Reklama

Dr Wanda Półtawska spotkała się z lubaczowskimi nauczycielami

On realizował miłość (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wanda Półtawska, doktor nauk medycznych, specjalista w dziedzinie psychiatrii, która przyjaźniła się z ks. Karolem Wojtyłą, 25 stycznia br. przybyła do Lubaczowa. W sali teatralnej konkatedry spotkała się z nauczycielami, by mówić o nauczaniu Jana Pawła II. Po śpiewnym powitaniu przez solistkę Paulinę Mazepę, uczennicę Zespołu Szkół w Lubaczowie i po powitaniu przez dziekana i proboszcza ks. kan. Andrzeja Stopyrę, usłyszeliśmy wykład gościa z Krakowa.
Wanda Wojtasik, harcerka, drużynowa „Dusia”, aresztowana w lutym 1941 r. przez Gestapo, osadzona w więzieniu na Zamku w Lublinie, przesłuchiwana i torturowana, we wrześniu 1941 r. została wywieziona do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Tam stała się ofiarą pseudoeksperymentów medycznych niemieckich lekarzy. Okaleczoną, wyczerpaną głodem wyrzucono do trupiarni, skąd cudem ocalała. Po opuszczeniu obozu w maju 1945 r. podjęła studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, które ukończyła w 1951 r. Wyszła za mąż za Andrzeja Półtawskiego. Zdobyła doktorat z psychiatrii. W latach 1951-69 była adiunktem w Klinice Psychiatrycznej Akademii Medycznej w Krakowie, a w latach 1956-97 była wykładowcą medycyny pastoralnej w Papieskiej Akademii Teologicznej. Tam, przy wsparciu kard. Karola Wojtyły, w 1967 r. zorganizowała Instytut Teologii Rodziny i kierowała nim przez 33 lata. W latach 1981-84 wykładała tę medycynę w Instytucie Jasna Pawła II przy Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. Jest autorką kilku rozpraw naukowych i kilkunastu książek. Poświęciła się poradnictwu małżeńskiemu i rodzinnemu.
„Ks. Karol Wojtyła, po powrocie ze studiów w Rzymie został przez kard. Adama Stefana Sapiehę skierowany do prowadzenia duszpasterstwa z młodzieżą akademicką i z lekarzami. Wojtyła uważał, że podmiotem pracy księdza, lekarza, nauczyciela jest człowiek i oni powinni ze sobą współpracować. Ponadto jego starszy brat, którego bardzo kochał i mocno przeżył jego śmierć, był lekarzem. Od tamtego czasu rozpoczęła się moja przyjaźń z Nim i trwała do Jego śmierci” - mówiła dr Wanda Półtawska w Lubaczowie. „W ciągu naszego życia nastąpiła degradacja rodziny i wartości. Gdy byłam młodą dziewczyną nie było w Polsce i Europie prawa o rozwodach. Małżeństwo było nierozerwalne. Nie było mowy o aborcji. Lekarz, który zabijał nienarodzone dziecko był wykluczany z pracy lekarskiej. Z powodu tej degradacji rodziny biskup, kardynał, papież Jan Paweł II bardzo bolał. Nie mógł zrozumieć, co stało się od tamtego czasu z kobietą. Gdy władze komunistyczne w 1956 r. narzuciły ustawę o aborcji i gdy ks. Karol Wojtyła widział ustawiające się w klinice kobiety do mordu swoich nienarodzonych dzieci, mobilizował nas do przeciwdziałania temu zbrodniczemu prawu. Pierwszym dokumentem, jaki wydał będąc biskupem, był list pasterski do diecezjan, w którym obiecywał każdej kobiecie pomoc materialną, psychiczną, duchową, by tylko urodziła dziecko. Rodziną zajmował się podczas Synodu Biskupów. Znane są Jego działania na rzecz papieskiej encykliki „Humanae vitae”, ogłoszonej w 1968 r., w której Papież przypomniał o katolickich ideałach małżeństwa, rodziny, potępiając rozwody oraz sztuczne ograniczenie urodzin. Papieskie myśli antycypowała książka kard. K. Wojtyły pt. „Miłość i odpowiedzialność”. Pomoc rodzinie była tym bodźcem do naszej wspólnej pracy do końca Jego życia, a ja nadal w tej dziedzinie pracuję”.
Dr Wanda Półtawska na spotkaniu z lubaczowskimi pedagogami, z bogatej spuścizny nauczania sługi Bożego Jana Pawła II podjęła problematykę świętości życia. Przypomniała Jego filozofię o Bożym pochodzeniu całego świata stworzonego i o tym, że żyjemy, działamy i umieramy w Bogu. Człowiek odnajduje swoją tożsamość jako dziecko Boże. Ojciec Święty nie podejmował dyskusji o tym, czy jest Bóg. Natomiast zabierał młodych w góry, do lasu, nad wodę, by w ciszy złapali kontakt z Bogiem. W ciszy się długo modlił, a ci młodzi uczyli się od Niego obcowania z Bogiem. Pokazywał im, że Bóg w Jego życiu jest na pierwszym miejscu. Dotykając problematyki płciowości, zauważyła, że ciało ludzkie służy przekazywaniu życia, a to życie powinno być owocem miłości. Gdy młodzi mówili, że się kochają, ks. K. Wojtyła odpowiadał im: „Nie mówcie tak. Mówcie, my chcemy uczestniczyć w Bożej miłości. Jeżeli nie uczestniczycie w Bożej miłości, to nie jest to miłość”. Nie nazywał byle czego miłością. Nie nazywał grzechu miłością. Pokazywał młodym prawdziwą wizję małżeństwa. Chciał oczyścić ludzką miłość z grzechu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję