Reklama

Wiadomości

Rzecznik TSUE: Polska ma obowiązek wpisania aktu małżeństwa osób tej samej płci do rejestru

Ponieważ Polska nie posiada innych rozwiązań umożliwiających wykazanie stanu cywilnego, to ma obowiązek transkrypcji aktu małżeństwa osób tej samej płci do rejestru stanu cywilnego – uznał w czwartek rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE Jean Richard de la Tour.

2025-04-03 11:39

[ TEMATY ]

małżeństwo

homoseksualizm

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwaj Polacy, z których jeden posiada także obywatelstwo niemieckie, zawarli w 2018 r. związek małżeński w Berlinie, po czym złożyli wniosek o jego transkrypcję, czyli wpisanie do polskiego rejestru stanu cywilnego. Prośba ta została rozpatrzona odmownie, urząd tłumaczył, że prawo polskie nie przewiduje małżeństw osób tej samej płci, więc wpisanie tego aktu małżeństwa „naruszyłoby podstawowe zasady polskiego porządku prawnego”.

Mężczyźni zaskarżyli decyzję przed polskim sądem argumentując, że zamierzają przebywać i podróżować po Polsce i chcą być uznawani za małżeństwo. Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrujący sprawę zwrócił się do TSUE o wykładnię czy prawo państwa członkowskiego nie uznające małżeństw osób tej samej i nie pozwalające na ich rejestrację jest zgodne z prawem Unii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czwartek rzecznik generalny TSUE Jean Richard de la Tour wydał opinię, w której powiedział, że kwestie stanu cywilnego, w tym regulacje dotyczące małżeństw, należą do kompetencji państw członkowskich. Te jednak muszą być wykonywane zgodne z prawem UE.

Rzecznik dodał, że brak jakiegokolwiek uznania związku małżeńskiego obywateli UE przez dane państwo członkowskie może ograniczać ich swobodę przemieszczania się i pobytu w UE, a także prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, gwarantowane im w Karcie Praw Podstawowych UE.

W takiej sytuacji państwa członkowskie – także te, które nie przewidują małżeństw osób tej samej płci – są zobowiązane do ustanowenia odpowiednich procedur, które zapewnią, że małżeństwa zawarte w innym państwie Unii będą rozpoznawane w ich kraju i będzie je można udowodnić. Jak tłumaczył rzecznik, chodzi o to, żeby małżonkowie nie pozostawali w próżni prawnej, a także mieli prawo do uregulowania podstawowych aspektów życia rodzinnego, jak wspólna własność, opodatkowanie lub dziedziczenie.

Podziel się cytatem

Reklama

Rzecznik dodał co prawda, że chociaż państwa członkowskie mają obowiązek uznania małżeństw osób tej samej płci zawartych w innych krajach UE, to mogą to zrobić na własnych zasadach i nie muszą umożliwiać transkrypcji zagranicznych aktów małżeństwa do rejestru stanu cywilnego. Pod warunkiem jednak, że mają alternatywne metody potwierdzenia stanu cywilnego obywateli. Mowa tu np. o innych dokumentach urzędowych potwierdzających stan małżeński, które byłyby uznawane przez organy państwa, w tej sytuacji polskie.

De la Tour dodał, że skoro Polska nie posiada innych sposobów na wykazanie związku małżeńskiego osób tej samej płci niż akt małżeństwa, to jest zobowiązana wpisać go do rejestru.

Opinia rzecznika generalnego nie wiąże Trybunału Sprawiedliwości UE, chociaż jest brana pod uwagę. Zadanie rzeczników generalnych polega na przedkładaniu TSUE propozycji rozstrzygnięć prawnych w sprawach, które rozpatrują.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)

jowi/ ap/ js/

Oceń: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przegłosowano małżeństwa dla homoseksualistów w Niemczech

[ TEMATY ]

homoseksualizm

pixabay.com

Spór o "Małżeństwa dla wszystkich" (Ehe für alle) trwa w Niemczech od 27 lat i 30 razy odsyłany był do parlamentarnej Komisji Prawnej. Błyskawiczny zwrot nastąpił w ciągu trzech dni.

W niedzielę Martin Schulz przemawiając w Dortmundzie zarzucił Merkel "Zamach na demokrację", gdyż unika merytorycznej debaty na temat przyszłości kraju. Informację o tym większość dzienników niemieckich opublikowała na pierwszej stronie. Dzień później, w poniedziałek, Angela Merkel wzięła udział w otwartej dyskusji jednego z kobiecych czasopism, która miała miejsce w Teatrze Maksyma Gorkiego w Berlinie, zapowiadając zniesienie dyscypliny partyjnej w głosowaniu posłów CDU nad małżeństwami dla homoseksualistów. Ku zdumieniu wielu, pani kanclerz opowiedziała się również za adopcją dzieci przez homoseksualistów. Jak tłumaczyła, na zmianę jej poglądów wpłynął przykład dwóch lesbijek wychowujących ośmioro dzieci. Na to tylko czekał Schulz i już we wtorek ogłosił włączenie tego tematu do porządku obrad Bundestagu w.... piątek. Tego dnia rano po krótkiej debacie przegłosowano małżeństwa dla homoseksualistów. Za tą zmianą formuły rodziny zagłosowało 82 chadeków. Decyzję swoją Merkel wcześniej uzgodniła z szefem CSU Horstem Seehoferem. Przyczyną były przyszłe polityczne, a właściwie politologiczne gry, w których dominowała obawa przed izolacją.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję