagać ci w lekcjach albo odbierać cię ze szkoły wcześniej.
- No, nie wiem. Może z matematyki mi pomożesz - powiedziała nagle Majka sama zaskoczona swoimi słowami.
- Jutro wpadnę po ciebie po południu - rozpromieniła się Beata.

Kto może pomóc

W kuchni zegar tykał głośno, nad zeszytem pochylały się dwie jasne głowy. Jeszcze ostatnie obliczenia i zadanie domowe skończone. Majka odetchnęła z ulgą. Przyjemnie było w domu u Beaty. Tak jasno i ciepło. Rozejrzała się i wzrok jej padł na mały obrazek stojący na szafce.
- Kto to? - zapytała i wskazała na fotografię.
- To Ojciec Pio z Pietrelciny - wielki święty. Nie słyszałaś o nim? - zainteresowała się Beata.
- Nie. Właściwie to rzadko chodzimy do kościoła, a odkąd mama zachorowała, to prawie wcale. Kiedyś, jak żyła babcia, to ona zabierała mnie na Mszę św. i na nabożeństwa do Matki Bożej. Bardzo to lubiłam - dodała w zamyśleniu Maja. - Moja mama chyba przestała wierzyć w Boga, odkąd jest tak bardzo chora - powiedziała na koniec dziewczynka, a w jej oku zakręciła się łza.
- Dla Ojca Pio nawet najwięksi niewierzący byli bezcenni. On ich nawracał. Sam miał wielką wiarę i Pan Bóg za jego pośrednictwem uczynił wiele cudów, nawet uzdrowień. Wiesz co? Będę modliła się za twoją mamę - o wiarę dla niej. Będę prosić św. Ojca Pio o łaskę uzdrowienia dla twojej mamy - powiedziała Beata i chwyciła swoją sąsiadkę za rękę.
Majka i Beata rozpoczęły nowennę do św. Ojca Pio. Po raz pierwszy dziewczynki poczuły, że łączy je tak wiele. Któregoś dnia, po wielu tygodniach, które minęły od pamiętnej rozmowy dziewczynek, Majka spostrzegła różaniec w słabych rękach matki. Jej usta szeptały z wysiłkiem słowa modlitwy. Ich oczy się spotkały.
- Córeczko, nie wiesz, co tu tak pięknie pachnie? - zapytała mama wzruszoną córkę.
- Wiem, mamusiu, wiem. To św. Ojciec Pio - on wyprosił ten cud.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zielona Góra: Odpust św. Ojca Pio

Diecezjalna Grupa Modlitewna św. Ojca Pio 23 września obchodziła uroczystości odpustowe ku czci świętego Stygmatyka. Odbyły się one w parafii pw. św Alberta Chmielowskiego w Zielonej Górze. W spotkaniu inaugurującym kolejny rok formacji grupy uczestniczyli jej członkowie oraz miejscowi parafianie. Modlitwie przewodniczył opiekun wspólnoty ks. Krzysztof Hojzer. Zapraszamy do fotorelacji!

CZYTAJ DALEJ

Od dziś zapłacimy więcej za prąd i gaz. Podwyżki odczujemy wszyscy

2024-07-01 12:41

[ TEMATY ]

rząd

cena

Prąd

podwyżki

bon energetyczny

Pixabay

Od 1 lipca 2024 w Polsce podwyższone zostaną ceny energii elektrycznej

Od 1 lipca 2024 w Polsce podwyższone zostaną ceny energii elektrycznej

Od 1 lipca do końca roku obowiązuje nowa cena maksymalna za energię elektryczną dla gospodarstw domowych - 500 zł za MWh netto, bez względu na zużycie energii.

Na mocy przepisów obowiązujących do 30 czerwca gospodarstwa domowe płaciły 412 zł za MWh netto do wyznaczonych limitów zużycia. Po ich przekroczeniu cena wynosiła 693 zł za MWh. Prezes URE zatwierdził nowe taryfy dla tzw. sprzedawców z urzędu na średnim poziomie 622,8 zł za MWh netto, ale dla gospodarstw domowych ceny taryfowe po 1 lipca nie mają znaczenia - będą i tak płacić 500 zł za MWh.

CZYTAJ DALEJ

Skwarzyński: od czasu zatrzymania księdza, jego kondycja się pogarsza, schudł 15 kg

2024-07-01 21:11

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Fot. Telewizja Republika

Manifestacja pod aresztem, w który osadzony jest ks. Michał Olszewski.

Manifestacja pod aresztem, w który osadzony jest ks. Michał Olszewski.

"Ksiądz Michał Olszewski jest w takiej kondycji, że jest 15 kg mniej ks. Olszewskiego od czasu, kiedy został zastosowany wobec niego areszt. Proszę sobie samemu ocenić, to nigdy nie był jakiś otyły mężczyzna." - mówi Michał Skwarzyński z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję