Reklama

Kino

Pojednanie po latach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Clint Eastwood, jeden z najbardziej znanych aktorów i reżyserów amerykańskich, przeszedł interesującą drogę twórczą - od drugorzędnego aktora do wybitnego reżysera współczesnego kina amerykańskiego. Po swym debiucie w połowie lat 50. aktor długo nie grał głównych ról. Po kreacjach w westernach lat 60. i rolach niepokornego policjanta Brudnego Harry’ego w latach 70. - Eastwood zaczął z sukcesem realizować coraz ambitniejsze filmy jako reżyser. Laureat Oscara za western „Bez przebaczenia” nakręcił ostatnio dwa filmy wojenne: „Sztandar chwały” i „Listy z Iwo Jimy”, stanowiące pewną całość, ponieważ przedstawiają jedno wojenne wydarzenie, zmagania pod koniec wojny na Pacyfiku o wysepkę Iwo Jimę, z dwóch perspektyw - amerykańskiej i japońskiej. Po przegranej wojnie Japończycy chętnie realizowali wspólnie z Amerykanami filmy o walkach na Pacyfiku, które służyły rozliczaniu się z przeszłością wojenną i feudalną oraz budowaniu pojednania z dawnymi wrogami i całym Zachodem. Eastwood w swoich nowych filmach popatrzył na krwawą bitwę o wyspę Iwo Jimę, beznadziejnie bronioną pod koniec wojny przez oddziały japońskie, oczami współczesnego człowieka, którego interesują przede wszystkim dylematy i cierpienia zwykłych żołnierzy po obu stronach frontu. W „Sztandarze chwały” poznajemy losy oddziału amerykańskiego, który po wygranej bitwie zatknął na wzgórzu zwycięski sztandar. Żołnierze ze słynnej fotografii dokumentującej ten czyn zostali później zmuszeni do udziału w propagandowych podróżach po Ameryce w celu zbierania datków na końcowy etap. Wskutek pewnej przypadkowej manipulacji ze słynnym zdjęciem okazało się jednak, że bohaterami zostali nie ci, co powinni. Pewien rys pacyfistyczny filmu nie przekreśla jednak tego, że „Sztandar chwały” wydaje się filmem autentycznie patriotycznym i przepełnionym podziwem dla wysiłku zwykłych żołnierzy. Słowa krytyki reżyser skierował głównie do polityków.
Wydaje się, że Eastwood w „Listach z Iwo Jimy” okazał większy szacunek i miłosierdzie dla żołnierzy japońskich aniżeli w „Sztandarze chwały” dla amerykańskich. Reżyser po latach docenia poczucie honoru żołnierzy i oficerów japońskich, którzy z godnością i determinacją bronili się na wyspie do końca. Interesująca jest tu postać japońskiego dowódcy - generała Kuribayashiego, wyrafinowanego i humanitarnego arystokraty, który wiedząc o beznadziejnej sytuacji swoich oddziałów, opracowuje nowy sposób obrony i walczy do końca, wiedząc, że i tak zginie razem z wszystkimi żołnierzami. Generał wzorem szlachetnych samurajów z filmów Kurosawy podejmuje rycerską walkę, nie stać go bowiem na poddanie się i sprzeciw przeciwko tradycyjnemu poczuciu żołnierskiego honoru armii cesarskiej. „Sztandar chwały” i „Listy z Iwo Jimy” są nieco za długie i nużące, jednak Clint Eastwood pogodził tu treści antywojenne z pochwałą żołnierskiej godności i autentycznego patriotyzmu.

„Sztandar chwały” („Flags of Our Fathers”), USA, 2006. Reżyseria - Clint Eastwood. Wykonawcy: Ryan Philippe, Adam Beach, Jesse Bradford i inni. Dystrybucja - Warner Bros. Poland
„Listy z Iwo Jimy” („Letters from Iwo Jima”), USA, 2006. Reżyseria - Clint Eastwood. Wykonawcy: Kazunari Ninomiya, Ryo Kase, Ken Watanabe i inni. Dystrybucja - Warner Bros. Poland

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w znacznym stopniu uwarunkował przebieg nadchodzącego konklawe

2025-04-28 11:15

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Jest rzeczą oczywistą, że każdy papież ma wpływ na wybór następnego Biskupa Rzymu poprzez oczywisty fakt, że kreuje kardynałów uczestniczących w następnym konklawe. W nadchodzącym konklawe weźmie udział 108 kardynałów mianowanych przez Franciszka (109, jeśli weźmiemy pod uwagę kard. Angelo Becciu, byłego prefekta Dykasterii spraw Kanonizacyjnych, który z racji wieku ma prawo wstępu do Kaplicy Sykstyńskiej, ale który został skazany przez watykański sąd pierwszej instancji).

Najliczniej reprezentowanym krajem na nowym konklawe są Włochy, które mają 19 kardynałów elektorów. Wśród nich jest dwóch purpuratów narodowości włoskiej, którzy pełnią swoją posługę poza krajem - Pierbattista Pizzaballa, Łaciński patriarcha Jerozolimy, jeden z najczęściej wymienianych w tych dniach jako papabile, oraz Giorgio Marengo, prefekt apostolski Ułan Bator (Mongolia).
CZYTAJ DALEJ

Kard. Müller ostrzega przed niebezpieczeństwem schizmy w Kościele

2025-04-28 12:07

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

schizma

Karol Porwich/Niedziela

Kościołowi katolickiemu grozi schizma, jeśli nie wybierze papieża ortodoksyjnego, ostrzegł niemiecki kardynał Gerhard Müller w okresie poprzedzającym konklawe. Emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary wypowiedział się dla brytyjskiego dziennika „The Times”. Po raz kolejny podkreślił, że terminy „liberalny” i „konserwatywny” nie są właściwe w odniesieniu do Kościoła katolickiego. Kard. Müller wyjaśnił, że podział w Kościele sięga głębiej. Powiedział, że nowy papież „musi być ortodoksyjny, ani liberalny, ani konserwatywny”.

77-letni niemiecki purpurat, który będzie głosował w nadchodzącym konklawe, wyjaśnił, że nie chodzi o konserwatystów i liberałów, ale o ortodoksję i herezję. Dodał: „Modlę się, aby Duch Święty oświecił kardynałów, ponieważ `heretycki` papież, który zmienia [swoje osądy] każdego dnia w zależności od tego, co donoszą środki masowego przekazu, byłby niszczycielski”. Następny papież, argumentował kard. Müller, nie powinien „liczyć na poklask świeckiego świata, który rozumie Kościół jako organizację humanitarną” z misją pracy społecznej.
CZYTAJ DALEJ

Kolejna debata prezydencka za nami. Wyścig wyborczy nabiera tempa

2025-04-28 23:29

[ TEMATY ]

debata

debata prezydencka

Adobe Stock

Poniedziałkowa debata 13 kandydatów na prezydenta zorganizowana przez "Super Express" trwała prawie trzy godziny.

Debata podzielona została na dwie rundy. W pierwszej rundzie kandydaci zadawali pytania bezpośrednio swoim oponentom. Pytający miał 30 sekund, a odpowiadający 90 sekund. Było też 30 sekund na ripostę. W drugiej rundzie politycy mieli 90 sekund na swobodne wystąpienie
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję