Reklama

Kościół

Belgia: Beatyfikacja Anny od Jezusa de Lobera y Torres

W niedzielę 29 września podczas Mszy św. na Stadionie Króla Baldwina w Brukseli Franciszek ogłosi błogosławioną Annę od Jezusa de Lobera y Torres, żyjącą na przełomie XVI i XVII wieku hiszpańską karmelitankę bosą, która prawie 20 lat spędziła w Belgii. Założyła tam kilka klasztorów swego zakonu w duchu reform, wprowadzonych do Karmelu przez św. Teresę od Jezusa, z którą łączyła ją głęboka przyjaźń.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna (Ana) de Lobera y Torres urodziła się 25 listopada 1545 w Medina del Campo na terenie dzisiejszej hiszpańskiej wspólnoty autonomicznej Kastylia i León. Ponieważ przyszła na świat jako głuchoniema i obawiano się o jej życie, ochrzczono ją tuż po urodzeniu. Zaczęła mówić dopiero w wieku 7 lat. Gdy miała kilka miesięcy, zmarł jej ojciec, którego nie zdążyła poznać. Miała starszego brata Cristobala (Krzysztofa), który został jezuitą. Gdy dziewczynka miała 9 lat, zmarła jej matka i dwojgiem dzieci zaopiekowała się babcia ze strony matki. W rok później, w 1555 Anna złożyła ślub czystości, wbrew oczekiwaniom swej opiekunki, która chciała wydać ją za mąż. Po dalszych 4 latach wraz ze swym bratem przeniosła się do Plasencii w dzisiejszej prowincji Cáceres w zachodniej Hiszpanii, do babci ze strony ojca i tam spędziła 10 lat.

W wieku 18 lat trafiła pod kierownictwo duchowe jezuity ks. Pedro Rodrigueza, którego w 1569 przełożeni wysłali do Toledo, dokąd wyjechała również Anna i tam poznała innego jezuitę ks. Pablo Hernandeza, który zapoznał ją ze św. Teresą od Jezusa (1515-82). W tym samym roku młoda dziewczyna zapadła na ciężką chorobę, która ustąpiła po 3 miesiącach, pozostawiając jednak trwałe ślady w postaci tzw. gorączki kwartanowej (pojawiającej się średnio co trzy dni), czyli malarii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W rok później ks. Pedro zasugerował Annie rozmowę ze św. Teresą, prosząc ją, aby rozeznała się, czy nie chciałaby wstąpić do zakonu karmelitańskiego. Przyszła święta nie miała wątpliwości co do szczerości powołania dziewczyny i 2 kwietnia 1569 wysłała ją na leczenie do Ávili. Tam też po wyzdrowieniu 1 sierpnia Anna rozpoczęła nowicjat w Karmelu. W listopadzie 1570 święta wysłała ją do nowej fundacji w Salamance i tam 22 grudnia dziewczyna złożyła śluby zakonne, przyjmując imię Anna od Jezusa. Pozostała tam do stycznia 1575 r.

Od czasu, gdy św. Teresa poznała Annę, dostrzegła w niej liczne cnoty, czyniąc ją swoją „umiłowaną córką”, która wraz z Marią od św. Józefa stały się filarami reformatorki zakonu w jej życiu i spuścizny po niej. Święta powierzała jej liczne zadania i misje, m.in. zakładanie nowych klasztorów, zgodnych z planami Teresy. Z tego też powodu, tzn. wyjazdów do nowych placówek, obie zakonnice widziały się po raz ostatni 18 maja 1575 r.

Anna założyła lub współzałożyła szereg klasztorów w Hiszpanii, we Francji i w Belgii, poznając przy tym wiele wybitnych postaci ówczesnego życia kościelnego, m.in. św. Jana od Krzyża (1542-91) w październiku 1578 w nowej fundacji w mieście Beas. Stał się on niebawem jej kierownikiem duchowym. W styczniu 1582, za jego radą utworzyła nowy klasztor, tym razem w Grenadzie. Jednocześnie śledziła na bieżąco sytuację w nowych, ale i starszych fundacjach. W 1586 podczas pobytu w nowej placówce w Madrycie poznała córkę króla Filipa II - Izabelę (Elżbietę) Klarę Eugenię, z którą się zaprzyjaźniła. W tymże roku wróciła do Salamanki na stanowisko przeoryszy.

