Reklama

Archidiecezja Wrocławska na Jasnej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomnijmy, że rok 2000 był rokiem podwójnego jubileuszu: Wielkiego Jubileuszu Odkupienia, wspólnego całemu Kościołowi katolickiemu, i jubileuszu naszego Kościoła lokalnego - tzn. Tysiąclecia Biskupstwa Wrocławskiego. Wtedy to właśnie kard. Henryk Gulbinowicz, wówczas metropolita wrocławski, zaprosił duchowieństwo i wiernych archidiecezji wrocławskiej do odbycia wspólnej archidiecezjalnej pielgrzymki do tronu naszej Pani i Królowej na Jasną Górę. Zorganizowanie tej pielgrzymki wypływało z potrzeby serc przepełnionych miłością i wdzięcznością wobec Matki Chrystusa. Z głęboką wiarą, nadzieją i miłością otoczymy Cudowny Wizerunek Jasnogórski i raz jeszcze zawierzymy Maryi siebie samych, nasze rodziny i parafie, oddamy w Jej opiekę dolnośląską ziemię i całą Ojczyznę, by rozwój jej był prawidłowy, bo Ojczyzna to nasza matka - motywował Ksiądz Kardynał. Była jeszcze jedna istotna racja tej pielgrzymki: Metropolita zauważa, że gdy Jan Kazimierz, król Polski, składał słynne śluby w katedrze lwowskiej i oddawał Maryi Pannie Ojczyznę naszą, Dolny Śląsk nie należał do państwa polskiego. Dlatego akt oddania Pani Jasnogórskiej naszej archidiecezji i całej ziemi śląskiej musi posiadać szczególny charakter, by mógł wypełnić tę swoistą lukę w Ślubach Kazimierzowskich. Jako dowód oddania archidiecezji wrocławskiej Królowej Polski, Ksiądz Kardynał zostawił w Sanktuarium Narodu Polskiego pierścień zaślubin mieszkańców Dolnego Śląska z Panną Jasnogórską, herb archidiecezji i pomnik Chrystusa Odkupiciela Człowieka, który stoi przy wejściu na jasnogórskie wały. Tyle z historii.
Od tamtej Jubileuszowej Pielgrzymki na Jasną Górę z „zaślubinami” mieszkańców Dolnego Śląska z Panią Jasnogórską organizowane są coroczne Pielgrzymki Duchowieństwa i Wiernych Archidiecezji Wrocławskiej do Królowej Polski. Tradycję tę kontynuuje abp Marian Gołębiewski, nadając jej jednak inny kształt. Aktualnie pielgrzymka połączona jest z całonocnym czuwaniem w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Czuwanie rozpoczyna się Apelem Jasnogórskim prowadzonym przez Metropolitę Wrocławskiego, po którym poszczególne dekanaty archidiecezji przewodniczą nocnej modlitwie. O północy jest Pasterka Maryjna, a czuwanie kończy się Mszą św. koncelebrowaną pod przewodnictwem Księdza Arcybiskupa. Taka forma pielgrzymki jest trudniejsza i wiąże się z dodatkowymi wyrzeczeniami, ale wierzymy, że przynosi owoce duchowe. Motywacją jest - podkreśla Metropolita - głęboka potrzeba ponawiania zawierzenia macierzyńskiej i królewskiej opiece Maryi przyszłości archidiecezji wrocławskiej.
Każdy rok niesie nowe problemy, nowe wyzwania, także duszpasterskie, dlatego też bierzemy z sobą na Jasną Górę wszystkie bieżące sprawy i problemy, z którymi borykają się duszpasterze i świeccy. W pielgrzymce niesiemy do Matki Bożej nasze zatroskanie o rodziny, o nasz naród, o Kościół w Polsce oraz o Kościół wrocławski.
Tegoroczna pielgrzymka połączona była intencjonalnie z nowym programem duszpasterskim pod hasłem: „Otoczmy troską życie”. Dlatego jej temat „Z Maryją w służbie życiu” inspirował nas do modlitwy o to, aby Maryja pomogła nam służyć życiu oraz wsparła nasze działania w obronie małżeństwa i rodziny.
W pielgrzymce uczestniczyło ponad 100 kapłanów i blisko trzy tysiące wiernych. Wśród nich duża grupa młodzieży, która przewodniczyła nocnemu czuwaniu. W rzeczywistości jednak liczba uczestników była o wiele większa - głównie dzięki Radiu Rodzina, które transmitowało główne punkty pielgrzymki, bezpośrednio z Jasnej Góry. W ten sposób, duchowo, uczestniczyło w pielgrzymce wiele ludzi chorych i starszych.
Ks. dr Marian Biskup, wikariusz biskupi

Pani Jasnogórska, Królowo Polski
W godzinie Apelu Jasnogórskiego stoi przed Tobą Lud Boży prastarej archidiecezji wrocławskiej, w której od ponad tysiąca lat dokonuje się ewangelizacja ludzkich serc, dzięki której rodzą się w sakramencie chrztu św. nowe dzieci Kościoła. Przybyliśmy na Jasną Górę, aby Ci oddać cześć i uwielbienie, aby Ci podziękować za wszystkie łaski, które za Twoim wstawiennictwem i pośrednictwem Twój jednorodzony Syn, a nasz Pan i Zbawiciel w swojej łaskawości i miłosierdziu zsyłał na nasz kościół lokalny. Są tu reprezentanci wszystkich stanów.(...)
Matko polskich Rodzin, wejrzyj łaskawym wzrokiem na rodziny chrześcijańskie, na domowe kościoły. Niech będą otwarte na nowe życie, niech będą gotowe je przyjąć i otoczyć serdeczną troską. Niech młodzież i dzieci czerpią wartości chrześcijańskie od rodzin. Modlimy się za nauczycieli i wychowawców, by po chrześcijańsku, w poczuciu odpowiedzialności za przyszłość ojczyzny wychowywali naszą młodzież i dziatwę szkolną. Pamiętamy o chorych, cierpiących i wątpiących. Dzisiaj, z dziecięcą ufnością, przedstawiamy Ci wszystkie nasze sprawy, problemy i niepokoje. Zawierzamy je Twojej opiece i miłości, bo jako Matka doskonale rozumiesz problemy każdej rodziny i każdej polskiej matki.
W naszej pielgrzymce przyświecają nam słowa: Z Maryją w służbie życiu.
Abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski, 19 września 2008 r. na Jasnej Górze

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eutanazja nadal nielegalna we Włoszech

2025-07-26 14:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Włochy

Adobe Stock

Włoski Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym odrzucił, jako niedopuszczalny, wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisu kodeksu karnego zakazującego eutanazji. Sprawa została wniesiona przez sąd we Florencji, który zakwestionował art. 579 kodeksu karnego, penalizujący tzw. „zabójstwo za zgodą”. Oznacza to, że nie ma podstaw, by zalegalizować eutanazję, jako prawo, przysługujące w świetle konstytucji. Niemniej jednak wyrok TK budzi niepokój wśród obrońców życia.

Sędzia, wnioskujący o sprawdzenie, czy zakaz eutanazji nie jest sprzeczny z konstytucją, argumentował, że obecne przepisy uniemożliwiają przeprowadzenie eutanazji nawet wobec osób, które spełniają warunki do skorzystania z procedury tzw. „wspomaganego samobójstwa”, lecz z powodu fizycznej niepełnosprawności nie są w stanie wykonać jej samodzielnie i proszą o pomoc osobę trzecią.
CZYTAJ DALEJ

Wymazać pocałunek Judasza. Maria Pierina de Micheli

[ TEMATY ]

Maria Pierina de Micheli

pl.wikipedia.org

Objawienia, które będą jej towarzyszyć przez całe życie, będą raz po raz wspierane przez obecność i słowa Matki Najświętszej. Będą to jednak tylko uzupełnienia i komentarze do tego, co przekazywał jej Zbawiciel. Jednak nie tylko te dwie osoby będą przychodzić do niej z wyżyn niebieskich. Pojawią się też różni święci, ale na tyle okazjonalnie, że nie na nich zwracamy uwagę.

Kiedy myślimy o trzeciej osobie, która – obok Jezusa i Maryi – będzie ukazywać się Marii Pierinie, musimy wypowiedzieć najciemniejsze ze słów. Przyszłej błogosławionej objawiać się będzie także diabeł. Może to zdumiewające, ale częściej niż Jezus. Jednak to nie Szatan wygra walkę o jej duszę. Na chrzcie, który jeszcze w dniu jej urodzin odbył się w miejscowej parafii pod wezwaniem św. Piotra, otrzymała imię Józefina Franciszka Janina Maria. Ma cztery patronki w niebie, ale tylko ta ostatnia będzie się jej objawiać razem z Jezusem. Życie będzie prowadziła zwyczajne i proste. Pochodzi z wielodzietnej, pobożnej rodziny. Gdyby nie fakt, że dwa lata po jej narodzinach umiera na zawał jej ojciec, wszystko byłoby tu takie samo jak w sąsiedztwie. Może z tą różnicą, że dwie starsze siostry dorabiają w sklepie z tytoniem, by zebrać na wiano do klasztoru, a jeden z braci uczy się w seminarium. Właściwie wszystko jest zwyczajne. Tak jest przynajmniej – podkreślmy to „przynajmniej” – na zewnątrz. Do 1897 roku. Gdy Józefina ma zaledwie siedem lat, przestaje być taka jak inne dzieci. To wtedy wszystko się zaczyna…
CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję