Reklama

Franciszek

List Papieża na Rok Kompostelański

Abp Julián Barrio uroczyście rozpoczął Święty Rok Kompostelański. Obchodzony jest on wówczas, kiedy święto Apostoła Jakuba (25.07) przypada w niedzielę. Wczoraj, po długich pracach konserwatorskich, do zabytkowej katedry wrócił ponownie kult publiczny.

[ TEMATY ]

papież

list

Santiago de Compostela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie z tradycją relikwie apostoła Jakuba odnalazł w 835 roku miejscowy biskup prowadzony przez gwiazdę. Stąd wzięła się nazwa sanktuarium: Satiago oznacza św. Jakuba, de de Compostela – pochodzi od łacińskiej formy campus stellae, czyli pole gwiazdy.

30 grudnia przypada święto przeniesienia ciała apostoła Jakuba do katedry. Wczoraj miało ono wyjątkowo uroczysty charakter. Po długich pracach konserwatorskich katedra odzyskała dawny blask. Powrócił też kult publiczny z udziałem wiernych. Z kolei dzisiaj abp Julián Barrio otworzył w katedrze Święte Drzwi i rozpoczął Święty Rok Kompostelański. W uroczystej mszy udział wzięło ok. 40 biskupów z Hiszpanii i Portugalii oraz władze Galicji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nuncjusz apostolski abp Bernardito Auza odczytał list papieża Franciszka z okazji Roku Świętego. „Ten Rok Jubileuszowy, który rozpoczynamy jest dla nas nową i wielką okazją łaski i nawrócenia. Możemy i powinniśmy ją wykorzystać. Przed osobą wierzącą i przed wszystkimi ludźmi dobrej woli otwiera się projekt pełen nadziei. W tym Roku Świętym z jednej strony trzeba przejść nasz szlak wewnętrzny, ponieważ pielgrzymowanie do Santiago to coś więcej niż tylko pokonywanie kilometrów. Zawsze czeka na nas miłość Boga, towarzysza podróży, który daje sens życiu.

Reklama

Z drugiej strony powołaniem tego regionu i tego Kościoła jest realizowanie dzieła miłosierdzia, jakim jest przyjęcie pielgrzyma i danie mu dachu nad głową. Żyć wiarą, dostrzec Boga w bracie pozwoli na dobre przeżycie tego Roku Świętego. Także i my prosimy Apostoła, aby z tego miejsca popłynęła nadzieja, której tak potrzebujemy, by podziękować za przeszłość, przeżywać odpowiedzialnie teraźniejszość i zaufać przyszłości. Przyszłość jest bowiem w rękach Boga. Szczęśliwego Roku Świętego dla wszystkich!”

Zarówno władze kościelne jak i regionalne zapraszają pielgrzymów do Santiago de Composteli.

2020-12-31 20:42

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież odpowiada na list więzionego argentyńskiego robotnika

[ TEMATY ]

list

Franciszek

Grzegorz Gałązka

„Rozumiem sytuację, o której Pan pisze, i chcę wyrazić moją bliskość w tym, co teraz Pan przeżywa. Zapewniam, że Pana życie nie jest mi obojętne i zrobię co będą mógł w sprawie, o którą Pan prosi”. To słowa z odpowiedzi Franciszka na list Argentyńczyka Romóna Cortésa. Wraz z innymi robotnikami, pracującymi przy wydobyciu ropy naftowej, został on skazany w grudniu ubiegłego roku na dożywocie za spowodowanie śmierci policjanta. Doszło do niej w 2006 r. w czasie manifestacji, podczas której robotnicy sprzeciwiali się m.in. zmianom w polityce zatrudnienia i wprowadzeniu podatku dochodowego. Łącznie do więzienia trafiło dziewięć osób. Skazani utrzymują, że są niewinni, a różne organizacje humanitarne domagają się ich uwolnienia. Mówi się bowiem o pewnych nieprawidłowościach w trakcie procesu oraz prowokacjach ze strony policji. Na początku lutego organizacje społeczne, polityczne i humanitarne zorganizowały w Buenos Aires manifestacje, w których domagały się anulowania wyroków w tej sprawie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję