Organizacja Amnesty International, powołana po to, by bronić więźniów politycznych oraz praw człowieka i ludzkiej godności, kolejny raz opowiada się za nieograniczonym dostępem do aborcji. Rozpoczęta właśnie nowa kampania „My Body My Rights” (Moje ciało, moje prawa) wymierzona jest w świętość życia i ma za zadanie walczyć z brakiem dostępu do tzw. praw seksualnych i reprodukcyjnych.
Pod tymi terminami działacze Amnesty rozumieją niczym nieograniczone prawo do aborcji, antykoncepcję oraz swobodne realizowanie koncepcji wymierzonych w rodzinę i małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny.
Reklama
Obrońcy życia zauważają, że kraje, na które wskazuje Amnesty jako najbardziej opresyjne w stosunku do aborcji, gdzie antyaborcyjna polityka ma rzekomo zagrażać życiu i zdrowiu kobiet, charakteryzują się najniższą śmiertelnością wśród rodzących matek. Przypominają także, że przykład, do którego odwołują się działacze Amnesty – Savity Halappanavar z Irlandii, która umarła rzekomo z powodu odmowy aborcji – polega na przekłamaniu. Dokładne bowiem dochodzenie wskazało, że przyczyną śmierci 31-letniej kobiety były zaniedbania związane z zapewnieniem podstawowej opieki zdrowotnej w przypadku, gdy zarażona złośliwą bakterią ciężarna matka potrzebowała antybiotycznej kuracji. Ten nagłośniony jednostronnie przez media przypadek ułatwił legalizację aborcji w kraju, w którym dotąd był jednym z najbezpieczniejszych miejsc do rodzenia dzieci.
Amnesty International na celownik bierze także Salwador za to, że obowiązuje tam restrykcyjna ustawa aborcyjna. Jednak, jak wskazują statystyki, od 1998 r., kiedy aborcja w tym kraju zaczęła podlegać ponownej penalizacji, śmiertelność okołopołogowa wśród salwadorskich matek spadła o połowę.
Podobnie sytuacja wygląda w Chile, charakteryzującym się jednym z najniższych wskaźników śmiertelności wśród rodzących matek w całej Ameryce Południowej. Zamiast na poszerzanie prawa aborcyjnych postawiono tam na opiekę prenatalną i szeroki dostęp do profesjonalnych usług położniczych.
Dla porównania w RPA, gdzie w 1996 r. zalegalizowano aborcję, w latach 2005-2007 o 20 proc. wzrósł wskaźnik śmierci okołopołogowej matek.
W 2007 r., kiedy Amnesty International, zdecydowała się zaangażować po raz pierwszy w walkę na rzecz aborcji, Watykan oraz wielu biskupów wyraziło przekonanie przynależności do tej organizacji nie można pogodzić z wiarą katolicką.
2014-03-11 12:23
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Bp Piotrowski: Panem życia jest tylko Bóg, nikt inny
- Współczesnemu światu wydaje się, że histerycznym krzykiem, ilością marszów i kiepskiej kulturowo propagandy zmieni myślenie uczniów Jezusa. Jeśli świat naszych czasów nie kocha małżeństwa, rodziny, poczętego życia i tego, które jest już u schyłku swoich dni, to tego egoistycznego braku miłości nie można uczynić prawem. Panem życia jest tylko Bóg, nikt inny – mówił bp Jan Piotrowski, który 6 października przewodniczył w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu comiesięcznym modlitwom w intencji rodzin i obrony życia nienarodzonych. Tym razem spotkanie połączono z IX Pielgrzymką Akademicką Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Temat październikowego spotkania brzmiał: „Z dziękczynieniem za 1050 lat chrztu Polski i za łaskę Światowych Dni Młodzieży w Krakowie”. Przybyłych na spotkanie pielgrzymów z całej Polski przywitał ks. prał. Jacek Plota, który odniósł się do batalii toczącej się wokół ochrony ludzkiego życia. - Tak bardzo potrzeba gorliwej modlitwy w ostatnim czasie w naszej ojczyźnie. Z jednej strony pojawiła się szansa ochrony każdego poczętego życia, a z drugiej strony niezrozumienie wielu środowisk, krzyk o liberalizację prawa i aborcję „na żądanie”. Manipulacja ludzkimi emocjami, umysłami i sumieniami – powiedział kustosz Sanktuarium św. Józefa. Przytoczył też słowa św. Matki Teresy z Kalkuty wypowiedziane w 1994 r. w Kairze „wiele razy powtarzam - i jestem tego pewna – że największym niebezpieczeństwem zagrażającym pokojowi jest dzisiaj aborcja. Jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie, byśmy się nawzajem nie pozabijali? Jedynym, który ma prawo odebrać życie jest Ten, kto je stworzył”.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
„Błogosławiony, kto nie stracił nadziei” (por. Syr 14, 2) – tak brzmi temat V Światowego Dnia Dziadków i Osób Starszych i orędzia przygotowanego przez papieża Leona XIV na tę okazję. Dzień ten – ustanowiony przez papieża Franciszka – będzie obchodzony w Kościele katolickim w niedzielę, 27 lipca tego roku.
„Chrześcijańska nadzieja zawsze pobudza nas do większej odwagi, do myślenia z rozmachem, do niezadowalania się status quo. W tym przypadku: do zaangażowania na rzecz zmiany, która przywróci osobom starszym szacunek i miłość” - akcentuje Papież.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.