Projekt ustawy, zgłoszony w obu izbach stanowego parlamentu, ma na celu zmianę prawa stanowego, tak aby wymagać od duchownych zgłaszania przypadków molestowania dzieci, bez wyjątku w przypadku, gdy o nadużyciu dowiedziano się w trakcie sakramentu pokuty.
Wersja ustawy z 2023 roku zawierała wyjątek od tego obowiązku, gdy penitent sam przyznałby do winy. Najnowszy projekt ustawy nie przewiduje już jednak takiego wyjątku. Senator stanu Waszyngton Noel Frame przyznała, że propozycja jest "trudnym tematem dla wielu moich kolegów, zwłaszcza tych o głęboko religijnych poglądach".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Wiem również, że zbyt wiele dzieci padło ofiarą przemocy. To obowiązek ustawodawcy, by podjąć działania – powiedziała Frame.
Prawo kanoniczne stanowi, że każdy ksiądz, który celowo łamie tajemnicę spowiedzi, jest automatycznie ekskomunikowany. W tym tygodniu Daly podkreślił swój sprzeciw wobec tego środka, zapewniając wiernych, że duchowni „są zobowiązani do zachowania tajemnicy spowiedzi — nawet do tego stopnia, że trafią do więzienia”.
„Sakrament pokuty jest święty i taki pozostanie w diecezji Spokane” – powiedział biskup.
Daly zauważył, że diecezja Spokane przeznacza znaczne środki na bezpieczeństwo dzieci i stosuje „politykę zerowej tolerancji wobec wykorzystywania seksualnego dzieci”.
Reklama
Biskup powiedział, że diecezja będzie podążać za procesem legislacyjnym wokół ustawy. Wezwał do modlitwy, „aby nasi ustawodawcy stworzyli rozsądne prawo”, które szanuje wolność religii w USA.
„Gorąco zachęcam wiernych Kościoła katolickiego ze wschodniej części stanu Waszyngton, aby zadzwonili do przedstawicieli naszego stanu i z szacunkiem poprosili ich o głosowanie przeciwko tej ustawie” – napisał Daly.
Nie jest to jedyna niedawna próba nakazania księżom łamania tajemnicy spowiedzi.
Projekt ustawy zaproponowany w Montanie na początku tego roku miał na celu „zniesienie zwolnienia duchownych z obowiązku zgłaszania przypadków znęcania się nad dziećmi i zaniedbywania ich”.
Prawnik i kanonista ks. prof. Wojciech Góralski przypomina na łamach „Naszego Dziennika”, że obowiązująca w Kościele tajemnica spowiedzi, usankcjonowana już w połowie drugiego stulecia, wynika z samej natury sakramentu pokuty i pojednania. „To szczególne forum, na którym «rozgrywa się» intymna, nadzwyczaj osobista relacja penitenta z Chrystusem, który ten sakrament ustanowił. Wymaga nie tylko zwykłej dyskrecji, lecz także absolutnego milczenia kapłana, czyli tego, który jest jedynie narzędziem, którym posługuje się Chrystus” – wyjaśnia kanonista.