Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Gibraltar

Bez demokratycznie wyrażonej woli mieszkańców Gibraltaru zmiana status quo nie wchodzi w grę.

Niedziela Ogólnopolska 17/2017, str. 47

Pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Infanta Cristina to hiszpański okręt, który wpłynął na wody terytorialne Gibraltaru. HMS Scimitar to z kolei brytyjski okręt, który przegonił stamtąd hiszpańską jednostkę wojenną. Rozpoczął się bowiem konflikt o Gibraltar między dwoma państwami, notabene jeszcze członkami Unii Europejskiej. Któż mógł wywołać ten niebezpieczny spór, jak nie znany – z nieodkrytych wprawdzie jeszcze – zdolności dyplomatycznych bohaterski szef Rady Europejskiej – nasz Donald Tusk? Tak, ten sam, który, jak zauważył jeden z brytyjskich europosłów, podczas wręczania mu formalnego aktu brexitowego omal się nie rozpłakał. Zaraz potem, być może pogrążony w szlochu, przedstawił rozwodowy projekt negocjacyjny Unii z Wielką Brytanią. Do niego zaś wpakował zapis, który rozgrzewa do czerwoności Brytyjczyków. Mowa w nim o wyłączeniu z pożegnalnych ustaleń traktatowych pozostającego od 300 lat pod zwierzchnością brytyjską terytorium Gibraltaru. Tym samym nasz bohater podsycił konflikt z ubiegłego tysiąclecia, zachęcając Hiszpanię do wyrównania tego historycznego „niedoskoku”. Politycy związani z obozem rządowym w Londynie wieszczą, że premier Theresa May może pójść na otwartą wojnę z Hiszpanią. Wysocy rangą brytyjscy oficerowie przekonują, że ich zbrojny potencjał jest trzykrotnie większy niż hiszpański, więc dość szybko można by załatwić sprawę. Na drodze militarnej, oczywiście. Nie ukrywają, że niemal pewni są wsparcia wojskowego ze strony USA. Główna lokatorka Downing Street 10 stoi twardo na stanowisku, że bez demokratycznie wyrażonej woli mieszkańców Gibraltaru zmiana status quo nie wchodzi w grę. Wypowiedzi szefa ministrów tego terytorium – Fabiana Picardo rozwiewają wszelkie wątpliwości. Nie przebierając w słowach, beszta on Hiszpanię i... Tuska. Czy zatem nie na miejscu będzie wrócić na moment do nieodległej przeszłości i zapytać, kto go wybrał? 2,5 roku temu ówczesny premier Wielkiej Brytanii David Cameron publicznie obnosił się z informacją, że Tusk był jego kandydatem i to właśnie on go wypromował. Pomijając dywagacje dotyczące wcześniejszych uzgodnień brytyjskiego premiera z kanclerz Niemiec, z którą notabene, wbrew wielu medialnym przekazom, świetnie współpracował, trzeba zauważyć, że przy reelekcji szef Rady Europejskiej uzyskał placet także następczyni Camerona – Theresy May. Ta z kolei kierowała się perspektywą jego przychylności w brexitowych negocjacjach. No to ma. A właściwie mają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-18 14:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: zatrzymując się na poziomie zwykłego humanizmu, można uśpić sumienie

2025-04-18 07:15

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

Episkopat News

Abp Kupny

Abp Kupny

Zatrzymując się tylko na poziomie zwykłego humanizmu, można uśpić sumienie. Humanizm zachęca bowiem do szacunku wobec drugiego człowieka; miłość chrześcijańska zachęca do pójścia jeszcze dalej - powiedział PAP zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Kupny.

PAP: W centrum obchodów Wielkiego Piątku jest męka i śmierć Chrystusa na krzyżu. Czy mimo upływu ponad dwóch tysięcy lat nie jest on wciąż zgorszeniem i znakiem sprzeciwu dla świata?
CZYTAJ DALEJ

Zawiercie: Profanacja krzyża. Odcięli jego górne ramię i przemalowali na czarno

2025-04-18 15:49

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Zawierciańska - źródło warte uwagi/zrzut ekranu

By dokonać tej profanacji krzyża, nieznani sprawcy musieli wdrapać się Skałę Rzędową w Zawierciu-Bzowie. To jedno z największych wzniesień w okolicy - ma 454 metry. Sprawą zajęła się policja - informuje TVP3 Katowice.

Za niszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za obrazę uczuć religijnych – do lat 2.
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: setki chrześcijan na Drodze Krzyżowej w Wielki Piątek

2025-04-18 14:12

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Jerozolima

Wielki Piątek

Adobe Stock

Setki chrześcijan różnych wyznań zgromadziło się w Wielki Piątek na tradycyjnej procesji Drogi Krzyżowej na Starym Mieście w Jerozolimie. Przy letniej pogodzie pielgrzymi przeszli wzdłuż Via Dolorosa, aby modlić się przy 14. stacjach męki Jezusa, od wyroku do ukrzyżowania i grobu. Z powodu wojny wśród uczestników było znacznie mniej zagranicznych grup pielgrzymkowych niż w poprzednich latach.

Od wczesnych godzin porannych wierni różnych Kościołów, często niosący misternie zdobione krzyże, szli ulicami jerozolimskiego Starego Miasta. Procesje Drogi Krzyżowej rozpoczęli licznie zgromadzeni etiopscy chrześcijanie, a następnie wierni grecko-prawosławni, którzy wyruszyli z dużym opóźnieniem. Następnie katolicy obrządku łacińskiego dołączyli do franciszkanów. Za nimi podążali arabskojęzyczni katolicy jerozolimscy. Izraelska policja zabezpieczyła trasę, która zakończyła się przy Bazylice Grobu Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję