Reklama

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś: Nie uciekaj i nie zostawiaj człowieka

- To tchórzostwo wiele mnie nauczyło. Myślę, że w jakiejś mierze mnie nawróciło, wyleczyło też z lęku. To jest ważne, żebyś nie uciekł i nie zostawiał człowieka samego z jego paraliżem - mówił do młodych kard. Ryś.

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

archidiecezja.lodz.pl

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W archidiecezji łódzkiej trwają rekolekcje wielkopostne dla młodzieży w ramach wydarzenia ewangelizacyjnego „Arena Młodych”.

Tematem kolejnej edycji „Areny Młodych” jest nadzieja. Został on zaczerpnięty z haseł na Światowe Dni Młodzieży obchodzonych w wymiarze diecezjalnym w 2023 oraz 2024 roku: „Radując się w nadziei” (por. Rz 12, 12) oraz „Ci, którzy pokładają nadzieję w Panu, pobiegną i nie będą zmęczeni” (por. Iz 40, 31), a także z hasła Roku Jubileuszowego 2025 „Pielgrzymi nadziei”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rekolekcje rozpoczęły się w Środę Popielcową w szkołach. Za ich przeprowadzenie odpowiedzialni byli katecheci, którzy podjęli temat słabości, z którymi zmaga się każdy człowiek. Dzisiaj, w czwartek po Popielcu, spotkania odbywały się w poszczególnych parafiach w regionach: Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim, Bełchatowie, Tomaszowie Mazowieckim, Aleksandrowie Łódzkim, Poddębicach i Brzezinach. Młodzież została zaproszona do podjęcia refleksji nad swoim zachowaniem względem drugiego człowieka. Tego dnia była także możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania oraz modlitwy wstawienniczej.

Jednym z miejsc rekolekcyjnego spotkania na mapie Łodzi była katedra, gdzie z młodymi był kard. Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki, odnosząc się do Ewangelii o uzdrowieniu paralityka, podzielił się swoim świadectwem. Na początku zaznaczył, że ważne jest, aby zobaczyć się w tych czterech osobach, które przyniosły ewangeliczną postać do Jezusa. - Przeżyjecie takie momenty, w których Pan Jezus chce, abyście Mu kogoś przynieśli i to będzie bardzo ważny moment. Będziecie te momenty pamiętać całe życie, że albo odważyliście się albo uciekliście - powiedział kard. Ryś, wskazując na dwie sytuacje w swoim życiu. Pierwsza, kiedy jako młody ksiądz na wezwanie biskupa pojechał do kolegi, który nadużywał alkoholu. - To był właśnie taki moment jak tego paralityka. Człowiek, który nie ma zupełnie siły i wszystko, co ma w sobie, to jest rozpacz. „Wszystkich zawiodłem”. A ja wtedy rozpaczliwie modliłem się do Pana Jezusa, żeby mi dał słowo dla niego. Nie moje. Co możesz powiedzieć swojego w takim momencie? I wtedy przyszło mi słowo z Listu do Rzymian, 11 rozdział. Powiedziałem: „dary i powołanie Boże są nieodwołalne” i właściwie po tym jednym zdaniu wyszedłem. Spotkaliśmy się długo potem na ulicy i powiedział mi tak: „wiesz albo nie, ale to jedno zdanie wtedy uratowało mi życie. Jakbyś wtedy nie przyszedł i nie powiedział tego zdania, to ja bym się tego wieczoru powiesił” - wspominał łódzki duchowny. Jak dalej mówił kard. Ryś, nikt z nas nie musi być wyjątkowy, możemy wiele rzeczy nie wiedzieć, ale Pan przez nas jest w stanie uratować życie drugiemu człowiekowi. - Tobą się Pan Bóg może posłużyć nawet po to, żeby komuś uratować życie. Tylko trzeba się poddać temu wezwaniu - mówił.

Reklama

Przytaczając drugą historię ze swojego życia, metropolita łódzki powiedział, że zostawiła ona po sobie ślad do dzisiaj. Był to moment, kiedy kard. Ryś nie odwiedził swojego kolegi w więzieniu. - Dzisiaj, jak mam zaproszenie do więzienia, to zawsze idę. Muszę wam powiedzieć, że jedno z największych przeżyć, jakie miałem, było w więzieniu, bierzmując uwięzionych albo rozmawiając z nimi dość długo, spowiadając ludzi w więzieniach. Tyle jest w tym łaski Bożej, że ja ciągle miałem w sobie ten wyrzut sumienia - miałeś iść, nie poszedłeś - więc dzisiaj zawsze jak mnie proszą, idę do więzienia - wspominał duchowny. - To tchórzostwo wiele mnie nauczyło. Myślę, że w jakiejś mierze mnie nawróciło, wyleczyło też z lęku. To jest ważne, żebyś nie uciekł i nie zostawiał człowieka samego z jego paraliżem - mówił do młodych kard. Ryś.

Formą ewangelizacyjną dla młodych była sposobność do napisania na kartce imienia osoby, którą chcieliby przyprowadzić do Jezusa oraz powodu, dla którego jeszcze tego nie zrobili. Następnie, kartki zostały złożone na nosze i przeniesione przed Najświętszy Sakrament. Ten symboliczny gest miał wskazać na to, że Pan Bóg może się tym zająć i uleczyć każdego człowieka.

Reklama

16 lutego, odbędzie się zakończenie rekolekcji wielkopostnych dla młodzieży archidiecezji łódzkiej. O godz. 9.00 uczniowie ze szkół ponadpodstawowych spotkają się w Atlas Arenie. Tam organizatorzy przewidzieli wspólną modlitwę, refleksję biblijną oraz konferencję. Piątkowe spotkanie odbędzie się pod przewodnictwem kard. Grzegorza Rysia.

Arena Młodych powstała z inicjatywy abp. Grzegorza Rysia w 2017 roku. Pierwsza edycja odbyła się w 2018 roku.

2024-02-15 17:30

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rycerze świętego Floriana

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Oni są zawsze blisko nas i reagują w każdej sytuacji kryzysowej. Cieszą się największym zaufaniem społecznym i jak sami mówią – idą tam, skąd inni uciekają lub muszą uciekać. Dziś, z racji wspomnienia św. Floriana, swój dzień obchodzą strażacy Państwowych i Ochotniczych Straży Pożarnych.

Jak to się stało, że ów dowódca rzymskich legionów, zmarły w III wieku, stał się obok garncarzy, piekarzy, kominiarzy i hutników, również patronem strażaków? Historia mówi, że kiedy do Krakowa w 1184 r. sprowadzono relikwie św. Floriana z Austrii, ufundowano ku jego czci kościół pod jego wezwaniem w dzielnicy Kleparz. Od początku swojego istnienia świątynia ta jest bardzo licznie odwiedzana przez wiernych, a św. Florian jest uznawany za jednego z ważniejszych świętych Kościoła krakowskiego, o czym świadczy fakt, że jest patronem Miasta Krakowa. W XVI wieku znaczna cześć Krakowa została strawiona przez pożar, również i dzielnica Kleparz, i jedynym miejscem, które wtedy ocalało, była świątynia ku czci św. Floriana. Gaszący miasto mieszkańcy, a nade wszystko strażacy, uznali, że pożar udało się opanować i ugasić właśnie przez wstawiennictwo św. Floriana, dlatego obrano go za patrona Straży Pożarnej. Właśnie z tego powody, wśród wielu atrybutów, z którymi przedstawiany jest św. Florian znajduje się naczynie z wodą, którym święty gasi pożar.

CZYTAJ DALEJ

Szkocja: biskupi apelują o niedopuszczenie do legalizacji eutanazji

2024-04-26 13:15

[ TEMATY ]

eutanazja

Szkocja

Adobe Stock

W liście pasterskim skierowanym do wszystkich katolików, biskupi Szkocji proszą ich o wezwanie swoich deputowanych do odrzucenia niedawno opublikowanych propozycji legalizacji tzw. „wspomaganego samobójstwa”. List zostanie odczytany we wszystkich 460 katolickich parafiach w Szkocji, podczas Mszy Świętych 27 i 28 kwietnia b.r.

Biskupi opisują propozycję przedstawioną przez deputowanego liberałów do Szkockiego Parlamentu, Liama McArthura jako „niebezpieczną” i wzywają parlamentarzystów do skupienia energii na poprawie opieki paliatywnej, która jest ich zdaniem „niedofinansowana i ograniczona”.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję