Reklama

Misterium młodych

W Niedzielę Palmową 1 kwietnia po wieczornej Mszy św. wokół świątyni parafialnej w Kamionnie miała miejsce pokutna Droga Krzyżowa. Aby w pełni oddać atmosferę tego, co się działo, należy użyć określenia misterium Męki Pańskiej. Przedstawiane ono było przez młodzież z KSM-u pod czujnnym okiem ks. Pawła Hryniewickiego za akceptacją proboszcza ks. Marka Bielaka. Akcja rozgrywała się jak gdyby na dwóch scenach jednocześnie. Na jednej scenie był Jezus Chrystus i poszczególne etapy jego krzyżowej drogi. Na drugiej natomiast przedstawiano sytuacje mające swoje miejsce obecnie, bardzo pasujące do tego, co przeżywał nasz Pan

Niedziela podlaska 17/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poszczególne stacje przedstawiały ludzkie dramaty i cierpienia. I tak począwszy od pierwszej stacji, z jednej strony Jezus przez sądem Piłata, z drugiej cierpienie ludzi w obozach dla uchodźców w Sudanie, obojętność świata i młodych ludzi, którzy usłyszeli to w formie komunikatu radiowego. W stacji drugiej Jezus biorący krzyż, młoda osoba dowiadująca się o chorobie nowotworowej, zupełnie załamana z myślami samobójczymi. W bardzo wymowny sposób zostały przedstawione upadki Pana Jezusa. Upadający po raz pierwszy Jezus i młody chłopak, który za namową kolegów po raz pierwszy sięga po narkotyki, mające wprawić go w fajny nastrój, które na pewno go nie uzależnią. W trzecim upadku, aby zdobyć pieniądze na tzw. działeczkę, chłopak napada na człowieka, bije go i okrada. Pokazana jest także przesadna troska matki o dorastającego syna, który wszystko ma podane jak na tacy i tego nie docenia, zachowując się wobec niej po chamsku. Wymowny obraz przedstawiały Weronika, która przeciska się wobec obojętnego tłumu, aby otrzeć twarz Jezusowi i dać mu pić, oraz młoda dziewczyna udzielająca pomocy nieprzytomnemu człowiekowi leżącemu na ulicy, którego wszyscy obojętnie omijali, bo nieświeżo pachniał. Inscenizacja stacji ósmej przedstawia trzy starsze panie rozmawiające ze sobą, bardzo zatroskane o współczesną młodzież oraz o losy ojczyzny i Kościoła, w obecnej sytuacji widzące ratunek tylko w modlitwie różańcowej. Stacja dziesiąta: żołnierze zrywający szaty z Jezusa i młody człowiek z żalem wyznający: „Nie masz już nic, nawet szaty Ci zabrano. Cóż więc możesz mi dać?”. Umęczony Jezus mu odpowiada: „A czy ja Ci nie wystarczę? Przyjmując mnie właśnie takiego, poniżonego i obnażonego, lecz pełnego miłości, zrozumiesz, że można wszystko stracić i pozostać bogatym, ciągle zdolnym, rozdawać, nie żądając nic w zamian. Nie bój się stracić”. Nagle na planie pojawia się ksiądz i donośnym głosem mówi: „Przyjaciele, nastał dla was dzień wyzwolenia. Z miłości do was Jezus Chrystus pozwolił się ukrzyżować. Chce odmienić wasze życie. Pozwólcie tylko Bogu was kochać”. W tym czasie słychać przejmujący odgłos wbijanych w ciało Jezusa gwoździ przy głośnym wtórowaniu bębnów. Wiszący na krzyżu Zbawiciel wysłuchuje jakby pretensji młodych, którzy każą mu zejść z krzyża, to wtedy uwierzą, dlaczego tak bezsensownie umiera i w ogóle po co to wszystko. Jezus rwącym głosem odpowiada: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Po zdjęciu Jezusa z krzyża i po złożeniu do grobu przy grobie pozostają Maryja, Jego Matka, i Maria Magdalena obejmujące ciało okryte płótnem. Nasze misterium kończą jakże wymowne słowa: „Na zegarze świata bije godzina trzecia. Nie pytaj, co możesz zrobić. Nie postanawiaj niczego. Nie proś o siły, by zmienić życie i świat. Módl się raczej o miłość, byś potrafił kochać. Czuwaj i módl się, byś nie przegapił poranka spełnionej obietnicy. Idź i żyj tak, by Jezus już nie umierał”.
Było to bardzo poruszające widowisko wyciskające łzy, obejrzane i przeżyte w wielkim skupieniu i modlitewnej zadumie oraz refleksji nad własnym życiem, które bardzo dopomogło zebranym wejść w atmosferę Wielkiego Tygodnia. Na zakończenie Ksiądz Proboszcz bardzo wzruszony, niemogący wydobyć z siebie głosu, serdecznie podziękował tym, którzy w tak piękny i przejmujący sposób przedstawili to misterium na czele z ks. Pawłem. Mocno podkreślił trud, jaki młodzież włożyła w przygotowanie tego widowiska, poświęcony czas, niektórzy z naszych aktorów są w klasie maturalnej, więc nie mają go za wiele. Podkreślił, jak wielkie było to świadectwo ich wiary, umiłowania Chrystusa i oddania się Kościołowi. Ks. Paweł natomiast w imieniu swoim i młodzieży wyraził wielką wdzięczność Bogu za opiekę nad całością, za dobrą pogodę. Nie można tu nie wspomnieć o duchowym przygotowaniu, każda próba rozpoczynała się modlitwą przed Najświętszym Sakramentem, a samo misterium Mszą św. Następnie Ksiądz Proboszcz wyraził wdzięczność wszystkim zebranym oraz udzielił Bożego błogosławieństwa. Wszyscy w ciszy i w wielkiej zadumie rozchodzili się do swoich domów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

2024-05-02 20:32

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Dlaczego Maryja jest Królową Polski? Kto to w ogóle wymyślił? Co to właściwie oznacza dla współczesnych Polaków i czy faktycznie jest to sprawa wyłącznie religijna? Zapraszamy na trzeci odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski przybliża fascynujące początki królowania Maryi w naszej Ojczyźnie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję