Reklama

Savoir-vivre

Kilka słów o męskich butach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eleganckie kobiety mają na bardziej oficjalne okazje do dyspozycji wręcz dziesiątki różnych typów butów. Mogą też, decydując się na jakiś typ butów, wybierać spośród wielu propozycji różniących się ze względu na surowiec, z którego buty zostały sporządzone, czy ze względu na ich kolorystykę.
Wybór eleganckiego mężczyzny jest w takich sytuacjach bardzo ograniczony. Na oficjalne okazje zostają mu tylko sznurowane, klasyczne półbuty. Mokasyny czy zamszowe buty może założyć tylko na sytuacje nieoficjalne. To samo dotyczy butów z krokodylej skóry czy np. ze skóry strusia.
Na oficjalne okazje mężczyzna może założyć tylko buty z litej skóry, brązowe (ewentualnie wiśniowe) lub czarne. Inne kolory są tylko na prywatne spotkania.
Mężczyzna zakłada buty brązowe tylko do jasnych spodni. Czarne pasują mu do każdego ubrania. Przeznaczone są jednak raczej na wieczór.
Klasyczne męskie półbuty można podzielić na buty z otwartą i zamkniętą przyszwą. Pierwsze, które nosi zdecydowana większość mężczyzn od rana do wieczora, mają „uszy”, które są mniej lub bardziej przyciągane do siebie przez sznurowadła.
Te drugie nie mają języka, są jak mokasyny, które pośrodku zostały przecięte, ale boki, niezależnie od tego, jak mocno ściągniemy sznurowadła, zawsze się dotykają. Na eleganckie i oficjalne okazje po godz. 14.00 mężczyzna powinien założyć wyłącznie buty z zamkniętą przyszwą.
Klasyczne buty na te najbardziej oficjalne okazje występują w dwóch podstawowych wersjach: oxfordy (mają zawsze zamkniętą przyszwę, dwie boczne części z dziurkami na sznurowadła są wszyte pod spód przyszwy) i brogsy (to w zasadzie oxfordy, które mają skrzydełkowy nosek naszyty na cholewkę, a na nim jest charakterystyczna perforacja tworząca rozetę typu lira). Inne półbuty, a zatem typu derby (zapinane na metalową sprzączkę), bluchery (z otwartą przyszwą) czy chelsy (jak mokasyny, ale z wszytą po bokach gumą) są już na mniej oficjalne okazje.
Lakierki, które mają zawsze pięć dziurek na sznurowadła, nosi się tylko wieczorem i raczej tylko do smokingu i fraka.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję