Reklama

Kościół na uniwersytecie

25 listopada br. na uniwersytecie Tor Vergata w Rzymie odbyło się poświęcenie nowego kościoła akademickiego, pw. św. Tomasza z Akwinu. Dokładnie w miejscu, gdzie podczas Jubileuszu Młodych w 2000 r. odbywało się spotkanie Ojca Świętego z młodzieżą całego świata, wyrosła piękna świątynia, która ma być miejscem modlitwy i formacji studentów. Jej konsekracji dokonał wikariusz Rzymu - kard. Camillo Ruini. Uroczystość stała się okazją do refleksji na temat roli Światowych Dni Młodzieży w budowaniu przyszłości świata oraz do oceny sposobów obecności Kościoła na współczesnych uniwersytetach. W sympozjum, zorganizowanym wspólnie przez Wikariat Rzymski i Uniwersytet Tor Vergata, wzięli udział przedstawiciele środowisk akademickich z miast, w których do tej pory odbywały się Światowe Dni Młodzieży, a więc od Buenos Aires po Toronto. W skład polskiej delegacji wchodzili: rektor Politechniki Częstochowskiej - prof. Henryk Dyja oraz duszpasterz akademicki i studenci z duszpasterstwa akademickiego "Emaus" w Częstochowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Światowe Dni Młodzieży jako ewangelizacja globalizacji

Pierwsza sesja sympozjum, które odbywało się w Instytucie Literatury i Filozofii Uniwersytetu Tor Vergata, dotyczyła fenomenu Światowych Dni Młodzieży. Młodzi przedstawiciele miast, w których odbywały się te spotkania, dzielili się swoimi refleksjami na temat ich owocowania w codziennym życiu. Podkreślano bardzo wyraźnie, że dla młodych ludzi Światowe Dni Młodzieży stanowią odkrycie prawdziwego oblicza Kościoła. Dzięki tym spotkaniom młodzi doświadczają Kościoła żywego i innego niż ten, o którym dowiadują się z mediów. "Dla młodych Francuzów - mówił duszpasterz paryskiej Sorbony - ks. Renauld de Dinechin - nagle ten nieatrakcyjny Kościół stał się bardzo komunikatywny i otwarty. Młodzi zobaczyli, że dzięki wierze mogą stać się mimo wielości kultur jedną wspólnotą". O olbrzymim znaczeniu tego spotkania dla katolików z Toronto mówiła pani dziekan Uniwersytetu w Toronto Dyanne Affonso. "To, co dzięki Ojcu Świętemu wydarzyło się w Kanadzie, było świadectwem, jakiego Kościół kanadyjski bardzo potrzebował. Myślę, że przeżył on jakąś swoją nową młodość" - stwierdziła. Obok eklezjalnego wymiaru Światowych Dni Młodzieży wskazano również na ich wielkie znaczenie społeczne i kulturowe. W dobie procesu globalizacji, przed którą trudno jest nam się obronić, pomysł Papieża na organizowanie światowych spotkań młodych jest chyba najtrafniejszą podpowiedzią, jak podchodzić do tego złożonego problemu. Uczestnicy sympozjum podkreślili, że Światowe Dni Młodzieży stały się udaną próbą ewangelizacji globalizacji. Spotkanie setek tysięcy, a nawet milionów młodych ludzi z różnych kontynentów, kultur i języków stało się przykładem tego, że należy już zacząć myśleć o Ewangelii głoszonej jakby dla całego świata jednocześnie. Mała wioska, jaką staje się świat, może być przecież wioską Chrystusa. Światowe spotkania młodych stały się dowodem na to, że można trwać w jedności przy zachowaniu odrębności kultur i zwyczajów. Doświadczenie Światowych Dni Młodzieży, zdaniem uczestników rzymskiego sympozjum, ma dziś szczególny wymiar. Nieuchronność globalnego świata rodzi konieczność poszukiwania odpowiednich form pracy Kościoła, aby ten szybki proces nie odciął się od chrześcijańskich korzeni. Co więcej, ten właśnie świat jedynie w Chrystusie może znaleźć trwały fundament dla swojego rozwoju. "Pamiętam, że tu, na Tor Vergata, podczas Mszy św. z Papieżem wszyscy byliśmy dla siebie braćmi i siostrami, ale ledwie skończyło się nabożeństwo i wyruszyliśmy w drogę powrotną, w autobusach i metrze, już nie było widać tego braterstwa. To dla mnie dowód, że tylko z Chrystusem możemy budować wzajemne relacje, bez Niego jest to absolutnie niemożliwe" - powiedział jeden z młodych ludzi.

Obecność Kościoła na współczesnym uniwersytecie

Już sam fakt wybudowania w nowo powstającym campusie uniwersyteckim pięknej świątyni jest świadectwem tego, jak bardzo Kościół powinien być obecny na uniwersytecie. Jednak nawet w Rzymie o tej obecności myśli się bardzo różnie i sama budowa kościoła akademickiego wywołała ponoć u wielu dziwnego rodzaju lęk o to, czy czasem świątynia katolicka na nowoczesnym uniwersytecie nie będzie naruszeniem autonomii i tolerancji. Dość zasadniczy w tym względzie był głos włoskiego studenta, który zapytał zebranych - dlaczego na uczelniach większość profesorów boi się przyznawać do swojej wiary i podejmować ze studentami dyskusję na ten temat. "Spotykam wielu profesorów, o których wiem, że chodzą w niedzielę do kościoła, ale na uczelni uważają, że nie wolno o tym mówić i do tego się przyznawać". Okazało się, że nie jest to tylko włoski problem. Troska o autonomię uczelni zrodziła w wielu środowiskach jakiś niezrozumiały lęk o obecność Kościoła na uniwersytecie. Przypomniano też papieskie wołanie o to, aby Kościół nie rezygnował ze swojej obecności w środowiskach akademickich. Ojciec Święty wielokrotnie to podkreślał, że zarówno sam Kościół potrzebuje uniwersytetu, jak i uniwersytet potrzebuje Kościoła. Bez wartości duchowych, bez otwarcia na piękno i prawdę uniwersytet staje się tylko firmą sprzedającą wiedzę.
Konsekracja kościoła pw. św. Tomasza z Akwinu na Tor Vergata stała się więc niesłychanie ważnym symbolem tej obecności i jednocześnie świadectwem dla ośrodków akademickich całego świata, aby nie zapomnieć o tym, że Kościół ma swoje stałe i sprawdzone miejsce w procesie poszukiwania prawdy.
25 listopada br. delegaci siedmiu miast, w których odbywały się Światowe Dni Młodzieży, spotkali się z Ojcem Świętym. Na zmęczonej twarzy Jana Pawła II można było zobaczyć wyraźny uśmiech, wyrażający wielką nadzieję, że jego pomysł na Światowe Dni Młodzieży stanie się elementem nowej kultury młodych, którzy potrafią się jednoczyć dla Chrystusa i świadczyć, że tylko z Nim można myśleć o prawdziwej jedności ziemskiego globu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ważne urodzinowe zwyczaje

2024-12-25 09:18

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W święta Bożego Narodzenia niektóre media na siłę szukają pomysłu na „ugryzienie tematu”. Nie bardzo wiedzą o czym pisać, nie czują tematu, więc kombinują.

Ten największy z portali komercyjnych wybrał uzyskiwanie na tradycje świąteczne, głównie fakt spędzania ich z rodziną z powodu „trudnych pytań”, jakie mogą czytelnicy usłyszeć i opłatka, przy którym trzeba się jakoś na siebie przez chwilę otworzyć. Czytając to miałem różne myśli, ale jedna z nich przebijała mi się najbardziej: współczucie. Jest mi jakoś szczerze żal tych, którzy z takim przerażeniem podchodzą do spotkań wigilijnych i łamania się opłatkiem. Oczywiście jak ilość rodzin w Polsce, tak i sytuacji może być wiele, a z rodziną nieraz wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu, jeśli jednak duży portal internetowy poświęca temu „problemowi” całą górę swojej strony, to może rzeczywiście dla wielu dziś to poważne wyzwanie. To jednak kwestia dotykająca rzeczywistości dużo szerszej niż tylko wigilii Bożego Narodzenia i okresu Świąt, ale świata, w którym żyjemy, w którym we wszystkim musimy iść po łatwiźnie, a gdy z kimś bliskim się poróżnimy, to nie szukamy okazji do pojednania. Czy jednak nie po to właśnie są takie zwyczaje, jak łamanie się opłatkiem? Jest to nie tylko chrześcijańskie, ale też mądre, by przed wspólnym posiłkiem przypomnieć sobie po co się spotykamy (czytanie Pisma Świętego), pomodlić się i pojednać, zamykając sprawy trudne i życząc sobie wszystkiego, co dobre.
CZYTAJ DALEJ

Opiekun niewolników

Niedziela Ogólnopolska 52/2023, str. 18

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Św. Piotr Nolasco, prezbiter

Św. Piotr Nolasco,
prezbiter

W średniowieczu stał się symbolem chrześcijańskiego miłosierdzia.

Życie Piotra Nolasco przypomina koleje losu św. Franciszka z Asyżu, którego był niemal rówieśnikiem – podobnie jak on pochodził z zamożnej rodziny, podobnie jak on stał się założycielem zakonu i podobnie jak on ukochał bliźnich miłością na wzór Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Bez Boga człowiek się nie zbawi

2024-12-25 23:01

Biuro Prasowe AK

    – Każdy z nas powinien świadczyć słowem i życiem, że jedyną nadzieją naszego świata jest Ten, który narodził się w Betlejem dwa tysiące lat temu. Każdy z nas powinien również odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób ma o Nim świadczyć w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie Mszy św. w Uroczystość Narodzenia Pańskiego sprawowanej w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Na początku liturgii kustosz papieskiego sanktuarium na Białych Morzach ks. Tomasz Szopa powitał wszystkich i wyraził radość z licznie zgromadzonych wiernych. Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił obecność małych dzieci – zwłaszcza tych, które urodziły się w ostatnim roku i zapowiedział, że będzie modlił się w intencji wszystkich uczestników liturgii oraz ich bliskich, a także mieszkańców Krakowa i przybywających do miasta gości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję