Reklama

Rodziny (?) w Nazarecie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy mój kolega przyszedł na spotkanie Ruchu Rodzin Nazaretańskich, nieco się zdziwił. Zdumionemu Robertowi wyrwało się pytanie: "A gdzie ojcowie, mężowie, dzieci?". Gdyż jak to zwykle jest z parafialnymi wspólnotami, także i w tej dominowały kobiety. A tymczasem, jak głosi nazwa, miały być rodziny...

Rodziny faktycznie współtworzą Ruch... choć być może o tym nie wiedzą. Uczestniczą w nim bowiem bardziej mistycznie niż w sposób zadeklarowany. To członkowie Ruchu wprowadzają je w duchowość swojego stowarzyszenia, sprawiając, że ich rodziny stają się nazaretańskie. Robert nie widział więc na zebraniu rodzin, ale pomylił się sądząc, że ich tam nie ma.

W ogóle wszystko w RRN jest bardziej ukryte niż widoczne. To chyba główny wątek programowy tych wspólnot, że ich działalność jest - powiedzmy to wprost - tak słabo widoczna. Wbrew pozorom nie jest to wcale zarzut. Zresztą jakby mógł być skoro tak twórcy, jak i uczestnicy Ruchu nie tylko zdają sobie z tego sprawę, ale i to akceptują. Stąd cała koncepcja Nazaretu, gdzie wzrastał Jezus pod okiem Józefa i Maryi. Wzrastał długo, bo aż 30 lat i to w sposób - no właśnie - ukryty. Ewangelie niezwykle lapidarnie odnotowują ten okres życia Zbawiciela, zwłaszcza w kontekście doskonale opisanych ostatnich 3 lat Jego działalności. Już ta dysproporcja jest wiele mówiąca. Sam Chrystus, powołany do Zbawienia i nawrócenia świata, mimo to dziesięciokrotnie (!) więcej czasu poświecił na wewnętrzne przygotowanie niż na samą działalność. Tak to też odczytali członkowie Ruchu, a zwłaszcza jego założyciel - ks. Tadeusz Dajczer, który zwykle zaznacza potrzebę przede wszystkim wewnętrznej aktywności. "Zgodnie z myślą św. Bazylego Wielkiego - mówi w jednym z wywiadów ks. Dajczer - w duchowości Ruchu podkreśla się, że Bogu bardziej zależy na nas niż na naszym działaniu. Najważniejsze jest, by Chrystus w nas wzrastał, bo wtedy nasze działanie będzie coraz bardziej uległe działaniu Ducha Świętego tak, aby ostatecznie zaowocowało zjednoczeniem przeobrażającym" .

Spotkania wspólnot Ruchu są powtórzeniem tego pierwszego Nazaretu. Służą bowiem, tak jak i wtedy, wzrostowi (tym razem wyłącznie wewnętrznemu). Uczestnicy dzielą się i rozważają, w jakim stopniu udaje im się żyć Ewangelią na co dzień, a zwłaszcza w rodzinach. W Ruchu znajdują również kapłana - znawcy życia wewnętrznego. Bardzo mocno bowiem RRN podkreśla konieczność duchowego kierownictwa. Ruch organizuje również rekolekcje adwentowe i wielkopostne, dni skupienia i pielgrzymki, grupy dziecięce i młodzieżowe, grupy narzeczonych i młodych małżeństw, wyjazdy rodzin w czasie wakacji letnich i zimowych, obozy formacyjne dzieci i młodzieży, wyjazdy grup młodych małżeństw. Warto jeszcze podkreślić, że wszelkie spotkania Ruchu są ogólnie dostępne i nie muszą w nich uczestniczyć wyłącznie członkowie. Może przyjść każdy.

Spragnieni takiego spotkania mieszkańcy Łomży i okolic mogą się udać do Piątnicy, wszelkie informacje uzyskując od Agnieszki Staniszewskiej pod numerem tel. 219-10-39.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję