Reklama

Niedziela Częstochowska

Parafia z przyszłością

Aby stworzyć dobrą parafialną wspólnotę, trzeba mieć cierpliwość, pogodę ducha i rozwiązywać problemy, z którymi wierni przychodzą – tłumaczy ks. Grzegorz Dymek.

Niedziela częstochowska 20/2023, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

O wiarę trzeba dbać

O wiarę trzeba dbać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Myśl o powołaniu parafii narodziła się w marcu 1998 r. Byłem wtedy wikariuszem parafii św. Marcina w Kłobucku. Arcybiskup Stanisław Nowak zaproponował mi to zadanie. Jeśli jest taka potrzeba, to się tego podejmę. Ludzie mnie tu lubią, to mi pomogą – odpowiedziałem. Później ksiądz arcybiskup wrócił do tego pomysłu w maju, akurat był Dzień Fatimski. Zgodziłem się pod warunkiem, że parafia będzie miała za patronkę Najświętszą Maryję Pannę z Fatimy; mam szczególny kult do Matki Bożej – wspomina ks. Grzegorz Dymek, proboszcz kłobuckiej parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej.

Dla siebie i potomnych

– Na początku nie miałem gdzie mieszkać, ale p. Lucyna Sobiś bezinteresownie mnie przyjęła w swoim domu na ul. 11 Listopada. Znalazł się też, od prywatnej osoby, plac pod budowę. Powolutku, etapami wznosiliśmy naszą świątynię. Najpierw była kapliczka, tymczasowy kościółek, który miał swój urok. U początków parafii wiele spraw się w nim wydarzyło. Przed pandemią zdążyliśmy się przenieść do nowo wybudowanego kościoła. Sam bym nic nie zrobił. To jest wielki dar serca ludu Bożego Kłobucka, parafii i przyjaciół – wyjaśnia ksiądz proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Przy budowie pomagaliśmy finansowo i fizycznie – opowiada Witek Franciszek. – Czekaliśmy z utęsknieniem na naszą parafię i kościół. Budowa trochę się ciągnęła, ale w końcu sfinalizowaliśmy dzieło i efekt jest piękny – dodaje Alicja Skupień. – W naszej parafii lubimy, kiedy jest ładnie i porządnie. Nasz kościół jest nowoczesny, zbudowany na potrzeby współczesnego czasu. Mamy świetne nagłośnienie, a świątynia jest wygodna. Nie ma jeszcze ławek, ale już niedługo będą. Mamy też funkcjonalną kaplicę przedpogrzebową Świętych Pastuszków, wyposażoną w chłodnię na ciało – opisuje parafialne miejsca Barbara Hamala. – Parafię i kościół budowaliśmy od podstaw. Trochę to kosztowało – i pieniędzy, i pracy. Świątynia jest solidna, zbudowana z trwałych materiałów i starannie wykończona – przekonuje Henryk Korzekwa. – Mieszkamy nieopodal kościoła i jesteśmy od samego początku parafianami. Łożyliśmy na tacę budowlaną i jesteśmy fundatorami (jako rodzina) jednego z kościelnych witraży – mówi Marian Zalewski.

Gabriela Saran, zakrystianka od ponad 15 lat, ma męża i dwoje dzieci. Posługiwała już wtedy, kiedy funkcję świątyni pełnił blaszany barak. – Kiedy odszedł pan kościelny, zastępował go mój syn Bartek, który był ministrantem. Potem syn poszedł na studia, a ja powiedziałam księdzu proboszczowi, że jestem już na emeryturze i mogę być zupełnie bezinteresownie zakrystianką. Do moich obowiązków należy m.in. sprzątanie – mówi mocno wzruszona p. Gabriela, która lubi swoją pracę i wykonuje ją przede wszystkim z miłości do Matki Bożej.

Aktywność

W parafii działa m.in. siedem róż Żywego Różańca. W tę modlitwę jest zaangażowanych 140 osób. Jest Stowarzyszenie Braci Górników, których kapelanem jest ks. Dymek. – 4 grudnia zakładam górniczy mundur galowy i sprawuję Eucharystię dla całej braci górniczej. Rodzin górniczych jest w Kłobucku ponad 200. Mamy też trzy zespoły muzyczne. Pierwszy prowadzą Iza, Krzysiu i Kamilek Wypychowie. Zespołem Fatimski Blues kieruje Witold Dominik, a scholę dziecięcą (15 dziewczynek) prowadzi katechetka Anna Sekuła-Miarka. Liturgiczna Służba Ołtarza liczy ok. 30 osób. Najstarsi ministranci są już żonaci, ale kiedy w niedzielę przyjeżdżają do parafii, zakładają alby i służą. Najmłodsi ministranci to pięcioletnie przedszkolaki. Przychodzi taki szkrab i mówi: Chcę Bogu służyć. I co mam zrobić? Przyjmuję – śmieje się ksiądz proboszcz.

Wyznanie

Reklama

– Wiara? Bez wiary nie ma życia – dzieli się swoim przekonaniem Henryk Korzekwa. – Bez Boga ani do proga. Trzeba wierzyć. Młodym i innym, którzy zapomnieli o Mszy św., życzę, by się nawrócili – mówi z troską Barbara Korzekwa. – Nie wiem, co się stało, że tych młodych nie ma w kościele. Może to z powodu internetu – domyśla się Henryk Korzekwa. – Gdy będą starsi, to zrozumieją swój błąd i wrócą, a będą mieli do czego wracać. Starsi inaczej myślą o życiu, a Kościół jest potrzebny i będzie zawsze potrzebny człowiekowi – podkreśla Barbara Korzekwa. – Kościół to jest podstawa – zaznacza Edward Hamala. – Od dzieciństwa człowiek jest wychowywany w wierze katolickiej. Kiedy się po Bożemu żyje – a wiem to po sobie – kiedy się idzie w niedzielę do kościoła na Mszę św., to wszystko się układa. Wiara to sens życia. Trzeba o wiarę dbać. Teraz dzielimy się dziedzictwem wiary z naszymi dziećmi i wnukami. Żeby wiara przetrwała, należy ją przekazywać z pokolenia na pokolenie i dawać świadectwo życia wiarą – zaznacza Barbara Hamala, żona p. Edwarda. – Wiara to jest całe moje życie, bo przez całe życie zbliżamy się do Boga. Nie wyobrażam sobie niedzieli bez Mszy św. Wiara pomaga i czyni cuda. Mamy troje dzieci: dwóch synów i córkę. Jest za co Panu Bogu dziękować – mówi z przekonaniem Karina Zalewska. Ola Zalewska, córka p. Kariny, wskazuje, że wiara to uczestnictwo w nabożeństwach i ciągłe kroczenie ku Panu Bogu.

Duszpasterz

– Ksiądz proboszcz jest bardzo dobry, uczciwy, solidny. W naszej społeczności cieszy się dużym szacunkiem. Parafianie mu wierzą i ufają – mówi bez wahania Gabriela Saran. – To jest bardzo dobry i życiowy kapłan – nie ma wątpliwości Witek Franciszek i zwraca uwagę na nowoczesny sposób posługi ks. Grzegorza.

– Ksiądz proboszcz jest w porządku, bo gdyby było inaczej, to nie udałoby się stworzyć naszej parafii i wybudować świątyni, a to są kosztowne rzeczy – zauważa Marian Zalewski. – Dobry gospodarz i miły człowiek – chwali kapłana Barbara Korzekwa. – To nasz przyjaciel, znamy się dobrze. Jest oddany wspólnocie i nikomu niczego nie odmówił – przekonuje Edward Hamala. – Potrafi zrezygnować ze swoich potrzeb na rzecz potrzeb parafian – zaznacza Barbara Hamala. – Oddany Kościołowi i ludziom – podsumowuje p. Edward.

Przepis

– Aby stworzyć dobrą parafialną wspólnotę, trzeba mieć cierpliwość, pogodę ducha i rozwiązywać problemy, z którymi wierni przychodzą do księdza, trzeba być otwartym, elastycznym, ale zachowywać naukę Kościoła i to, co nam przekazuje Ewangelia, a przy tym być najpierw człowiekiem, później księdzem, a następnie proboszczem. W tym wszystkim pomagają modlitwa, Eucharystia i zawierzenie się Bogu – dzieli się osobistym doświadczeniem ks. Grzegorz Dymek i za pośrednictwem Niedzieli zwraca się do swoich kochanych parafian: – Zawsze pozytywnie patrzcie na rzeczywistość, która podpowiada różne scenariusze. Wybierajcie te najpiękniejsze i ufajcie Bogu, trwajcie przy Kościele i Ewangelii, korzystajcie ze świętych sakramentów. To jest bowiem jedyna droga do Boga i człowieka.

2023-05-10 08:06

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chcą sięgnąć nieba

Niedziela częstochowska 2/2022, str. IV-V

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Marian Florek/Niedziela

Parafianie wiedzą, że starania muszą zacząć od siebie

Parafianie wiedzą, że starania muszą zacząć od siebie

Czym mogą nas zaskoczyć bolesne wydarzenia i dzieje wybitnych postaci splecione z powszednim życiem? Czego uczy nas historia wiejskiej parafii w Garnku?

Rozgłosu przysporzyła jej rodzina Reszków. Pod koniec XIX wieku słynni na cały świat artyści po zakończeniu karier osiedlili się w podczęstochowskich miejscowościach. Jeden z nich, Edward, solista Metropolitan Opera w Nowym Jorku, wybrał wieś Garnek. To dzięki jego staraniom udało się z parafii w Kłomnicach utworzyć na początku XX wieku samodzielną placówkę w miejscu osiedlenia. Nie jest zatem błędem stwierdzenie, że parafia Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Garnku zawdzięcza swoje istnienie człowiekowi, który dorobił się za granicą sławy i fortuny. W jego majątku miejscowi znaleźli nie tylko zatrudnienie i zbyt swoich produktów, ale także możliwość praktykowania wiary.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do Polonii w Kevelaer: Jeszcze ważniejszy niż język ojczysty jest język wiary

2025-05-05 18:39

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Organizatorzy pielgrzymki/archiwum bp. Przybylskiego

W uroczystość NMP Królowej Polski, 3 maja 2025 roku, odbyła się tradycyjna pielgrzymka Polonii do sanktuarium maryjnego w Kevelaer., w diecezji Munster. Uroczystościom przewodniczył Bp Andrzej Przybylski z Częstochowy.

Pielgrzymi zaczęli swoje spotkanie od modlitwy różańcowej przed cudownym obrazem Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych. O 11.30 została odprawiona msza święta. Bp Andrzej Przybylski w swojej homilii wskazał na Maryję, jako znak „niezawodnej nadziei”. Nawiązując do jednej z prefacji maryjnych przypomniał, że Ewa wszystko straciła przez niewierność, a Maryja odzyskała wszystko przez wiarę. „Doświadczamy tego zarówno w życiu osobistym, rodzinnym, jak i narodowym – mówił kaznodzieja – Nasza niewierność Bogu, Jego Ewangelii i przykazaniom zawsze kończy się tragedią. Wszystko natomiast możemy odnowić, odbudować dzięki wierze.
CZYTAJ DALEJ

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

Vatican Media
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję