Reklama

Beatyfikacja w blasku Miłosierdzia

Niedziela małopolska 18/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Konik-Korn: - Tegoroczne Święto Miłosierdzia Bożego ma szczególny wymiar - w tym dniu będziemy uczestniczyć w beatyfikacji wyjątkowego Apostoła Miłosierdzia. Proszę powiedzieć, czy nie istnieje obawa, że beatyfikacja Jana Pawła II przyćmi najważniejszy wymiar tego dnia?

Ks. Dr Franciszek Ślusarczyk: - Taka obawa byłaby możliwa jedynie u tych, którzy nie mieli okazji poznać osoby ani posługi Jana Pawła II. Jego następca na stolicy św. Piotra przy okazji rocznicy odejścia Jana Pawła II do domu Ojca powiedział wprost, że „kluczem do zrozumienia pontyfikatu Jana Pawła II jest Boże Miłosierdzie”. To stwierdzenie Benedykta XVI w bardzo trafny sposób ilustruje żywy związek Karola Wojtyły z tajemnicą Miłosierdzia; tę duchową więź, która dojrzewała w jego sercu od najmłodszych lat.
Młodzieńcze lata Karola Wojtyły są związane z bolesnymi doświadczeniami: najpierw śmierć mamy, gdy miał niespełna 9 lat, przedwczesna śmierć brata Edmunda, dramat wybuchu II wojny światowej i okupacji, a w końcu nagłe odejście ojca, który był dla niego tak ważnym oparciem, ukazując mu w jakiejś mierze oblicze Ojca bogatego w miłosierdzie. Wspominając po latach swego ojca w książce „Dar i Tajemnica”, Jan Paweł II daje o nim piękne świadectwo: „Nieraz zdarzało mi się budzić w nocy i wtedy zastawałem mojego Ojca na kolanach, tak jak na kolanach widywałem go zawsze w kościele parafialnym. Nigdy nie mówiliśmy z sobą o powołaniu kapłańskim, ale ten przykład mojego Ojca był jakimś pierwszym domowym seminarium”.
Przez analogię można powiedzieć, że tak jak miłość Karola do ziemskiego ojca nie przyćmiła jego miłości do Ojca, który jest w niebie, tak nasza miłość względem Jana Pawła II na pewno nie osłabi miłości oraz wdzięczności wobec Boga, który na różne sposoby objawia nam swoją dobroć i bezgraniczne miłosierdzie. Samo zaś Święto Bożego Miłosierdzia zostało ustanowione właśnie przez Papieża-Polaka u progu nowego tysiąclecia i przekazane całemu światu jako niezawodne źródło nadziei.

- W Święto Miłosierdzia Bożego Chrystus obiecał ludziom zdroje łask, jeśli tylko z ufnością zwrócą się do Niego. To dzień, w którym każdy wierzący może uzyskać całkowite odpuszczenie grzechów i kar. Co oznacza to darowanie kar?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wielkiej łaski, jakiej Bóg nam udziela w to święto, nie można traktować w sposób magiczny czy zuchwały. Wiemy bowiem, że na przyjęcie Bożych darów trzeba otworzyć swoje serce. I stąd od pojemności ludzkiego serca uzależniona jest obfitość Bożej łaski, a najistotniejszym warunkiem, by to serce nie było zamknięte, jest jego szczere i prawdziwe nawrócenie. Istotnie, Siostra Faustyna w swoim Dzienniczku zanotowała, że ludzkie dusze giną, pomimo gorzkiej męki Zbawiciela: „Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest święto Miłosierdzia mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia mojego, zginą na wieki. Sekretarko mojego miłosierdzia, pisz, mów duszom o tym wielkim miłosierdziu moim, bo blisko jest dzień straszliwy, dzień mojej sprawiedliwości” (Dz. 965).
W innym fragmencie „Dzienniczka” Pan Jezus dodaje: „Pragnę, aby święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat. Miłosierdzie moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski” (Dz. 699).
Zuchwałością byłoby sądzić, że samo przystąpienie do sakramentu Spowiedzi świętej i przyjęcie Komunii daje gwarancję pełnego wyzwolenia od zaciągniętych win i należnych nam kar, ale odwaga stanięcia wobec Boga z bagażem własnej nędzy duchowej oraz pokorną ufnością w Jego Miłosierdzie jest realną szansą wejścia na ścieżki Ewangelii, by w jej blasku kształtować dalsze życie. Sam Jezus nas zapewnia: Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli! Pojednanie z Bogiem w sakramencie miłosierdzia jest zatem wezwaniem do coraz bardziej świadomego postanowienia poprawy, a także podjęcia konkretnych działań, by dalsze życie było radosnym zadośćuczynieniem.

- Jako zastępca rektora sanktuarium w Łagiewnikach z pewnością obserwuje Ksiądz wiele dzieł Bożych, które się tu dokonują. Czy może się Ksiądz podzielić swoimi spostrzeżeniami o tym, czego doświadczają przybywające tu osoby?

