Reklama

Czas mierzony miłością

Soboty w bibliotece parafialnej u św. Barbary w Tarnobrzegu zawsze „głośne” i gwarne: i to nie tylko za sprawą młodzieży z diecezji, która przyjeżdża tutaj w każdy weekend do ośrodka oazowego „Golgota”. Od września ubiegłego roku rozpoczęła swoją działalność świetlica integracyjna, w której bawią się i uczą dzieci niepełnosprawne ruchowo i intelektualnie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł powstał na spotkaniach Akcji Katolickiej i jego inicjatorem, wspólnie z ks. Stanisławem Barem, był Marian Kania. 30 września 2007 r. odprawiono pierwszą Mszę św. z dziećmi i ich rodzicami, a niedługo potem już wyjechali wspólnie na grzybobranie do Mędrowa. W uroczystość Chrystusa Króla - patronalne święto Akcji Katolickiej - dzięki parafialnym ogłoszeniom zrobiło się „głośno” o świetlicy integracyjnej, a co sobota śmiech i radość, zabawa i gwar ściągają tutaj coraz to nowe twarze. Przychodzi młodzież oazowa, dziewczyny z grupy charytatywnej prowadzonej przez Wioletę Wilk, członkowie Akcji Katolickiej. Nad całością czuwa Alina Chudy, która odpowiada za całość funkcjonowania świetlicy, ale obok niej zawsze pozostałe członkinie Akcji: Wanda Załucka, Helena Ślebioda, Maria Buczyńska, Wiesława Dec, Urszula Wiącek, Teresa Bierut, Krystyna Gawrońska i Beata Walska.
Do świetlicy uczęszcza regularnie dziewięcioro dzieci i chociaż świetlica w pierwotnych założeniach miała skupiać dzieci z parafii, to jednak rozrasta się i otwiera szeroko drzwi dzieciom z miasta. Radość Kuby czy Kamila, którzy uwielbiają bawić się z chłopakami z oazy, miesza się tutaj z artystycznymi uzdolnieniami Dominiki, świetlicowej „portrecistki”, uwieczniającej na wywieszanych kartkach osoby przebywające w świetlicy, jak i przychodzących tutaj gości. Pani Helena przynosi najpyszniejsze pączki na całym Podkarpaciu, a p. Alina pamięta zawsze o urodzinach i torcie ze świeczkami. Kiedy zapytać podopiecznych świetlicy, czy lubią tutaj przychodzić, głośny krzyk „taaak” potwierdzają rozradowane twarze i spojrzenia. A kiedy p. Ula bierze gitarę i zaczyna grać, wiele razy trzeba przypominać wszystkim, że czas się już żegnać do następnej soboty.
Kronika świetlicowa nie opisze wszystkiego: ptaków z modeliny i artystycznie wykonanych sztucznych kwiatów, nie zarejestruje radości Kubusia, kiedy razem z p. Wiesią rozłożył po raz pierwszy kolejkę. Na ścianie wisi nagrodzony przez Księdza Proboszcza różaniec wykonany w październiku, ale ozdabiane na święta okna i choinkowe ozdoby stają się już tylko wspomnieniem czasu odmierzanego tutaj miłością. Rozrasta się niewielkie pomieszczenie parafialnej biblioteki, która przygarnęła na soboty integracyjną świetlicę. Wyposażenie jej jest dziełem Akcji Katolickiej, która ze świetlicy parafialnej otrzymała część rzeczy, a reszta pochodzi od ludzi dobrej woli. Agnieszka i Marcin Jastrzębscy podarowali jej zabawki, które otrzymali na swoim ślubie zamiast kwiatów, państwo Solscy sprawili nowy komputer, młodzież oazowa przekazała połowę pieniędzy ze sprzedaży bożonarodzeniowego sianka. Wszystko, co nowe, co jest darem serca, co miłość poszerza i pogłębia, na świetlicy cieszy. Tak jak cieszy obecność każdego gościa, który w radość bywalców sobotnich wnosi zawsze coś nowego.
W czasie ferii zimowych świetlica działała codziennie, ale na tyle „szczęścia” w tygodniu pozwolić sobie na to nie można: szkolne obowiązki nie pozwalają, więc na sobotę każde z dzieci czeka z niecierpliwością. W czwartą niedzielę miesiąca „świetlicowcy” spotykają się na popołudniowej Mszy św. o godz. 15. To kolejne wielkie przeżycie dla dzieci, ich rodzin, opiekunów. Uczą nieaktywnie przeżywać eucharystyczne spotkanie, włączając się w przyniesienie darów, czytania mszalne, śpiew. Miłość ośmiela i wyzwala tyle inicjatyw, że w zadziwienie może wprowadzić. I co sobota wprowadza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znamy datę konklawe!

2025-04-28 13:03

[ TEMATY ]

konklawe

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Kardynałowie zebrani na 5. kongregacji generalnej zadecydowali, że konklawe rozpocznie się w środę, 7 maja.

W dzisiejszej kongregacji generalnej uczestniczyło ponad 180 kardynałów, w tym nieco ponad 100 elektorów. Wygłosili oni ok. 20 wystąpień, poświęconych sprawom Kościoła, relacjom ze światem, wyzwaniom i cechom, jakie powinny charakteryzować nowego papieża, by mógł im sprostać. Do komisji, obradującej w ramach kolegium partykularnego, wylosowano kardynałów: Reinharda Marxa , Luisa Antonia Taglego oraz Dominique’a Mambertiego.
CZYTAJ DALEJ

Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych w piątek 2 maja?

2025-04-28 09:41

[ TEMATY ]

post

majówka

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów w Kościele katolickim należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku.

Piątkowa wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych nie obowiązuje w trzech przypadkach: w piątki, w które wypada uroczystość; dni w randze uroczystości (np. piątek w Oktawie Wielkanocy) oraz gdy zostanie udzielona dyspensa zgodnie z przepisami prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Czy męczeństwo ma sens?

2025-04-30 07:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W świecie, w którym słowo „poświęcenie” brzmi jak archaizm, a „heroizm” kojarzy się z naiwnym romantyzmem z lekcji historii, męczeństwo może wydawać się czymś wręcz niezrozumiałym. Czymś z innego porządku – może nawet obcym i niepokojącym. Żyjemy przecież w czasach, w których indywidualizm jest cnotą, a sukces mierzy się liczbą zer na koncie, lajków pod zdjęciem i umiejętnością „dbania o siebie”. Na tym tle ofiara z własnego życia – a więc męczeństwo – wydaje się gestem radykalnym, może wręcz szalonym. A jednak… nie daje spokoju.

Arcybiskup Tadeusz Wojda, podczas obchodów Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego, mówił, że „duszpasterze męczennicy są zaczynem cywilizacji miłości”. W świecie, który coraz bardziej pogrąża się w chaosie aksjologicznym, to zdanie brzmi jak manifest. Jakby ktoś rzucał kamień w szklany ekran nowoczesności i przypominał, że są jeszcze wartości, dla których warto żyć – a czasem nawet umrzeć. Tylko kto dziś w ogóle tak myśli?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję