Reklama

Rozmowy z bratem Stanisławem

„Vox audita latet, littera scripta manet”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Red. Lidia Dudkiewicz: - W redakcji „Niedzieli” nie musimy przekonywać o trwałej wartości, o trwałym znaczeniu słowa pisanego. Czy jest to zasada absolutna?

Br. Stanisław Rybicki: - Rodzice wychowywali nas słowem żywym, nie pisanym. Sokrates wsławił się nauczaniem dialogowanym. Jezus Chrystus, Boski Nauczyciel, jest Słowem Ojca Przedwiecznego. Nie pisał swych nauk, które podziwiano, gdyż nauczał jako mający władzę. Pisał tylko na piasku, stając w obronie oskarżonej kobiety. Na szczęście Platon spisał nauki swego Mistrza. Na szczęście Ewangeliści przekazali nam „słowa i czyny” Jezusowe. Jakże wdzięczni jesteśmy Duchowi Bożemu, że oto mamy na piśmie Biblię.
Za swego życia na ziemi i przed swym wniebowstąpieniem Jezus powiedział: „Idźcie na cały świat, głoście ewangelię całemu stworzeniu... Oni zaś, wyruszywszy, głosili wszędzie (Ewangelię), a Pan wspierał ich naukę” (Mk 16,15 i 19). Objawienie Boże, jak wiemy, zawiera się w pismach danych Kościołowi przez Ducha Świętego, ale też przez ustne nauczanie, przez świętą Tradycję.

- W stosunkach międzyludzkich, w sądownictwie, w polityce, w badaniach naukowych itd. od bardzo dawnych czasów człowiek rozumie konieczność pisania, gdyż słowa tylko mówione, choćby najcenniejsze, „ulatują”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Wiele jest słów wypowiadanych; nie sposób ich policzyć, tym bardziej, że tak szybko przemijają. Ale Boski Sędzia zna je wszystkie, zna ich wartość i uroczyście poucza: „Wedle słów twoich będziesz usprawiedliwiony i według słów twoich będziesz potępiony”. „Scripta manent”, toteż jestem odpowiedzialny za moje słowa mówione, które mogą być zabójcze, ale też za słowa pisane, gdyż albo budują, albo deprawują, kłamią, służą diabelskim siłom. Mam więc powinność formowania nie tylko własnego sumienia.

- Bywają też grzechy popełniane przez zaniedbanie.

- Tak, przez lenistwo, przez to, że „synowie tego świata roztropniejsi są... od synów światłości”. Szerzyciele zła, demoralizując, przez słowa mówione i pisane w środkach społecznego przekazu, wykazują więcej pomysłowości niż „synowie światłości”. Sieją chwasty tam, gdzie ma dojrzewać ma ziarno na pożywny chleb. Siejmy więc dobre, prawdziwe, zbawcze litery jako słudzy SŁOWA.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proboszcz z Gazy: zostajemy na miejscu. Chcemy nadal służyć wszystkim

2025-08-27 14:31

[ TEMATY ]

strefa gazy

Parafia Świętej Rodziny

proboszcz z Gazy

służyć wszystkim

zostajemy

Vatican Media

Ojciec Romanelli zapowiada, że on i inni księżą oraz siostry zakonne pozostaną w Gazie mimo działań wojennych

Ojciec Romanelli zapowiada, że on i inni księżą oraz siostry zakonne pozostaną w Gazie mimo działań wojennych

Proboszcz i inni zakonnicy z parafii Świętej Rodziny w Strefie decydują się nadal „służyć potrzebującym, starszym, chorym” w Gazie, pomimo działań wojennych. Wojna trwa, bombardowania nie ustają, ludzie potrzebują wszystkiego, ale – jak mówi zakonnik Mediom Watykańskim – „jesteśmy w rękach Pana i ufamy, że z pomocą tak wielu dobrych ludzi na świecie to się zatrzyma”.

CZYTAJ DALEJ

Telegram Ojca Świętego po strzelaninie w Minneapolis

2025-08-27 20:39

[ TEMATY ]

telegram

Papież Leon XIV

strzelanina w Minneapolis

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Leon XIV wysłał telegram z kondolencjami po strzelaninie w szkole i kościele Zwiastowania w Minneapolis w Stanach Zjednoczonych. Zapewnił o swej bliskości zwłaszcza z rodzinami opłakującymi śmierć dziecka.

Telegram Ojca Świętego, podpisany przez kard. Pietro Parolina, sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, adresowany jest do arcybiskupa Saint Paul i Minneapolis Bernarda Hebdy.
CZYTAJ DALEJ

Wakacje w łódzkim oratorium św. Dominika Savio

2025-08-28 11:05

[ TEMATY ]

archidiecezja łódza

Archiwum Oratorium D. Savio w Łodzi

O tym, że wakacje wcale nie muszą oznaczać nudy, przekonała się prawie setka dzieci i młodzieży z łódzkiego Oratorium im. św. Dominika Savio. To miejsce przez dwa miesiące oferowało różne formy spędzania czasu wolnego dla dzieci szkolnych.

Wraz z rozpoczęciem wakacji ponad czterdzieści osób mogło wziąć udział w półkoloniach. Wśród zajęć dwóch turnusów był czas na integrację, zajęcia plastyczne, muzyczno-wokalne, sportowo-rekreacyjne. Na uczestników wypoczynku czekały również wyjścia – do sali zabaw oraz Muzeum Papieru i Druku – w pierwszym tygodniu a także do Muzeum Tradycji Niepodległościowych – w drugim tygodniu półkolonii. Nie mogło zabraknąć też wycieczek do historycznych miejsc. Uczestnicy zajęć w pierwszym terminie pojechali do Inowłodza, by zobaczyć romański kościół św. Idziego i ruiny zamku. Celem wycieczki w drugim terminie było Muzeum Regionalne w Lipcach Reymontowskich. Podczas półkolonii, które dofinansowało Kuratorium Oświaty w Łodzi, nie mogło zabraknąć codziennej modlitwy, słówka i mszy św. na zakończenie zajęć.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję