Pytanie czytelnika:
Byłem świadkiem wypadku drogowego, ale nie chcę zeznawać. Czy grożą mi za to jakieś konsekwencje?
Odpowiedź eksperta
Regułą jest, że każda osoba wezwana do sądu w charakterze świadka ma obowiązek złożenia zeznań. W sytuacji jednak, gdy jedna ze stron lub uczestników postępowania jest osobą bliską dla świadka, może wtedy odmówić zeznań lub odpowiedzi na pytania (choć z uprawnienia tego wcale nie musi korzystać).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prawo odmowy zeznań nie przysługuje jedynie w sprawach o ustalenie lub zaprzeczenie ojcostwa, unieważnienie małżeństwa i rozwiązanie adopcji.
Prawo odmowy odpowiedzi na konkretne pytania przysługuje wówczas, jeśli odpowiedź ta mogłaby narazić świadka lub bliską mu osobę na odpowiedzialność karną, a także wyrządzenie szkody majątkowej.
Podstawowym obowiązkiem świadka w procesie jest stawienie się na nim i złożenie zeznań. Świadek ma obowiązek stawić się na każde wezwanie sądu – nawet jeśli przysługuje mu prawo odmowy zeznań.
Reklama
Złożenie przyrzeczenia o mówieniu prawdy jest również obowiązkowe – z wyjątkiem osoby małoletniej, do 17. roku życia, oraz osoby skazanej wcześniej prawomocnie za składanie fałszywych zeznań. Niemówienie prawdy podczas procesu obłożone jest sankcją – składanie fałszywych zeznań zagrożone jest w kodeksie karą do 3 lat pozbawienia wolności. Uniknięcie odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań jest możliwe tylko wówczas, jeśli zeznania nie mają wpływu na rozstrzygnięcie sprawy lub gdy świadek sprostuje je przed zakończeniem procesu.
Stawienie się na wezwanie sądu w charakterze świadka powoduje, że można ubiegać się o zwrot kosztów poniesionych na dojazd do sądu i z powrotem oraz równowartości utraconego w związku ze stawiennictwem zarobku. Zwrotu powyższych kosztów można domagać się nie później niż na rozprawie lub dzień po jej odbyciu.
Nieusprawiedliwione niestawiennictwo świadka na rozprawie może zostać obłożone przez sąd grzywną (o jej wysokości decyduje sąd). Sąd może także zarządzić przymusowe doprowadzenie świadka na rozprawę.