Reklama

Na początku XVII w. Anna rozpoczęła działalność we Francji, wysłana tam przez św. Teresę na miejsce innej siostry, która zmarła nagle, nie doczekawszy się rozwinięcia działalności. Poznała tam kard. Pierre’a de Bérulle’a (1575-1629), który w 1603 sprowadził do swego kraju pierwszy zakon karmelitański zgodny z reformą św. Teresy. Wprawdzie nie od razu władze zakonne zgodziły się na Annę, ostatecznie jednak przybyła ona 15 października 1604 do Paryża, zyskując sobie szybko miano „mężnej Hiszpanki”. Została też pierwszą przeoryszą nowo powstałego klasztoru. Niespełna rok później, 14 stycznia 1605 założyła drugi klasztor - w Pontoise i 21 września w Dijon.

W 1606 Izabela Klara Eugenia, którą Anna poznała jeszcze w Madrycie i która przebywała wówczas we Flandrii jako gubernatorka Niderlandów, poprosiła swoją przyjaciółkę o przyjazd do dzisiejszej Belgii i założenie tam klasztoru. Nastąpiło to 25 stycznia 1607, po czym 7 listopada tegoż roku powstał drugi konwent - w Lowanium i 7 lutego 1608 jeszcze jeden - w Mons.

Po śmierci św. Teresy dwie gałęzie zakonu: karmelici bosi (owoc reformy terezjańskiej) i trzewiczkowi oraz ich żeńskie odpowiedniki coraz bardziej oddalały się od siebie i poznany wcześniej o. Mikołaj Doria (1539-94), gdy został wizytatorem generalnym karmelitów bosych, wykorzystując swą władzę i wpływy, doprowadził ostatecznie do podziału w łonie Karmelu, próbując przekreślić reformę świętej z Ávili. Nie udało mu się to i jej dzieło przetrwało, a wraz z nim także dokonania Anny od Jezusa.

Zmarła w opinii świętości w Brukseli 4 marca 1621 po kilku latach cierpień fizycznych i duchowych i niemal natychmiast rozpoczęto jej proces beatyfikacyjny, który jednak z różnych powodów kilkakrotnie był przerywany. Toczył się on w belgijskich miastach Malines (Mechelen), Tournai, Cambrais, Arras i Antwerpii. W 1642 go wstrzymano, po czym wznowiono w 1872 i odtąd powoli się rozwijał. 14 grudnia 2023 Franciszek podpisał dekret, zezwalający na beatyfikację hiszpańsko-belgijskiej karmelitanki bosej i obecnie sam jej dokona 29 września.

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lider biurokracji

A jednak możemy być liderem. I to niekwestionowanym. Dziedziną tą jest produkcja przepisów prawnych.

Jedna z firm, o niepolsko brzmiącej nazwie, dokonała stosownych przeliczeń i szacunków. Pod tym względem w tyle zostawiamy Węgry, Włochy, Grecję, Hiszpanię, Niemcy i Szwecję. Ta ostatnia wypuszcza 55 razy mniej przepisów niż Polska. Niemcy 25 razy mniej. Co więcej, naszego przewodnictwa w tym rankingu nikt nie podważa. Większość komentatorów załamuje tylko ręce nad polską „biegunką legislacyjną”, „zatruwaniem” obywateli „nadmiarem przepisów prawa” itp. Ilość nie przekuwa się w jakość. Właściwie zasada jest odwrotnie proporcjonalna. Powoduje bałagan, a nierzadko prawny chaos. Jego źródłem mają być m.in niechlujność przepisów prawnych przygotowywanych na poziomie komisji sejmowych i senackich, ale też pęd do szczegółowego regulowania wszystkiego. Co osobliwe, ta swoista nadpodaż legislacyjna nastąpiła tak na dobre po rozpoczęciu tzw. odchodzenia od komunizmu w 1989 r. Do 2004 r. nadprodukcję przepisów uzasadniano koniecznością dostosowania prawa polskiego do unijnego. Ale cóż może tłumaczyć multiplikowanie paragrafów 10 i 13 lat później? I jak to najlepiej przedstawić? Odpowiedzi mógłby udzielić mały bohater – pacynka Wacek – z filmu „Motylem jestem, czyli romans 40-latka”. Gdyby inż. Stefan Karwowski zapytał go: – Wacku, na ilu stronach można wydrukować prawne paragrafy, które stworzyli politycy w 2015 r.? – Na 29,8 tys. stron – odpowiedziałby Wacek głosem wydobywającym się z brzucha. – A ile w 2017? – 27 118 stron. – A gdyby ktoś chciał przeczytać wszystkie akty prawne ze wszystkimi odniesieniami wyprodukowane do końca 2017 r., to ile by mu to zajęło czasu? – 62 lata – odpowiedziałby Wacek. Tak, tak, szacujący dane zsumowali, że tylko przez 2 lata dobrej zmiany cała nowa legislacja została spisana na ponad sześćdziesięciu kilku tysiącach stron. No pięknie, a przecież to obóz zjednoczonej prawicy krytykował dotychczas Unię Europejską, m.in. za nadmierną biurokratyzację. Cóż więc z tym fantem począć? Z grubsza dostrzegam dwa wyjścia. Albo wzorem byłego szefa Komisji Europejskiej José Mánuela Barroso polski premier powoła specjalny zespół do „odbiurokratyzowania” (vide „Red Tape”) polskiego odcinka UE, albo też w „dialogu” z Unią pójdziemy na dalsze ustępstwa, nie tylko publikując zdezaktualizowane orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ale też folgując, w naturalnym unijnym duchu, dalszemu rozrostowi biurokracji. Przecież premier Mateusz Morawiecki niedawno stwierdził, że na poziomie politycznym dążymy do tego, aby być w pierwszej piątce unijnych państw decydujących o przyszłości tej organizacji. A tu doprawdy niewiele trzeba, właściwie nic. Już jesteśmy w pierwszej piątce. I to na pozycji lidera.
CZYTAJ DALEJ

Zakopane chce zmiany ustawy dot. zasad pobierania opłaty miejscowej od turystów

2024-09-28 09:27

[ TEMATY ]

turystyka

Zakopane

opłaty

Jakub Jura/pl.wikipedia.org

Zakopiańscy radni wystąpili do sejmu i kancelarii premiera o zmianę ustawy dotyczącej pobierania opłaty miejscowej, tzw. klimatycznej, od turystów. Chodzi o wymagane normy jakości powietrza, które wg obecnej ustawy uśredniane są z całego regionu, a nie tak, jak chcą radni, tylko z danych kurortów.

Możliwość pobierania opłaty miejscowej określa ustawa o ochronie środowiska oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 grudnia 2007 roku w sprawie warunków jakie powinna spełniać dana miejscowość. Zgodnie z obecnymi przepisami opłata miejscowa może być pobierana od przyjezdnych tylko w miejscach turystycznych, gdzie powietrze nie jest zanieczyszczone i spełnia odpowiednie normy. Normy takie są jednak brane pod uwagę ze średniej dla całego regionu obejmującego nawet kilka powiatów, co zaniża znacząco statystyki Zakopanego. Problem dotyczy także innych kurortów w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Gorzowska katedra z Modernizacją Roku 2024

2024-09-28 10:47

[ TEMATY ]

Modernizacja roku

katedra Gorzów

Archiwum ks. Mariusza Kołodzieja

Gala wręczenia nagród odbyła się 27 września podczas uroczystej gali na Zamku Królewskim w Warszawie.

Gala wręczenia nagród odbyła się 27 września podczas uroczystej gali na Zamku Królewskim w Warszawie.

Gorzowska katedra laureatem ogólnopolskiego konkursu na najciekawsze budowy i modernizacje "Modernizacja Roku & Budowa XXI wieku". W kategorii obiekty sakralne otrzymała główną nagrodę.

Gala wręczenia nagród odbyła się 27 września podczas uroczystej gali na Zamku Królewskim w Warszawie. Nagrodę z rąk prezesa Stowarzyszenia Ochrony Narodowego Dziedzictwa Materialnego - Komisarza Konkursu - Romana Pikuły odebrał proboszcz parafii ks. prał. Mariusz Kołodziej wraz z głównym wykonawcą realizującym prace remontowe Maciejem Jakuboszczakiem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję