Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Lipsko k. Narola

Polegli w obronie swoich zagród

Odbyły się uroczystości religijno-patriotyczne upamiętniające 80. rocznicę napadu Ukraińskiej Powstańczej Armii na mieszkańców Gminy Narol.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczęły się Mszą św. w kościele św. Andrzeja w Lipsku sprawowaną przez proboszcza i dziekana narolskiego ks. Juliana Leńczuka w intencji poległych obrońców Narola i bestialsko zamordowanych mieszkańców Narolszczyzny. W pięknym patriotycznym kazaniu ukazał bohaterstwo mieszkańców tamtych lat, którzy bronili swojej ziemi i dobytku, a nie uciekali przed wrogiem. Po liturgii Mszy św. uczestnicy prowadzeni przez poczty sztandarowe miasta i gminy Narol, szkół podstawowych w Rudzie Różanieckiej i Narolu, dwa strażackie, przeszli pod pomnik – kamienny obelisk, na którym wymieniono 37 nazwiska i imiona. Jak głosi napis: „Polegli w dniu 21 maja 1944 r. w obronie swoich zagród”. Okolicznościowe przemówienie przy nim wygłosił nowy burmistrz Narola Arkadiusz Mroczek. – W tamtą deszczową noc z 21 na 22 maja 1944 r. oddziały UPA, zasilone oddziałami samoobrony podeszły pod trzy wsie: Łukawicę, Jędrzejówkę i Lipsko. W lesie pod Lipskiem, nad rzeką Tanew doszło do wymiany ognia, co było początkiem krwawej bitwy. Obroną Narolszczyzny dowodził ppor. Karol Kostecki ps. „Kostek”, dowódca kompanii połączonych – Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich, wraz z Marianem Wardą (ps. „Polakowski”), komendantem rejonu V – AK Susiec. Dzięki ofiarnej, zbrojnej walce napastnicy zostali wyparci z Lipska, Jędrzejówki i Łukawicy. Niestety UPA wycofując się paliło ocalałe zabudowania ludności polskiej, mordując napotykanych mieszkańców, w tym kobiety i dzieci – przywołał historię.

– Nasi mieszkańcy ginęli od kwietnia do czerwca 1944 r. oraz w latach 1945-47. Dzięki ofiarności kombatantów ZBOWiD oraz władz gminnych i społeczeństwa w 1975 r. wzniesiono pomnik, przy którym stoimy i naniesiono na niego imiona i nazwiska 37. bohaterów poległych w tę majową noc. Co roku spotykamy się tu wszyscy, by złożyć kwiaty i wiązanki oraz oddać cześć i chwałę naszym bohaterom – mówił burmistrz. Nie jest to jedyne miejsce pamięci zamordowanych mieszkańcach Narolszczyzny przez bandy UPA. W 41. rocznicę bitwy wmurowano w kościele w Narolu tablicę upamiętniającą 25. poległych obrońców – żołnierzy AK kompanii „Narol” dowodzonych przez ppor. Karola Kazimierza Kosteckiego ps. „Kostek”. Tablicę poświęcił 19 maja 1985 r. administrator apostolski archidiecezji w Lubaczowie bp Marian Jaworski. Tablica pamięci zawieszona jest także w kościele „Kijasówka” w Łukawicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-06-04 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matce ojczyźnie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 36/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

uroczystości patriotyczne

Natalia Żaczek

Uczestnicy w miejscu pamięci oddali hołd poległym za Polskę

Uczestnicy w miejscu pamięci oddali hołd poległym za Polskę

Jeśli mamy dbać o dobro wspólne, o Polskę, potrzeba nam siły nadprzyrodzonej, którą daje nam Chrystus – podkreślił ks. Artur Schodziński, proboszcz.

Obchody Święta Wojska Polskiego w Oleszycach miały miejsce w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i rozpoczęły się w kościele parafialnym Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie w intencji ojczyzny sprawowana była Msza św., której przewodniczył ks. Artur Schodziński. Kluczem, którym otwierał liturgię słowa, było słowo – radość. Lekiem na wszystkie nasze lęki i niepokoje jest cnota chrześcijańskiej radości. – Mamy czym się radować. Żyjemy w pięknym kraju, dobrych ludzi, którzy chcą dobra wspólnego. Prawdziwa radość wypływa z naszego serca, gdy zauważamy kim jesteśmy, jak wiele otrzymaliśmy od Boga i ciągle otrzymujemy. Dziś dziękujemy za dar wolności, która nie jest nam dana raz na zawsze. Trzeba o nią zabiegać, cieszyć się tym, że jesteśmy Polakami – mówił proboszcz w homilii. Podzielił się też refleksją na temat radości płynącej z Eucharystii. – Nie może być tak, że z Eucharystii wychodzimy smutni. Jeśli tak jest, to znaczy, że nie otworzyliśmy się na to, co tutaj się dokonuje. Nie otworzyliśmy się na Boże słowo, na Chrystusa, nie przyjęliśmy Go w Komunii św. Jeśli mamy dbać o dobro wspólne, o Polskę, która jest naszą ojczyzną, to siły fizyczne nie wystarczą. Potrzeba nam siły nadprzyrodzonej, którą daje nam Chrystus – wskazał.
CZYTAJ DALEJ

Klucz do otrzymania łaski

2025-04-01 17:21

Niedziela Ogólnopolska 14/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Liturgia Słowa z dzisiejszego dnia przypomina nam, kim jest Ten, który do nas przemawia. Zwraca ona naszą uwagę na to, że Bóg jest wszechpotężny, że jest Tym, który ma moc zniszczyć naszego wroga, abyśmy mogli być wolni. A co to za wróg? Bynajmniej nie jest to opcja polityczna przeciwna moim poglądom, nie jest to złośliwy sąsiad ani bezwzględny pracodawca, który wydawałoby się, pozbawiony jest ludzkich uczuć. Moim wrogiem jest wszelkie zło, które siedzi we mnie, zaczyn wszelkiego grzechu, mój nieprzemieniony jeszcze przez łaskę Chrystusa sposób myślenia i postępowania. Mówiąc językiem biblijnym – jest to stary człowiek we mnie, którego nie ukrzyżowałem w sobie, aby mieć prawdziwe życie w sobie – życie, które daje Bóg.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję