Reklama

Wiadomości

Szczerość posła - zapaśnika

Brązowego medalistę olimpijskiego w zapasach, reprezentanta Ukrainy, a jednocześnie deputowanego do Werchownej Rady, czyli jednoizbowego parlamentu w Kijowie polski dziennikarz zapytał o relacje jego ojczyzny z naszą.

[ TEMATY ]

sport

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ów sportowiec, skądinąd Mulat (jego ojciec pochodził z Ruandy) podkreślił, że cała ukraińska kadra zapaśnicza przygotowywała się do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w… Zakopanem. Ciekawostką jest, że w walce o medal pokonał, uwaga, naszego reprezentanta Arkadiusza Kułynycza. Jednak zawodnik - medalista - poseł nie uznał za stosowne, aby podziękować Polsce za możliwość przygotowania się do najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, natomiast uznał za stosowne, aby poradzić Polakom, że powinni wspierać Ukrainę „bez żadnych warunków”!

Ów sportowiec jest pierwszą kadencję w ukraińskim parlamencie i zapewne dlatego mówi to, co myśli: szczerze, bez ściemniania, bez żadnych zahamowań. Cóż, szczerość godna podziwu, a nawet wdzięczności. Inni nasi wschodni sąsiedzi - politycy zwykle formułują sprawę bardziej dyplomatycznie, chociaż przekaz faktycznie sprowadza się do tego samego: Polska ma Ukrainę popierać bez względu na wszystko i o nic nie pytać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jestem człowiekiem, który w polityce międzynarodowej „siedzi” już od ponad trzydziestu lat. Dlatego wiem, że każde państwo i każdy naród ma swoje interesy – i tych interesów twardo broni. Powiedzenie przez parlamentarzystę (co z tego, że jest zapaśnikiem) jednego kraju, że inny kraj ma o nic nie pytać, tylko zakasać rękawy i pomagać jego ojczyźnie jest albo bezczelnością albo naiwnością. Tak to nie funkcjonuje! Nigdzie!

Geopolityka ważna rzecz i jest oczywiste, że w polskim interesie państwowym i narodowym jest to, żeby między nami a Rosją istniało realnie funkcjonujące państwo. Tak, taki „bufor” jest dla nas absolutnie pożyteczny. Nie oznacza to jednak wcale, abyśmy i tak przecież wspierając najbardziej ze wszystkich państw – biorąc pod uwagę nasz PKB w stosunku do USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec itd. – mielibyśmy tak tańczyć, jak nam zagrają nasi sąsiedzi (no i przecież sojusznicy, czyż nie?) za wschodnią granicą Rzeczypospolitej.

Byłoby dobrze, aby strona ukraińska o tym wiedziała - ale żebyśmy my też mieli tego świadomość...

.
2024-08-10 11:39

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tych krzyży też bronię

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Niektórych katolików drażni moda na biżuterię eksponująca krzyż. A takich kolczyków(!), wisiorków i tym podobnych widzi się sporo. Szczególnie sporo w katolickiej Europie Południowej, ale też i na Wyspach Brytyjskich i Polsce.

Argument przeciwników takiej a la religijnej biżuterii jest prosty: krzyż to symbol wiary, a nie ozdoba. To fakt. A jednak będę bronił owej "mody na krzyż", jeśli nawet niewiele ma wspólnego z duchowością czy nawróceniem. Bronię owych krzyżyków, bo jednak odbieram je jako rzecz istotną w coraz bardziej zlaicyzowanej przestrzeni publicznej. Może dlatego tak sądzę ,że pracuję - wciąż jeszcze - w Europie Zachodniej i dosłownie na każdym kroku w Belgii czy Francji, gdzie mieszczą się siedziby Parlamentu Europejskiego spotykam muzułmanów podkreślających to, że są wyznawcami islamu. Kobiety w coraz bardziej laickiej Europie demonstracyjnie chodzą w chustach na głowach, mężczyźni w prywatnych domach urządzają meczety, ale wychodzą z nich razem, wspólnie i dopiero na ulicy zakładają buty, aby każdy przechodzień, czy chce czy nie chce, wiedział, że tu właśnie spotykają się wyznawcy Allaha. Zatem owa "laicyzacja" Starego Kontynentu dotyczy głównie chrześcijaństwa, bo na pewno nie religii ludzi, dla których punktem odniesienia jest Allah i prorok Mahomet.
CZYTAJ DALEJ

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

2025-05-06 23:25

Adobe.Stock

Indie poinformowały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Ministerstwo obrony przekazało, że nie zostały zaatakowane cele militarne.

"Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam" – poinformowało Ministerstwo Obrony Indii w oświadczeniu. "Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane. Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania".
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś pozdrawia przed konklawe i prosi o modlitwę

2025-05-07 07:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję