Reklama

Niedziela Sandomierska

Stać się uprzywilejowanym

Niedziela sandomierska 13/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

chrzest

Zdjęcia: archiwum Ośrodka Katechumenalnego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W naszym środowisku pojawia się coraz więcej ludzi nieochrzczonych. Wielu spośród nich szuka sensu życia i z tą potrzebą przychodzi do Kościoła. Katechumenat, który działa także w naszej diecezji, wychodzi naprzeciw ich poszukiwaniom i służy przygotowaniu osób dorosłych do sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego, to jest chrztu, bierzmowania i Eucharystii.

Skoro w Kościele polskim świętujemy 1050. rocznicę Chrztu Polski postanowiliśmy porozmawiać z Siostrami św. Jadwigi Królowej w Sandomierzu, by przyjrzeć się przygotowaniom i procesowi wtajemniczania w tajniki wiary ludzi dorosłych, a nieochrzczonych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak my możemy pomóc?

Podczas całego procesu przygotowania osób dorosłych towarzyszą im przedstawiciele Kościoła: począwszy od poręczycieli, którzy przedstawiają ich wspólnocie, rodziców chrzestnych, katechistów, kapłanów i wspólnotę wiernych. S. Elżbieta z sandomierskiego Ośrodka Katechumenalnego, tłumaczy: – Pierwszą pomocą będzie na pewno modlitwa wstawiennicza za katechumenów, serdeczne wsparcie i własny przykład chrześcijańskiego życia. Ponadto, coraz więcej jest ludzi nieochrzczonych, którzy od dawna noszą w sobie pragnienie chrztu i nie wiedzą, co należy z tym dalej zrobić. Wielką pomocą byłoby dotarcie do nich z informacją, że istnieje Ośrodek Katechumenalny, który umożliwia dorosłemu przygotowanie się do przyjęcia sakramentów.

Dlaczego Chrystus?

Reklama

Co powoduje, że dorośli chcą być ochrzczeni? Co ludzi może zachwycić w chrześcijaństwie? Okazuje się, że motywy proszenia o chrzest są bardzo różne. S. Elżbieta podkreśla: – Zawsze jest to decyzja przemyślana i bardzo osobista. Często jest to długo noszona w sercu tęsknota za Bogiem bliskim, którego można przyjąć w Komunii św. Zdarza się, że pierwszymi, być może nieświadomymi „ewangelizatorami”, stają się koledzy ze studiów lub z pracy. Pociągający może też być przykład głęboko wierzącej narzeczonej i wspólna decyzja o małżeństwie sakramentalnym. Zauważalne jest to, że kiedy zgłaszają się do chrztu osoby wychowane od dzieciństwa w środowisku Świadków Jehowy (w naszej diecezji stanowią one większość), widoczna jest u nich ogromna determinacja i szczera chęć przynależności do Kościoła katolickiego.

Codzienność

Jak wygląda codzienna „praca” z katechumenem? S. Elżbieta opowiada: – Katechumenat w naszej diecezji (ze względów praktycznych) nieznacznie odbiega od schematu, jaki wypracowałyśmy w naszych ośrodkach katechumenalnych w Krakowie i Szczecinie, gdzie osoby mamy niejako „u siebie” i spotkania odbywają się na miejscu, dwa razy w tygodniu: pierwszy raz jest to spotkanie indywidualne z katechistą, drugi raz jest to wspólna katecheza. Zachęcamy również, w miarę możliwości, do uczestniczenia we Mszy św. niedzielnej w kościele przy Ośrodku, gdyż jest ona skierowana szczególnie do osób przygotowujących się do przyjęcia sakramentów chrześcijańskiego wtajemniczenia. Do tego dochodzą wspomniane obrzędy, które stanowią kolejne etapy przyjęcia sakramentu chrztu. Ze względu na to, że w naszej diecezji większość osób proszących o chrzest mieszka poza Sandomierzem i z różnych względów nie mają one możliwości przyjeżdżać do nas tak często, katechumenat sandomierski nazywamy technicznie „katechumenatem w terenie”. Polega on na tym, że cotygodniowe, indywidualne spotkania z katechistą odbywają się w miejscowej parafii lub w domu katechumena. Wtedy spotkanie takie prowadzi poproszony wcześniej kapłan lub dojeżdża siostra. Katechezy wspólne odbywają się w Sandomierzu przed przyjęciem kolejnych obrzędów.

Reklama

Siostry starają się uwzględniać indywidualną, niepowtarzalną sytuację każdej osoby, by jak najlepiej przygotować ją do świadomego i osobistego spotkania z Chrystusem. Jak podkreślają: – Bardzo zależy nam na utrzymaniu praktyki indywidualnych katechez. Jest to za każdym razem prawdziwa „przygoda”. Mamy mocne doświadczenie, że osoby proszące o chrzest prowadzone są przez samego Boga. Posługa katechisty polega jedynie na tym, że staje się on Jego narzędziem: towarzyszy, słucha, wyjaśnia, ewentualnie koryguje. My, jako katechistki, ciągle musimy pamiętać, że w indywidualnym przygotowaniu osób nie chodzi o sam przekaz wiedzy, wiary, wyjaśnienie dogmatu i przykazań, ale przede wszystkim o doprowadzenie do osobistego spotkania z Chrystusem i o życzliwe towarzyszenie podczas kształtowania od podstaw chrześcijańskiego życia.

Chrzest i co dalej?

Nie mogę nie zapytać: co takim osobom proponujecie? S. Elżbieta tłumaczy: – Każdy chrześcijanin, zwłaszcza nowoochrzczony, potrzebuje pogłębiania swojej wiary, wiedzy religijnej i doświadczenia wspólnoty, gdzie można się zapytać, poradzić i podzielić się swoją wiarą. Z tego powodu staramy się utrzymywać osobisty kontakt z osobami, które przyjęły u nas sakramenty. Takie kontakty potrafią trwać całe lata. O wiele trudniej jest o zebranie wszystkich na wspólne spotkanie. Jednak w miarę możliwości po chrzcie organizujemy dla neofitów rekolekcje lub pielgrzymkę do wybranego sanktuarium. Wszystkie osoby zachęcamy do aktywnego włączenia się w życie własnej parafii i związanie się z wybraną wspólnotą parafialną.

W Wigilię Paschalną witaliśmy nowych chrześcijan. Niech Zmartwychwstały Chrystus, którego dziś spotykamy towarzyszy nam i prowadzi w pełni chrześcijańskiej radości.

* * *

Osoby zainteresowane prosimy o kontakt z Siostrami św. Jadwigi Królowej w Sandomierzu, ul. Katedralna 1, nr tel.: (15) 832-10-59.

Przygotowanie dorosłych do sakramentów odbywa się w Diecezjalnym Ośrodku Katechumenalnym, katechumenat.sandomierz@gmail.com, tel. 601-540-973.

2016-03-22 11:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kanada: rośnie liczba chrztów osób dorosłych

[ TEMATY ]

chrzest

Kanada

Władysław Kościuch

ZDJĘCIE ARCHIWALNE

ZDJĘCIE ARCHIWALNE

W diecezjach Quebecu, kanadyjskiej prowincji mocno naznaczonej sekularyzacją, gwałtownie wzrasta liczby katechumenów. Zjawisko to opisuje francuski dziennik La Croix i ukazuje, że jest ono w dużej mierze związane z imigracją.

W ostatnich latach w archidiecezji Quebecu, znacząco rocznie liczba chrztów wśród osób dorosłych. W 2022 r. katechumenów było ok. 10, w ubiegłym roku 39, a do przyjęcia sakramentu Chrztu św. w tym roku przygotowuje się 80 osób. „To dla nas nowość, to wnosi nowy powiew” - mówi w rozmowie z La Croix Carole Harrison, odpowiedzialna w archidiecezji za przygotowanie do chrztu. Jednym z głównych czynników, wpływających na ten wzrost jest rosnąca liczba migrantów, którzy proszą o chrzest. W 2022 r. osiągnęła ona rekordową liczbę w prowincji Quebecu - blisko 70 tys. osób.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję