Archeolodzy potwierdzili przypuszczenia dotyczące istnienia „przejścia” łączącego budynek Muzeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego z kościołem pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Żarach.
Anna Jaskulska, kierownik badań archeologicznych prowadzonych w muzeum, opowiada, że kanałem były przeciągnięte rury centralnego ogrzewania, natomiast w budynku muzeum, czyli dawnej intendentury, znajdowała się kotłownia
Anna Jaskulska, kierownik badań archeologicznych prowadzonych w muzeum, opowiada, że kanałem były przeciągnięte rury centralnego ogrzewania, natomiast w budynku muzeum, czyli dawnej intendentury, znajdowała się kotłownia.Zobacz
Więcej na temat "przejścia" przeczytacie niebawem w Niedzieli zielonogórsko-gorzowskiej.
Kościół farny pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i budynek Muzeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego w Żarach wciąż zaskakują i skrywają wiele tajemnic.
Kilka tygodni temu pisaliśmy o „przejściu”, łączącym Muzeum Pogranicza Śląsko-Łużyckiego z kościołem pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, którego istnienie podczas prac remontowych w piwnicach muzeum potwierdzili archeologowie. Współpraca parafii z placówką odbywa się w sposób wzorcowy, w związku z tym co jakiś czas badacze informują o nowych odkryciach. Badania w żarskiej farze prowadzą pracownik muzeum dr Anna Polak oraz współpracujący z muzeum dr Paweł Karp. Wspomniane obiekty, oprócz odsłoniętego w styczniu tego roku „przejścia”, czyli podziemnego kanału technicznego, łączą także inne pamiątki przeszłości. Jakie? Przeczytacie w najnowszych Aspektach!
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że nie jest niezbędne, by klient ujawniał swoją tożsamość płciową decydując się na wybór formy grzecznościowej przy zakupie biletu na pociąg. Zamiast wskazania na formę "Pan" lub "Pani" przewoźnik może używać bardziej ogólnych, inkluzywnych zwrotów.
Z pytaniem prejudycjalnym na temat form grzecznościowych zwróciła się do TSUE francuska Rada Stanu. Ten najwyższy organ sądownictwa administracyjnego we Francji rozpatruje skargę na decyzję regulatora danych osobowych CNIL, który uznał, że wymóg wskazania formy grzecznościowej przy zakupie biletu na pociąg przedsiębiorstwa kolejowego SNCF nie łamie przepisów rozporządzenia o ochronie danych osobowych RODO.
Edukacja zdrowotna w szkołach będzie przedmiotem nieobowiązkowym, o udziale w nim będą decydować rodzice - poinformował w niedzielę wicepremier i minister obrony narodowej, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Według wcześniejszych zapowiedzi MEN przedmiot miał być obowiązkowy.
Kosiniak-Kamysz został zapytany podczas konferencji prasowej w Szczecinie o protesty przeciwko wprowadzeniu obowiązkowego przedmiotu edukacja zdrowotna w szkołach, jakie odbyły się w sobotę w tym mieście, a w niedzielę - w Krakowie i Radomiu. Dziennikarz TV Republika wskazał, że protestujący sprzeciwiają się seksualizacji dzieci i odbieraniu rodzicom prawa do decydowania o ich wychowaniu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.