- Te Boże dzieła dokonują się nade wszystko w ludzkich sercach, u kratek konfesjonału. Od rana do wieczora trwa w bazylice dyżur w konfesjonałach, nad którymi pali się czerwona lampka, tak jak nad tabernakulum. To zewnętrzny, lecz wymowny znak, że ten sam Jezus, który jest z nami obecny w Eucharystii, czeka na swoje dzieci w osobie spowiednika, aby nam objawić swoją przebaczającą miłość. O wielu cudownych uzdrowieniach w sakramencie spowiedzi św. dowiadujemy się jedynie pośrednio, poprzez pisemne świadectwa osób, które po jakimś czasie chcą się podzielić swoją radością duchowych narodzin w tym sakramencie, który, jak wiemy, jest objęty ścisłą tajemnicą!
Wymiernym owocem otwartości na Boże miłosierdzie jest troska o to, by i nasze serca stawały się coraz bardziej miłosierne względem bliźnich. Przypomina nam o tym także tabernakulum w kaplicy św. Faustyny, które jest w kształcie kwiatu. Jezus pouczył kiedyś Faustynę, że Miłość Boża jest kwiatem, a jej owocem jest miłosierdzie (por. Dz. 949). Człowiek, który karmi się Bożym pokarmem w Komunii św., sam staje się coraz bardziej miłosierny oraz gotowy do współpracy z Bogiem i ludźmi.

Reklama

- Bóg jest miłosierny, ale i sprawiedliwy. Czy niekiedy nie zapominamy, że zuchwała wiara w Miłosierdzie Boże jest grzechem przeciwko Duchowi Świętemu, który nigdy nie będzie odpuszczony? Gdzie jest granica między prawdziwym a fałszywym rozumieniem Miłosierdzia Bożego?

- Miłosierdzie nie wyklucza sprawiedliwości, lecz się jej domaga! Jeśli człowiek przez szczery żal rzeczywiście powraca do Boga, staje się Jego dzieckiem, to w sposób naturalny pragnie uporządkować również swoje relacje z bliźnimi. Siostra Faustyna otrzymała w tej sprawie cenne wyjaśnienie: „Bóg jest miłością, a miłosierdzie jest Jego czynem, w miłości się poczyna, w miłosierdziu się przejawia. Na co spojrzę, wszystko mi mówi o Jego miłosierdziu, nawet sama sprawiedliwość Boża mówi mi o Jego niezgłębionym miłosierdziu, bo sprawiedliwość wypływa z miłości” (Dz. 651). Wiemy, że sprawiedliwość bez miłości często staje się jej zaprzeczeniem, a jeśli z miłości wypływa, to jest to znak, że w sercu człowieka dokonało się prawdziwe nawrócenie!

- Pan Jezus objawiający się Siostrze Faustynie wielokrotnie podkreśla skuteczność modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia, szczególnie w intencjach osób zagubionych czy umierających. Jak mamy wzbudzać wiarę, aby ta nasza modlitwa była skuteczna?

- Tej niełatwej sztuki uczy nas nowy Błogosławiony! Ostatnio kard. Roberto Tucci SI, który jako szef papieskiej ochrony towarzyszył Janowi Pawłowi II w wielu jego pielgrzymkach apostolskich, wspomina, że Papież potrafił rozmawiać z Bogiem w każdych warunkach: „Przede wszystkim był to człowiek wiary. Wiary ożywianej modlitwą. Można powiedzieć, że trwał na nieustannej modlitwie. Widziałem go jak odmawiał różaniec, brewiarz w samochodzie, w helikopterze, w pociągu, w samolocie… Nieustannie się modlił. Pamiętam jak nieraz, gdy byliśmy spóźnieni prosiłem: - Ojcze Święty, pośpieszmy się. A on zwracał mi uwagę mówiąc: - Modlitwa wszystkiemu musi ustąpić miejsca”.
Modlitwa w intencji osób zagubionych czy umierających jest tym bardziej nagląca, że ich czas jest bardzo niepewny. W Koronce do Bożego Miłosierdzia odwołujemy się wprost do tej miłości, jaką Jezus nam objawił podczas swej krzyżowej drogi, prowadzącej aż na Golgotę. Wspominając Jego bolesną mękę, błagamy o Miłosierdzie dla nas i świata całego. Wiara mobilizuje nas do wytrwałej modlitwy i wykorzystania tej niewielkiej przestrzeni czasu, jaki jest nam dany, ale sposób spełnienia naszej prośby pozostawiamy już Bogu, bo On jest Panem czasu i On jest Ojcem bogatym w miłosierdzie!

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Upamiętnienie Melchiora Teschnera

2024-04-28 20:58

[ TEMATY ]

koncert

Zielona Góra

Wschowa

Przyczyna Górna

Teschner

Krystyna Pruchniewska

koncert Cantus

koncert Cantus

Koncert odbył się w świątyni, w której przez ponad 20 lat pełnił posługę jako pastor Melchior Teschner, urodzony we Wschowie kompozytor i kaznodzieja.

Koncert poprzedziła wspólna modlitwa ekumeniczna. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Muzeum Ziemi Wschowskiej we współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. św. Jadwigi Królowej. W kościele pw. św. Jerzego w Przyczynie Górnej należącym do parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie można było wysłuchać utworów skomponowanych przez Melchiora Teschnera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję