Reklama

Niedziela Małopolska

Bo potrzebujemy powrotu do korzeni

W sercu Kotliny Sądeckiej, w Podegrodziu, 8 września tutejszy kościół pw. św. Jakuba Apostoła stał się ogrodem dziękczynienia

Niedziela małopolska 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

O. Stanisław Papczyński

Sabina Groń

Młodzież z Podegrodzia śpiewa pieśń o świętym Rodaku

Młodzież z Podegrodzia śpiewa pieśń o świętym Rodaku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do rodzinnej miejscowości św. Stanisława Papczyńskiego przybyły licznie osoby konsekrowane, w tym marianie – duchowi synowie kanonizowanego w czerwcu Świętego, oraz wierni, pielgrzymujący z najodleglejszych zakątków. Była m.in. grupa z Podolińca (na Słowacji), gdzie jeszcze w kolegium pijarskim o. Papczyński wykładał retorykę, korzystając z napisanego przez siebie podręcznika pt. „Regina Artium” (Królowa Sztuk). Byli mieszkańcy z Góry Kalwarii (tu o. Papczyński założył drugi dom zakonny i stąd odszedł do Pana). Parafianie i pielgrzymi dziękowali za dar kanonizacji urodzonego w Podegrodziu o. Stanisława Papczyńskiego.

Przykład

Późnym popołudniem rozpoczęło się czuwanie modlitewne, przygotowane przez Siostry Służebniczki Dębickie. Ich głównym charyzmatem – podobnie jak „świętego rozmiłowanego w Niepokalanej” – jest szerzenie czci Maryi. Siostry przypomniały: „Żeby móc być z Nią w niebie, trzeba naśladować Jej czyny, będąc na ziemi”. Przykład życia o. Papczyńskiego zachęca – ich zdaniem – do pomnażania Bożej miłości, pokornej służby bliźniemu i pokonywania życiowych trudności; uczy jak żyć Eucharystią na co dzień. Wytrwałość w dążeniu do obranego celu, jakim było założenie Zgromadzenia Marianów, należy przypisać ufności Bogu. O. Papczyński, wznosząc oczy ku niebu, powtarzał: „Dobrze byłoby palić się Twoim ogniem, a nie moim”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po podziękowaniach za kościół, gdzie został ochrzczony mały Jan (dopiero później przyjął imię zakonne „Stanisław od Jezusa i Maryi”), oraz rodziców (Tomasza i Zofię), dzięki którym wzrastał w wierze, nastąpiło ogłoszenie wyników konkursu literacko-plastycznego, organizowanego przez wydawnictwo „Promyczek”. Zadanie konkursowe polegało na zilustrowaniu spotkania o. Stanisława Papczyńskiego z Janem III Sobieskim. Święty był bowiem przez kilka lat spowiednikiem króla polskiego oraz kapelanem wojsk królewskich.

Ponadczasowość

„Na drogę służby i codziennego uświęcania/Powołał Bóg naszego świętego Stanisława...” – śpiewała młodzież podegrodzka. „Wielki syn sądeckiej ziemi, znaczący humanista XVII wieku, pedagog, kaznodzieja duszy...” – dla nich nie jest świętym z obrazka, ale osobą, którą warto naśladować i dziś. O aktualności nauk ojca Papczyńskiego mówił pasterz diecezji tarnowskiej – bp Andrzej Jeż: – Bardzo znamienne jest to, że kult Papczyńskiego rozwija się w XXI wieku – zaznaczył Hierarcha i pytał: – Dlaczego św. Stanisław Papczyński zostaje ukazany w tym momencie? Po czym stwierdził: – Dzisiejszy świat, Europa potrzebuje powrotu do korzeni. I podkreślił: – Droga do świętości wiedzie przez rodzinę!

Nowy Święty uczy szacunku do życia rozumianego nie tylko jako byt pomiędzy momentem narodzenia a śmiercią, ale zamysł Boga – od chwili poczęcia do zjednoczenia z Nim. O tym, jak wielkich dzieł może dokonać w człowieku łaska Boża, świadczy cała biografia świętego – mówił tarnowski Hierarcha. I przywołał m.in. historię, gdy jeszcze jako dziecko nienarodzone o. Stanisław został ocalony (kiedy jego matka przeprawiała się przez wzburzony Dunajec). Bp Jeż przypomniał też, że mały Jaś miał trudności w nauce i podkreślił: – Mocą Bożą przełamał swoją niemoc i otrzymał rzadki dar wymowy, stając się najwybitniejszym umysłem swojej epoki.

Zobowiązanie

Powstanie i rozwój nowego zgromadzenia zakonnego również napotkało na trudności. Był czas, kiedy Zgromadzenie Księży Marianów składało się z jednego członka. Dziś działa w 19 krajach świata! Proces wyniesienia o. Papczyńskiego na ołtarze także trwał długo. – Czekaliśmy ponad 300 lat, ale Bóg odpowiedział na nasze modlitwy – stwierdził radośnie generał marianów, ks. Andrzej Pakuła.

Stosując metaforę ze skarbca kaznodziejstwa ks. Stanisława Papczyńskiego, można określić wiernych, zgromadzonych na diecezjalnym dziękczynieniu, mianem „świątyń Boga przyozdobionych dobrymi uczynkami”. Zaś ks. prał. Józef Wałaszek, gorliwy orędownik kultu św. Stanisława Papczyńskiego, stwierdził: – Mieszkańcom Podegrodzia zostało przypisane ważne zobowiązanie na przyszłość – codzienne budowanie kultury ducha.

2016-09-22 10:24

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śladami marianina

5 czerwca papież Franciszek kanonizował ojca Stanisława Papczyńskiego, założyciela Marianów. Przez kilka lat swojego życia ten świątobliwy kapłan, szczególny orędownik dusz czyśćcowych związany był z Podkarpaciem. Tu pobierał nauki, tu także uczył w słynnym kolegium jezuickim w Jarosławiu, tu wreszcie otrzymał od biskupa przemyskiego święcenia kapłańskie

Już od najmłodszych lat Jan Papczyński zadziwiał otoczenie swoją głęboką wiarą i bogatą duchowością. Dzielił się wszystkim, co posiadał z innymi rówieśnikami, przynosząc ubogim jedzenie i ubrania. W 1646 r. Jan pochodzący z Sądeczczyzny uczył się w kolegium jezuickim w Jarosławiu, choć matka jego obawiając się o wątłe zdrowie syna nie bardzo była zadowolona z faktu, że Jan opuszcza rodzinny dom, ewentualnie nie uczy się w Sączu u norbertanów.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gänswein: Leon XIV będzie budował mosty

2025-05-12 21:04

[ TEMATY ]

Georg Gänswein

abp Gänswein

Papież Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

abp Georg Gänswein

abp Georg Gänswein

„Leon XIV będzie budował mosty, tak jak jego poprzednik, ale uczyni to w innym kontekście i w innym stylu niż Franciszek” - powiedział w wywiadzie dla dziennika „Corriere della Sera” były sekretarz osobisty Benedykta XVI, a obecnie nuncjusz apostolski na Litwie, Łotwie i w Estonii, arcybiskup Georg Gänswein.

Jak stwierdził, kończy się faza arbitralności i należy przezwyciężyć niekiedy mętną przeszłość. Od Leona XIV oczekuje połączenia cech dwóch ostatnich papieży. „Leon XIV będzie budował mosty, tak jak jego poprzednik, ale będzie to robił w innym kontekście i w innym stylu niż Franciszek. W Kościele istnieją dziś silne napięcia, a na świecie toczą się straszliwe konflikty. Uważam, że obecnie potrzebna jest jasność w nauczaniu. Należy przezwyciężyć zamieszanie ostatnich lat” - powiedział abp Gänswein.
CZYTAJ DALEJ

Zamach na Jana Pawła II w świetle fatimskiego orędzia

2025-05-13 08:01

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Fatima

zamach

Włodzimierz Rędzioch

Dla Jana Pawła II Fatima nie była jedynie portugalskim sanktuarium ani wspomnieniem z dzieciństwa. Była żywym przesłaniem, duchowym kierunkowskazem, który papież odczytywał jako osobiste powołanie i misję wobec świata. W dramatycznych, ale też wzniosłych wydarzeniach swego pontyfikatu dostrzegał znaki opatrzności, które na nowo przypominały o pilnej potrzebie modlitwy, nawrócenia i pokoju.

13 maja 1981 roku, w chwili gdy Ojciec Święty pozdrawiał wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra, padły strzały. Był to dzień, który miał się zapisać nie tylko w historii pontyfikatu Papieża Polaka, ale także w duchowej mapie jego życia. Data zamachu - 13 maja - zbiegała się z rocznicą objawień Matki Bożej w Fatimie z 1917 roku. Zbieżność ta dla papieża nie była przypadkowa. „Jedna ręka strzelała, a inna prowadziła kulę" - powiedział później, wskazując na cudowne ocalenie jako dzieło Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję